| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-27 21:29:21
Temat: IglakiNajgłupszy pomysł z możliwych to posadzenie innych iglaków pod dużymi
sosnami.
Opadające igły czynią w nich spustoszenie a ręczne wybieranie igieł jest
katorżniczą pracą.
:-(
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-27 21:37:57
Temat: Re: Iglaki"JerzyN" <N...@m...pl> wrote in message
news:cqpv2r$ut$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Najgłupszy pomysł z możliwych to posadzenie innych iglaków pod dużymi
> sosnami.
Nie koniecznie - widzialem na dziko jalowce w przejrzystym lesie sosnowym.
Ladnie rosly i mialy oczywiscie inny pokroj niz na otwartej przestrzeni.
> Opadające igły czynią w nich spustoszenie a ręczne wybieranie igieł jest
> katorżniczą pracą.
Nie musisz wcale tych igiel wybierac - czy wszystko musi byc tak sterylne?
Pozwol rzadzic naturze :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-27 21:50:23
Temat: Re: IglakiUżytkownik "Bpjea" <b...@...pl
> "JerzyN" <N...@m...pl>
> > Najgłupszy pomysł z możliwych to posadzenie innych iglaków pod
dużymi
> > sosnami.
> Nie koniecznie - widzialem na dziko jalowce w przejrzystym lesie
sosnowym.
> Ladnie rosly i mialy oczywiscie inny pokroj niz na otwartej
przestrzeni.
Tak, w naturze to się sprawdza, ale nie w ogrodzie gdzie wszystko rośnie
jedno na drugim.
> > Opadające igły czynią w nich spustoszenie a ręczne wybieranie igieł
jest
> > katorżniczą pracą.
> Nie musisz wcale tych igiel wybierac - czy wszystko musi byc tak
sterylne?
> Pozwol rzadzic naturze :)
A choroby grzybowe itp.?
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-27 21:54:54
Temat: Re: IglakiJerzyN wrote:
> Najgłupszy pomysł z możliwych to posadzenie innych iglaków pod dużymi sosnami.
Znam pare glupszych pomyslow. Na przyklad, ze w duzym miescie wszyscy beda
jezdzic wlasnymi samochodami, a komunikacja publiczna jest malo potrzebna.
Albo, ze na uniwersytecie przy oknach sa korytarze, a pokoje pracownicze
i sale wykladowe nie maja okien. Albo, ze do samolotu nie wolno wziac
obcinacza do paznokci, a wolno szklana butelke. Oj, gruba ksiege mozna by
wypelnic glupimi pomyslami.
> Opadające igły czynią w nich spustoszenie a ręczne wybieranie igieł jest
> katorżniczą pracą.
A w lesie sosnowym nie zdarza sie, ze male sosny rosna pod duzymi?
I nikt z nich igiel nie wybiera?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-27 22:08:23
Temat: Re: IglakiUżytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com>
[...]
> A w lesie sosnowym nie zdarza sie, ze male sosny rosna pod duzymi?
> I nikt z nich igiel nie wybiera?
Wybacz, powinienem był napisać innych niż sosny pospolite [czyli
cenniejszych] gatunków.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-12-27 22:43:43
Temat: Re: Iglaki"JerzyN" <N...@m...pl> wrote in message
news:cqq0ab$5tc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Pozwol rzadzic naturze :)
> A choroby grzybowe itp.?
To tez element przyrody ;)
Nie zauwazylem jeszcze zadnego grzybka na iglakach u mnie.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-12-27 23:12:37
Temat: Re: Iglaki> Tak, w naturze to się sprawdza, ale nie w ogrodzie gdzie wszystko rośnie
> jedno na drugim.
Masz na myśli jemiołę ?
>> Nie musisz wcale tych igiel wybierac - czy wszystko musi byc tak
> sterylne?
>> Pozwol rzadzic naturze :)
>
> A choroby grzybowe itp.?
Niech rządzą ;-)
> Pozdrawiam, Jerzy
Pozdrawia porządnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-12-27 23:15:38
Temat: Re: Iglaki> Albo, ze na uniwersytecie przy oknach sa korytarze, a pokoje pracownicze
> i sale wykladowe nie maja okien.
> Pozdrowienia,
> Michal
W takich warunkach pracujesz ?
Pozdrawia w ciemno boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-12-27 23:20:50
Temat: Re: Iglaki> Nie zauwazylem jeszcze zadnego grzybka na iglakach u mnie.
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
Wstąp jutro do okulisty.
Pozdrawia troskliwie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-12-27 23:24:26
Temat: Re: Iglakiboletus wrote:
>>Albo, ze na uniwersytecie przy oknach sa korytarze, a pokoje pracownicze
>>i sale wykladowe nie maja okien.
> W takich warunkach pracujesz ?
Mniej wiecej. Polowa pokoi ma jednak okna, ja mam taki,
ale oczywiscie okna nie sa otwieralne.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |