| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-06-15 11:53:24
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
> Dlatego przydatny jest garnek do szparagów. Bo one nie były wyjątkowo
długie
> tylko normalne.
Bogać tam... Będę je gotowała dla siebie, nie na konkurs kulinarny - i
przecięłam je na pół. Gdybym przeciąć nie mogła - ugotowałabym w brytfannie,
która jest bardziej wszechstronnym w zasosowaniu naczyniem, niz garnek do
szparagów.
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-06-15 11:55:55
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?
"czeremcha " <c...@g...pl> wrote in message
news:f4tujk$84r$1@inews.gazeta.pl...
> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>
> > Dlatego przydatny jest garnek do szparagów. Bo one nie były wyjątkowo
> długie
> > tylko normalne.
>
> Bogać tam... Będę je gotowała dla siebie, nie na konkurs kulinarny - i
> przecięłam je na pół. Gdybym przeciąć nie mogła - ugotowałabym w
brytfannie,
> która jest bardziej wszechstronnym w zasosowaniu naczyniem, niz garnek do
> szparagów.
>
> Ania
Prawda, ale ładnie się prezentuje. Zawszeć możesz tę szynkę okrawać, aż się
w końcu zmieści w garnku - jak u babci...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-06-15 14:57:29
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?
"MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> wrote in message news:46727566@news.home.net.pl...
>
> Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, nie miałam pojęcia o tym że aż tak dużą
> część szparaga to odpad.
> No nic, teraz nie ma prawa nie wyjść
>
> Acha jeszcze jedna sprawa, dwie sztuki miały po ugotowaniu na całej długości
> wyczuwalną w smaku goryczkę.
> Szparagi gotowałam w wodzie osolonej, osłodzonej na końcu były na patelni z
> masłem i bułką tartą.
> Skąd ta goryczka w smaku?
Każdy robi po swojemu :-)
- jeżeli nie masz pewności co do czasu gotowania to ugotuj szparagi na parze!
Praktycznie niesposób je wtedy 'przegotować' a i smak jest ciekawszy. Wystarczy
zwykły garnek i sitko 'UFO' do kupienia w każdym markecie za grosze.
- sorki, ale tarta bułka do szparagów jak dla mnie odpada - albo czyste masło
albo (jak mam czas) sos holenderski.
Prosto na szaparagi na talerzu, po co ta patelnia ?
Jak dasz zbyt mało tłuszczu to faktycznie będzie lekka goryczka.
- co obcinania / obłamywania 'tam gdzie się złamią same' eksperymentowałem
trochę ale efekty były niewarte odpadów. Teraz, tak jak u mnie w domu przed
laty, prawie nie obcinam, za to obieram od główki (cienko) ku nasadzie (solidnie
grubiej).
Staram się kupować nie za grube, patrzę na miejsce ścięcia, im bardziej jest ono
zbrązowiałe tym szapragi dłużej leżały.
Faktem jest że szapragi pod koniec sezonu trafiają się lekko łykowate. Pewnie
zwariowana temperatura też robi swoje.
TomekD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-06-15 19:31:26
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?
"MONI|<A" <moni|<...@p...wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:4672619c@news.home.net.pl...
> Wczoraj robiłam drugie podejście do tematu szparagów, no i porażka.
> Nie potrafię ich ugotować tak aby w całości była zjadliwe.
> I tu chyba nie chodzi o czas gotowania, pierwszym razem było to 20 min, za
> drugim 45 min (wtedy połowa juz się rozpadała a druga połowa nadal nie
> nadawała się do zjedzenia)
> Poradźcie proszę jak sobie radzicie z gotowaniem szparagów, na co należy
> zwrócić uwagę
>
> Monika
Niestety zle obralas.Musisz dokladnie obierac akoncowki odlamac. Gotujesz w
lekko osolonej wodzie, z dodatkiem cukru i masla. Kupujac sprawdz, czy sa
swieze, a wiec przy pocieraniu jednej sztuki o druga musza "kwiczec" , a
koncowki nie moga byc suche, przy scisnieciu wychodzi sok(woda).
Tak jak Ewa napisala nie gotowac za dlugo., zalezy od grubosci szparag, po
wyciagnieciu z wody nie moga zginac sie jak "zwiedniete" ...
Nie zrazaj sie, moje pierwsze tez byly niezjadliwe, do przyrzadzania szparag
trzeba troche praktyki, zycze powodzenia
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-06-16 09:25:06
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?
> Niestety zle obralas.Musisz dokladnie obierac akoncowki odlamac. Gotujesz
w
> lekko osolonej wodzie, z dodatkiem cukru i masla. Kupujac sprawdz, czy sa
> swieze, a wiec przy pocieraniu jednej sztuki o druga musza "kwiczec" , a
> koncowki nie moga byc suche, przy scisnieciu wychodzi sok(woda).
> Tak jak Ewa napisala nie gotowac za dlugo., zalezy od grubosci szparag, po
> wyciagnieciu z wody nie moga zginac sie jak "zwiedniete" ...
> Nie zrazaj sie, moje pierwsze tez byly niezjadliwe, do przyrzadzania
szparag
> trzeba troche praktyki, zycze powodzenia
> Ilona
>
>
Dziękuję wszystkim za pomoc i cenne rady :-)
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-06-17 09:58:12
Temat: Re: Jak gotujecie szparagi?IP napisał(a):
> Tak jak Ewa napisala nie gotowac za dlugo.,
> zalezy od grubosci szparag
ów
, po wyciagnieciu z wody nie moga zginac sie jak "zwiedniete" ...
> Nie zrazaj sie, moje pierwsze tez byly niezjadliwe,
> do przyrzadzania szparag
ów
> trzeba troche praktyki, zycze powodzenia
;)
Ania
--
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
******* www.madej.master.pl ***** http://aniapelc.blox.pl/html *********
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |