Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-04 15:15:34

Temat: Re: Indywidualność myślenia ( mała teoria Nadludzi)
Od: Bogdan Pelczarski <b...@n...de> szukaj wiadomości tego autora



cbnet wrote:
>
> > ... znajduja cos innego, prawdziwego, w sobie.
> > Stado nie majac tego w sobie, co widzi w tych niewielu,
> > juz chodzby z zazdrosci, chce ich widziec za murami jakiegos
> > "zakladu".
>
> Mieszasz wiele spraw IMO.
> Czlonek stada moze byc tak samo 'nadczlowiekiem' jak
> indywidualista.

Nie mieszam nic. Tylko ten indywidualista troche mi nie
na miejscu, peta sie pod nogami:)
Oczywiscie, ze czlonek stada moze "ewuloowac" do nadczlowieka,
tylko wtedy nie nalezy on juz do stada. Stado i nadczlowiek
to przeciwnosci. Wlasciwie to wydaje mi sie, ze stado jest
tylko po to by zrodzic nadczlowieka. Stado chcialo by byc
nadczlowiekiem, ale w tym samym stopniu jak by tego chcialo,
boi sie tego smiertelnie.

> Najczesciej jednak IMO wyodrebnia sie ze stada typu 'groch
> z kapusta' gdy powiedzmy 'odkrywa' swa tozsamosc.
>
> I teraz Twoj blad IMO: mianowicie 'nad-czlowiek' w tym
> samym momencie w ktorym odkrywa w sobie wlasna tozsamosc
> ma zdolnosc identyfikacji _wlasnego_ stada (innych jednostek
> 'nad-czlowieczych') ktorego, chcac czy nie, jest _integralna_czescia_.
> Jedno bez drugiego nie istnieje tzn 'nad-czlowiek' ktory nie jest
> w stanie identyfikowac _bez_pudla_ sobie podobnych nie osiaga
> swiadomosci wlasnej tozsamosci.

Uwazam, ze tak nie jest. Nie ma dwoch stad, tego normalnego,
i tego nadczlowieczego. Nadczlowiek odkrywa swa tozsamosc
wyzwalajac sie z tych najbardziej zniewalajacych wiezow
spolecznych. Sam dla siebie. Nie ma czegos takiego jak
jednolitej ideologii, czy religii nadczlowieka. Nigdy nie
bedzie swiatyn nadczlowieka, do ktorych wszyscy nadludzie
co niedziela, a moze co poniedzialek beda podazac.
Nadludzkosc to indywidualna sprawa (nie pomieszaj z
naszym "indywidualista").

>
> I teraz istotna kwestia IMO: na etapie nieswiadomosci i konstatacji
> zycia grupy ('groch z kapusta'), im bardziej 'nad-czlowiek' neguje
> (w pewnej nieswiadomosci) jednostki _wlasnego_ stada tym bardziej
> integruje sie z grupa zatracajac wlasna tozsamosc i tym bardziej
> oddala sie od punktu w ktorym jest w stanie uzyskac dostep do
> nad-swiadomosci.

Nie nie, prawda nie lezy w grupie. Prawda lezy w kazdym z
czlonkow grupy. Nadczlowiek to ten (z grupy), ktory sie
osmiela na ta prawde spojrzec, i wyciagnac konsequencje.

>
> I jeszcze jedna uwaga: zaden 'nad-czlowiek' nie jest i nie bedzie
> w stanie funkcjonowac bez integracji wlasnej umyslowosci
> ze swiadomoscia Boga.

Niestety jestem innego zdania. "Ja siam, ja siam" - mowi dziecko.
"Ja sam, ja sam" mowi nadczlowiek. Nadczlowiek patrzy w nicosc i
sie usmiecha, bo ma siebie.

>
> Tak uwazam. :)
> Inne historie o 'nad-ludziach' IMO zasluguja na miesce pomiedzy
> bajeczkami dla 'wystraszonych' jednostek stanowiacych nieodlaczna
> 'mase' 'grochu z kapusta'.
>
> Czarek


bogdan.p

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-04 15:45:13

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

Bogdan Pelczarski:
> Oczywiscie, ze czlonek stada moze "ewuloowac" do nadczlowieka,
> tylko wtedy nie nalezy on juz do stada. Stado i nadczlowiek
> to przeciwnosci. Wlasciwie to wydaje mi sie, ze stado jest
> tylko po to by zrodzic nadczlowieka. Stado chcialo by byc
> nadczlowiekiem, ale w tym samym stopniu jak by tego chcialo,
> boi sie tego smiertelnie.

