| « poprzedni wątek | następny wątek » |
261. Data: 2010-05-10 11:57:05
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Piotr pisze:
> Czemu teraz miałbym cierpieć?
> Każdy z nas może iść w swoją stronę, nikt nikogo
> na siłę nie będzie trzymał.
> A samotny raczej na pewno nie będę.
> Nie wiem za bardzo co chcesz usłyszeć.
> Raz kiedyś zaangażowałem się i to był bardzo kiepski pomysł.
> I to wcale nie chodzi o późniejszy rozpad, ale chociażby o sam bilans.
> Przy dużym zaangażowaniu oczekiwania są znacznie większe
> i w bilansie emocjonalny wychodzi się na minus.
> Możesz sobie mówić, że twój mąż czasem ciebie denerwuje czy
> coś, ale tak naprawdę, to raczej na pewno czasem Ciebie satysfakcjonuje,
> przynajmniej czynni.
> Jednak przy Twoim zaangażowaniu pewnie nawet nie jesteś zdolna
> do jakiegoś rzetelnego bilansu.
> I to by było chyba na tyle.
Mam wrażenie, że Ty ciągle mylisz różne emocje, bo ciągle wydaje Ci się,
że miłość to jakieś szaleństwo, brak racjonalnego podejścia, zamroczenie
umysłu i takie tam.
Niech zostanie na Twoim, mi się już nie chce tego rozgrzebywać.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
262. Data: 2010-05-10 12:01:35
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> Czemu teraz miałbym cierpieć?
>> Każdy z nas może iść w swoją stronę, nikt nikogo
>> na siłę nie będzie trzymał.
>> A samotny raczej na pewno nie będę.
>> Nie wiem za bardzo co chcesz usłyszeć.
>> Raz kiedyś zaangażowałem się i to był bardzo kiepski pomysł.
>> I to wcale nie chodzi o późniejszy rozpad, ale chociażby o sam bilans.
>> Przy dużym zaangażowaniu oczekiwania są znacznie większe
>> i w bilansie emocjonalny wychodzi się na minus.
>> Możesz sobie mówić, że twój mąż czasem ciebie denerwuje czy
>> coś, ale tak naprawdę, to raczej na pewno czasem Ciebie satysfakcjonuje,
>> przynajmniej czynni.
>> Jednak przy Twoim zaangażowaniu pewnie nawet nie jesteś zdolna
>> do jakiegoś rzetelnego bilansu.
>> I to by było chyba na tyle.
>
> Mam wrażenie, że Ty ciągle mylisz różne emocje, bo ciągle wydaje Ci
> się, że miłość to jakieś szaleństwo, brak racjonalnego podejścia,
> zamroczenie umysłu i takie tam.
>
> Niech zostanie na Twoim, mi się już nie chce tego rozgrzebywać.
>
> Ewa
I bardzo dobrze, że tak uważasz.
Tak na pewno jest rozsądnie, bo możesz jeszcze sobie
niechcący coś uświadomić.
A tak zagrzebane i spokój ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
263. Data: 2010-05-10 12:53:18
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Dnia Mon, 10 May 2010 12:32:30 +0200, Piotr napisał(a):
> Możesz sobie mówić, że twój mąż czasem ciebie denerwuje czy
> coś, ale tak naprawdę, to raczej na pewno czasem Ciebie satysfakcjonuje,
> przynajmniej czynni.
> Jednak przy Twoim zaangażowaniu pewnie nawet nie jesteś zdolna
> do jakiegoś rzetelnego bilansu.
> I to by było chyba na tyle.
Łał :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
264. Data: 2010-05-10 13:02:46
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Dnia Mon, 10 May 2010 14:01:35 +0200, Piotr napisał(a):
> I bardzo dobrze, że tak uważasz.
> Tak na pewno jest rozsądnie, bo możesz jeszcze sobie
> niechcący coś uświadomić.
> A tak zagrzebane i spokój ;-)
:-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
265. Data: 2010-05-10 13:45:17
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Piotr pisze:
> I bardzo dobrze, że tak uważasz.
> Tak na pewno jest rozsądnie, bo możesz jeszcze sobie
> niechcący coś uświadomić.
Ale co na przykład? Już takie rzeczy sobie uświadamiałam, że się niczego
nie boję. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
266. Data: 2010-05-10 14:20:11
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 10 May 2010 12:32:30 +0200, Piotr napisał(a):
>
>> Możesz sobie mówić, że twój mąż czasem ciebie denerwuje czy
>> coś, ale tak naprawdę, to raczej na pewno czasem Ciebie satysfakcjonuje,
>> przynajmniej czynni.
>> Jednak przy Twoim zaangażowaniu pewnie nawet nie jesteś zdolna
>> do jakiegoś rzetelnego bilansu.
>> I to by było chyba na tyle.
>
> Łał :-)))
>
Ciekawe, co też tak Ci się spodobało?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
267. Data: 2010-05-10 17:50:23
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> I bardzo dobrze, że tak uważasz.
>> Tak na pewno jest rozsądnie, bo możesz jeszcze sobie
>> niechcący coś uświadomić.
>
> Ale co na przykład? Już takie rzeczy sobie uświadamiałam, że się
> niczego nie boję. ;)
>
> Ewa
A co np. sobie uświadomiłaś?
Ponieważ intencje innych są dla Ciebie chyba nadal nieodkrytym lądem ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
268. Data: 2010-05-10 17:57:31
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Piotr pisze:
> A co np. sobie uświadomiłaś?
No nie, nie przesadzajmy z tym wzajemnym ekshibicjonizmem. ;)
> Ponieważ intencje innych są dla Ciebie chyba nadal nieodkrytym lądem ;-)
Może nawet i lepiej by było, gdybyś to Ty miał czasem w tym względzie
rację. Niestety, nie jest tak.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
269. Data: 2010-05-10 18:11:37
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?medea pisze:
> Piotr pisze:
>
>> A co np. sobie uświadomiłaś?
>
> No nie, nie przesadzajmy z tym wzajemnym ekshibicjonizmem. ;)
No więc sama widzisz. Lepiej nie budzić demonów ;-)
>> Ponieważ intencje innych są dla Ciebie chyba nadal nieodkrytym lądem ;-)
>
> Może nawet i lepiej by było, gdybyś to Ty miał czasem w tym względzie
> rację. Niestety, nie jest tak.
>
> Ewa
Wiesz Ewa, moją rację poparło tu parę osób,
ale ty w swojej jesteś chyba odosobniona.
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
270. Data: 2010-05-10 18:30:34
Temat: Re: Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 09 May 2010 23:54:05 +0200, Piotr napisał(a):
>
>
>>> No i ona też tak zrobiła, ale podczytuje i odpowiada. Dlaczego nie
>>> może się powstrzymać, jak myślisz?
>>>
>> Pewnie dlatego, że jest po prostu kobietą? ;-)
>>
>
> Podczytuję, bo cytujesz medeę, a to w Twoim przypadku nie jest dla mnie
> powodem, aby Cię wrzucić do KF. Mam inne priorytety w końcu :-)
>
Spoko, gdybym tak bezwzględnie oczekiwał konsekwencji od każdej z tutejszych
pań to pewnie już dawno bym skończył jak tutejszy skwaśniało - zgorzkniały
amator dziewczyn max po ogólniaku ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |