Data: 2001-03-15 18:22:13
Temat: Inne patrzenie na świat...
Od: "Gazela" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Inne patrzenie na świat...??? Przez okulary, zamiast szkieł kraty... Przez
okna, zamiast szyb... mur... ceglany, nie z czerwonej, ale szarej... tak
szarej, że aż czarnej.
Inne patrzenie na świat... który... Który ze światów oglądać... Na który
patrzeć z nieosiągalnym pożądaniem??? W który się zatopić dla spokoju tylko
samego... Dla tych oczu krzywo wpatrzonych... dla ich myśli... dla ich
samozaspokojenia...
Inne patrzenie na świat... wrażliwość... czy czuć to co oni, czy stać
obojętnie jak turysta, udawać że szuka ulicy, której tu w ogóle nie ma... to
nie ta mapa i... to nie to miasto i nie ten kraj...
Inne patrzenie na świat... tak mały, tak krótki... a już nie świeży, już
nie młody... niszczony człowieka żywioły... i ciągłe potrzeby... ciągłe
braki... ciągłe jego wojny... dusz... Ciało jest tylko pionkiem na
szachownicy, niekończącej ilości pól... miejsc, w które się otępiale
przesuwa... Gdzie chmury do niego pędzone morskim wiatrem, co piasek
przeżółkły morza łzami zalewa...
...Gdzie jest ten świat... na który można spokojnie spojrzeć... bez
bólu... spojrzeć prosto mu w oczy i powiedzieć... Jestem... dotknąć jego
traw zielonych, napawać się ziół zapachem, objadać się dziećmi jabłoni
dzikiej... Zanurzać ciało w sokach ogrodu niezbadanego, tak czystego...
niczym łono, zasypiać i czuć jego dotyk... jego objęcia...
...otwórz oczy... i... idź...
|