Stado 'groch z kapusta' i nadczlowek to rzeczywiscie przeciwnosci. :)

> Uwazam, ze tak nie jest. Nie ma dwoch stad, tego normalnego,
> i tego nadczlowieczego. Nadczlowiek odkrywa swa tozsamosc
> wyzwalajac sie z tych najbardziej zniewalajacych wiezow
> spolecznych.

Nie rozumiesz tej sprawy IMO. :)
Nadswiadomosc jest bardzo indywidualna, ale takze jednolita
i monolityczna.
Dlatego _kazdy_ samodzielnie i niezaleznie od innych musi
osiagnac 'wlasna' niejako nadswiadomosc, oraz _jednoczesnie_
odkrywa iz ta jego 'wlasna' nadswiadomosc jest jednolita
i wspolna dla tych ktorzy takze z niej korzystaja (innych jednostek
nadczlowieczych).

> Sam dla siebie. Nie ma czegos takiego jak jednolitej ideologii,
> czy religii nadczlowieka.

Kazdy nad-czlowiek _sam_z_siebie_ jest czescia monolitycznej
_wspolnej_ nad-swiadomosci.


> Nigdy nie bedzie swiatyn nadczlowieka, do ktorych wszyscy
> nadludzie co niedziela, a moze co poniedzialek beda podazac.
> Nadludzkosc to indywidualna sprawa (nie pomieszaj z naszym
> "indywidualista").

Zgoda, to badzo indywidualna sprawa ktora jest sprawa takze
sprawa zbiorowej swiadomosci jednostek nadczlowieczych. :)

> Nie nie, prawda nie lezy w grupie. Prawda lezy w kazdym z
> czlonkow grupy. Nadczlowiek to ten (z grupy), ktory sie
> osmiela na ta prawde spojrzec, i wyciagnac konsequencje.

Zgadza sie. :)
Dopuszczam ze w tak radykalny sposob prawdopodobnie bedzie
rozumowal nadczlowiek w ktorym rozpoczal sie ale jeszcze nie
zakonczyl proces ksztaltowania wlasnej tozsamosci.

Jakkolwiek niewlasciwosc czlonka zbiorowej nadswiadomosci
powoduje 'odciecie' go zanim wyksztalci swiadomosc wlasnej
tozsamosci.

> Niestety jestem innego zdania. "Ja siam, ja siam" - mowi dziecko.
> "Ja sam, ja sam" mowi nadczlowiek. Nadczlowiek patrzy w nicosc i
> sie usmiecha, bo ma siebie.

Taki nadczlowiek ani nie istnieje ani nigdy nie bedzie istnial IMO. :)
Nadczlowiek zawsze patrzy na innych czlonkow zbiorowosci
jednostek nadczlowieczych, bez ktorych moze funkcjonowac jak
rzucony na ognisko suchy ped przyciety z wielkiej winorosli. :)

Czlowiek widzi jedno stado.
Nadczlowiek widzi stado ('groch z kapusta') w ktorym 'marnuja czas'
tacy jak on oraz stado do ktorego tak naprawde sam przynalezy
tak jak jemu podobni. :)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 16:23:41

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogdan Pelczarski" <b...@n...de> napisał w wiadomości
news:3BBC6DF6.9AF0EDB7@nikocity.de...
>
>
> cbnet wrote:
> >
> > Bogdan Pelczarski:
> > > To co Ty nazywasz idywidualista, to tylko przewodnik stada,
> > > a wiec piersze "zwierze" w stadzie.
> >
> > Myslisz sie, serio. :)
> > Indywidualista nie moze przekroczyc granicy zanegowania
> > jednostek grupy, bo stanie sie Twoim 'nadczlowiekiem'.
>
> Chcialem wlasnie na to zwrocic uwage, ze zszedles z tematu
> "nadczlowiek", ktoren dla mnie jest bardzo interesujacy.
> Indywidualista, to troche (raczej wiecej jak troche) mniej
> ciekawa figura.
>
> >
> > > Nadczlowiek jest czyms wiecej.
> > > Nadczlowiek jest uproszcze - wlasnym Bogiem (przez duze B).
> > > On nie potrzebuje grupy.
> >
> > To co Ty okreslasz 'nadczlowiekiem' jest albo terazniejszym
> > albo 'rozwojowym' pacjentem szpitala psychiatrycznego. :)
>
> Powodu do tej wypowiedzi nie widze. Choc przyznaje, ze wiekszosc
> spoleczenstwa, wlasnie tam chcialaby widziec tych, ktorzy nie
> liczac sie z niczym mowia wprost "ja sie z wami nie bawie,
> wasze gry sa leee" i znajduja cos innego, prawdziwego, w sobie.
> Stado nie majac tego w sobie, co widzi w tych niewielu,
> juz chodzby z zazdrosci, chce ich widziec za murami jakiegos
> "zakladu".


Nadczłowiek jest bee...
Lepszy byłby nadgłupiec.
Roy

> > Czarek
>
> bogdan.p


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 16:29:18

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bogdan Pelczarski" <b...@n...de> napisał w wiadomości
news:3BBC7254.AE87B1C1@nikocity.de...


baciu wrote:
>
> > To co Ty okreslasz 'nadczlowiekiem' jest albo terazniejszym
> > albo 'rozwojowym' pacjentem szpitala psychiatrycznego. :)
>
> Nie chodzi tu o to że człowiek grupowy ma inny mózg.
> Tylko nie potrafi tego pojąć przez swoją wiarę wg mnie.

Zgadzam sie.
A nawiazujac jeszcze do roznicy miedzy indywidualista
a nadczlowiekiem: indywidualista rodzi sie z grupy,
nadczlowiek rodzi sie z nicosci, ktora powstaje z "uwolnienia"
(w cudzyslowiu, bo dla niektorych moze byc obrazliwe)
od wiary/wiar. Przy czym sama nicosc do tego nie wystarcza.
I jeszcze jedno - nadczlowiek to ideal czlowieka,
czlowieka calkowicie samowystarczalnego, niestety
chyba do dzis jeszcze nie narodzonego.

bogdan.p

Nadczłowieków nie będzie, bo ich nie trzeba.
Prosimy o więcej rozsadku i bystrosci
umysłu dla każdego.

Tukurumba y Uruburu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 16:31:06

Temat: Re: Indywidualno?ć my?lenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "baciu" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9phn8b$6cj$1@news.tpi.pl...
> > wiec nie chcemy zmiany przywodcy. (chcialbys jezdzic lewa strona
> jezdni???)
> > Nie chcemy byc indywidualistami, bo nie chcemy wejsc w konflikt z grupa.
>
> Indywidualność nie polega na jeździe drugą stroną ulicy, albo
> na podkładaniu bomb w szkołach, bo to nie jest zgodne z prawem.
> TO nie jest indywidualność a głupota ;)
> Indywidualność nie polega na wchodzeniu konflitu z grupą. A ci co
> wchodzą w konflikt wchodzą bo nie szanują człowieka. Szauną
> idęe bardziej niż człowieka.
>
> > Niestety, czasami dzieje sie tak, ze bycie z grupa powdowuje, ze
> > musimy dzialac wbrew sobie.
> > Wtedy mamy do wyboru: stanac w konflikt z grupa lub ustapic z
> > indywidualizmu.
>
> Można podporządkować sobie grupę.
> Patrz Hitler.
>

Gówno po indywidualnosci,
gdy nie ma miłosci...
Roy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 19:53:28

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Kazdy 'nad-czlowiek' to indywidualista ktory uwolnil sie od grupy
> ale ma swiadomosc _wlasnego_ stada.

Ale nie jest mu posłuszny.
I mówię to na podstawie obserwacji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 19:56:38

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "baciu" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nadczłowiek jest bee...
> Lepszy byłby nadgłupiec.
> Roy

Dlaczego bee?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-04 23:27:03

Temat: Re: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Roy d'Angoulmois" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "baciu" <m...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9pifa9$28c$1@news.tpi.pl...
>
> > Nadczłowiek jest bee...
> > Lepszy byłby nadgłupiec.
> > Roy
>
> Dlaczego bee?

Dlatego, że człowiek nie zechce nikomu panować, najwyżej głupiec,
który niewiele rozumie z tego, co go tworzy i otacza.
Powinnismy ze soba współdziałać, a nie nad soba panować
czy płaszczyć się jeden przed drugim.

Roy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-05 08:42:59

Temat: Re: Indywidualno?ć my?lenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

(w sumie dobrze piszesz, ale ja Ci daje kontre,
ale tylko po to zeby dograc szczegoly)

> Spójrz jeśli grupa mówi, bij żyda, bij murzyna zbijesz?

Piekne pytanie!
Odpowiedz brzmi: zabijemy murzyna!
Szokujace co?
Oczywiscie nie wierzysz mi.... ty bys zrobil inaczej.
Nie wierz w to i to jest jedna z najbardziej szokujacych
informacji na tym swiecie.

To co pewnie Cie denerwuje to to, jak latwo ludzie daja
sie napuszczazc. Zgoda.
Obserwujac to z boku - tak to wyglada. Ale gdy jestes
uzalezniony od grupy, masz inne cele, "utrzymac sie w grupie".
Nawet jesli twierdzimy ze jest inaczej.

A teraz konkretny przyklad:
Twierdzisz, ze nie zabilbys zyda czy murzyna.
Wiesz dlaczego?
Bo wlasnie grupa nakrecila juz takie hasla!!!!!!!!
np. biednego zyda. Nie mowie, ze Zydzi nie byli biedni,
ale jest jeszcze tyle narodow ktore ucierpialy np. Rosjanie.
A tu dajesz przyklad akurat zyda, murzyna.
Wlasnie to nakrecila grupa!!!!!!!

Oczywiascie te sa "dobre nakrecenia" wiec jest ok,
w przeciwienstwie do tych zlych typu "zabij". Czujesz moj cynizm???

To wszystko efekt nakrecenia poprzez grupe!!!!!!!!!
Do tego stopnia, ze zamiast prowokacje w jedwabnym odpierac
jako wlasnie "zaczepki", interpretujemy jako ... nie wiem....
chec sprawiedliwosci. 90% osob jakich znam dalo sie "nakrecic".
Oczywiscie nie "zabij", ale "poczuj wine", ale ... to to samo nakrecenie!!!!

Ale tego nie widac, bo uzywajac zwrotu "nakrecona grupa",
stosuje sie wylacznie gdy ktos mowi "zabij murzyna, zyda".

Podobnie w USA, teraz. Jakis Bin Laden na swieczniku.
To jasne, ze potrzebny jest winny.
Oczywiscie to wina "amerykanskiej demokracji" :-))
Guzik prawda!!!!
Sprobuj zaczac pouczac ludzi, ze widza tylko poprzez pryzmat wlasnych
emocji.
Oni powiedza:
Chcesz innych pouczac? Dyktowac im co maja powic?
A moze specialnie chcesz wzbudzic poczucie winy,
zeby przywiazac ludzi do swojej sekty/grupy co?

A demokracja powstala wlasnie po to zeby kazdy mogl
swobodnie realizowac swoje marzenia.
Jezeli lud jest wkurzony na Ladena, albo na Rosje ktora
atakuje Czeczenie, to polityk -przedstawiciel ludu-
ma obowiazek sluchac ludu!!!! Tak, czy nie?

Sam widzisz, ze ma to malo wspolnego ze sprawiedliwascia,
ale ... masz odwage powiedziec to ludzia, ze sie myla???
Powiedz, ze demokracja jest do kitu i
polega tylko na "nakrecaniu ludzi". Powiesz to?

============
Nie chce Cie tak bardzo krytykowac, bo -wedlug mnie-
dobrze piszesz. Ale to co chce powiedziec to to,
ze prawda jest jeszcze bardziej okrutna.
My (ja, ty), tez podlegamy "nakreceniu",
no moze mniej, ale to by trzeba bylo sprawdzic w praktyce.
Znam wiele osob ktore widza to nakrecanie, a same
sie nakrecaja. Takie zycie. To sa nasze emocje
i nie da sie ich wyplenic. :-)
Tylko dawnej, "na wioskach" emocje mialy jakies odbicie
w rzeczywistosci.
Niestety, telewizja znieksztalca, nakreca i to co widzimy
to juz tylko belkot, niezgodny z prawda.
A jestes odwazny powiedziec, ze telewizja jest zla?
Pozdrawiam! Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-05 08:47:31

Temat: Re: Indywidualno?ć my?lenia (mała teoria Nadludzi)
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Można podporządkować sobie grupę.
> > Patrz Hitler.
> >
> Zresztą nie tylko on wielu ludzi poznaje prawa działania mas i
> wykożystyje
> brutalnie do swoich celów. Tak działa cały współczesny rynek. I machina
> marketingowa. Poznawanie gdzie jak ludzie są ciemni i gdzie jak można
> wytworzyć rangę.
> WIELKOŚĆ marki.

Hej baciu! Dobrze, ze sie szybko poprawiles :-)
Hitler... fajny temat, nakrecil grupe, prawda,
ale _jego_ sie dzisiaj bardzo eksponuje.
To efekt...... nakrecenia grupy!!!!!!!!!!!!!!!

Ale dalej sie poprawiles, slusznie!
Dzisiejszy swiat (np.marketing)
nakreca nas 10x bardziej niz nakrecano za Adolfa.
Filmy na temat "zlego Adolfa" sa tez nakrecane. :-)
Czesto sie slyszy "glupi Hitler". Hitler nie bytl glupi!!
Byl raczej okrutny, sprytny, intelgentny.
Pozdrawiam! Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Psychozabawy
Odp: Indywidualność myślenia (mała teoria Nadludzi)
Internet - nowy sposob na komunikacje czy nie tylko ?
szzcerosc
Jak radzic sobie po rozwodzie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »