Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak kobieta z kobietą...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak kobieta z kobietą...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-12-27 15:07:45

Temat: Jak kobieta z kobietą...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://kobieta.wp.pl/kat,48754,wid,9509601,wiadomosc
.html?serwis=poczta&element=rss&rssname=wp-kobieta&u
rl=http%3A%2F%2Fkobieta.wp.pl%2Fkat%2C48754%2Cwid%2C
9509601%2Cwiadomosc.html#czytajdalej

Fragment wstępny:

?Kobiety całują się, bo się pogryźć nie mogą? ? mówiła Magdalena
Samozwaniec. Jej słowa są nadal aktualne, choć życie uczy, że powinny się
wspierać. Wigilia to dobry czas, by kobiety przemówiły do siebie ludzkim
głosem."

No nie wiem, ale artykuł polecam wszystkim - nie tylko kobietom ;-)


--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-12-27 15:15:32

Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1e2pe0z28iodh$.16t9voc4bh5wq.dlg@40tude.net...

Można żyć bez powietrza, Magdo?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-12-27 15:33:02

Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 27 Dec 2007 16:07:45 +0100, Ikselka napisał(a):

> http://kobieta.wp.pl/kat,48754,wid,9509601,wiadomosc
.html?serwis=poczta&element=rss&rssname=wp-kobieta&u
rl=http%3A%2F%2Fkobieta.wp.pl%2Fkat%2C48754%2Cwid%2C
9509601%2Cwiadomosc.html#czytajdalej
>
> Fragment wstępny:
>
> ?Kobiety całują się, bo się pogryźć nie mogą? ? mówiła Magdalena
> Samozwaniec. Jej słowa są nadal aktualne, choć życie uczy, że powinny się
> wspierać. Wigilia to dobry czas, by kobiety przemówiły do siebie ludzkim
> głosem."
>
> No nie wiem, ale artykuł polecam wszystkim - nie tylko kobietom ;-)

Parę perełek z niego:

"Kobiety nie lubią sukcesów innych kobiet. Badając język mężczyzn i kobiet,
amerykańska socjolingwistka Deborah Tannen odkryła, że rozmowa służy
mężczyznom do ustalenia hierarchii ważności między nimi. Za to kobiety,
rozmawiając, tworzą poziome relacje, takie, w których wszyscy muszą być
równi. Ta zasada znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Jeśli
znajdujesz się na niższej pozycji, będą wyciągać do ciebie rękę, by cię
wynieść na poziom reszty. Jeśli jednak za bardzo wystajesz ? masz lepszą
pozycję zawodową, fajniejszego męża, lepiej wyglądasz ? raczej podstawią ci
nogę, byś znalazła się na tym poziomie co inne. To dlatego Bożena Łopacka
wygrała batalię z Biedronką, ale przegrała kampanię do Sejmu w 2005 roku we
własnym mieście. Kobiety uważały ją za bohaterkę, póki była przegrana. Gdy
przyszło do głosowania, górę, niestety, wzięła zazdrość.

(...)

? Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie ?
kwituje pisarka. Bo powodzenie innej kobiety nas wkurza, za to upadek
wywołuje potrzebę, aby jej pomóc. ? Intuicyjnie obawiam się kobiet. Kiedy
byłam spikerką Polskiego Radia, w moim otoczeniu było ich dużo. Moje
powodzenie zawodowe było powodem zazdrości. Równoważyłam to przegraną w
sprawach osobistych, dlatego nie zostałam ?zadziobana?. Szłam przez życie
sama i na tym polu moje koleżanki czuły się lepsze ode mnie ? dodaje
Krystyna Czubówna. Dla kobiet nie do zniesienia jest myśl, że inna ma
lepiej. Nie lubimy młodszych, ładniejszych, bogatszych, jednym słowem ?
wygranych. "

"Najgorsze są tzw. babochłopy, które tak upodobniły się do mężczyzn, że
straciły swoją tożsamość płciową ? mówi psycholog Katarzyna Korpolewska.
Kobiety, które pozostają kobiece, tworzą wspaniałą atmosferę w pracy,
świetnie motywują pracowników i o wiele lepiej przydzielają im zadania. Za
to te, które próbują zachowywać się jak ich prezesi, nigdy nie będą w tym
dobre, to tak, jakby mężczyźni udawali migrenę przed miesiączką"

--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-12-27 15:50:32

Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: "Panslavista" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:5xlyeqy1g9r1.1u8b1u6r4r8ti$.dlg@40tude.net...

To ma głębokie uzasadnienie w życiu rodzinnym i społecznym. Kobiety, żony
jednego męża, mieszkające razem bardzo dobrze wyrównują swój poziom, czasem
zbyt dobrze, gdyż potrafią nawet miesiączki zsynchronizować.
Mężczyźni muszą ustalić hierarchię, aby unikać konfliktów, w pracy - jak
na polowaniu. Dopóki gra nie idzie o samicę.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-12-27 17:13:27

Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka; <5xlyeqy1g9r1.1u8b1u6r4r8ti$.dlg@40tude.net> :

> Dnia Thu, 27 Dec 2007 16:07:45 +0100, Ikselka napisał(a):

> "Kobiety nie lubią sukcesów innych kobiet. Badając język mężczyzn i kobiet,
> amerykańska socjolingwistka Deborah Tannen odkryła, że rozmowa służy
> mężczyznom do ustalenia hierarchii ważności między nimi. Za to kobiety,
> rozmawiając, tworzą poziome relacje, takie, w których wszyscy muszą być
> równi. Ta zasada znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Jeśli
> znajdujesz się na niższej pozycji, będą wyciągać do ciebie rękę, by cię
> wynieść na poziom reszty. Jeśli jednak za bardzo wystajesz ? masz lepszą
> pozycję zawodową, fajniejszego męża, lepiej wyglądasz ? raczej podstawią ci
> nogę, byś znalazła się na tym poziomie co inne. To dlatego Bożena Łopacka
> wygrała batalię z Biedronką, ale przegrała kampanię do Sejmu w 2005 roku we
> własnym mieście. Kobiety uważały ją za bohaterkę, póki była przegrana. Gdy
> przyszło do głosowania, górę, niestety, wzięła zazdrość.

O ile pamiętam w stosunku do Łopackiej pojawiły się zarzuty, że nie była
lepsza od swoich przełożonych, więc specjalnie się nie dziwię, że nie
wybrali osoby, która innych prawdopodobnie "gnębiła", ale jak sama
zaczęła być gnębiona, to się "święcie" oburzyła i zaczęła walkę pod
sztandarami świętości i krzywdy.

Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-12-27 17:17:54

Temat: Re: Jak kobieta z kobietą...
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 27 Dec 2007 18:13:27 +0100, Flyer napisał(a):

> Ikselka; <5xlyeqy1g9r1.1u8b1u6r4r8ti$.dlg@40tude.net> :
>
>> Dnia Thu, 27 Dec 2007 16:07:45 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> "Kobiety nie lubią sukcesów innych kobiet. Badając język mężczyzn i kobiet,
>> amerykańska socjolingwistka Deborah Tannen odkryła, że rozmowa służy
>> mężczyznom do ustalenia hierarchii ważności między nimi. Za to kobiety,
>> rozmawiając, tworzą poziome relacje, takie, w których wszyscy muszą być
>> równi. Ta zasada znajduje odzwierciedlenie w codziennym życiu. Jeśli
>> znajdujesz się na niższej pozycji, będą wyciągać do ciebie rękę, by cię
>> wynieść na poziom reszty. Jeśli jednak za bardzo wystajesz ? masz lepszą
>> pozycję zawodową, fajniejszego męża, lepiej wyglądasz ? raczej podstawią ci
>> nogę, byś znalazła się na tym poziomie co inne. To dlatego Bożena Łopacka
>> wygrała batalię z Biedronką, ale przegrała kampanię do Sejmu w 2005 roku we
>> własnym mieście. Kobiety uważały ją za bohaterkę, póki była przegrana. Gdy
>> przyszło do głosowania, górę, niestety, wzięła zazdrość.
>
> O ile pamiętam w stosunku do Łopackiej pojawiły się zarzuty, że nie była
> lepsza od swoich przełożonych, więc specjalnie się nie dziwię, że nie
> wybrali osoby, która innych prawdopodobnie "gnębiła", ale jak sama
> zaczęła być gnębiona, to się "święcie" oburzyła i zaczęła walkę pod
> sztandarami świętości i krzywdy.

To nie jest najważniejsze, choć zapewne (nie wiem) też miało miejsce. Ważne
są mechanizmy relacji żtp. między-nami-kobietami, które też mają ogromne
znaczenie.
Dla mnie treść artykułu nie jest żadnym odkryciem, lecz tylko
potwierdzeniem moich doświadczeń i utwierdzeniem mnie w słuszności
zachowania wielkiej(!) rezerwy wobec kobiet - ogólnie.

--
XL wiosenna
====================================================
================
"Prawdziwe przyjaciółki poznaje się nie w biedzie, ale w sukcesie."
====================================================
================
Poprzedni profil: //tylko odsiej podszywki
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

TENTOKRAD
TENTOKRAD...
Akty pierwotne
Jak poĹ>lubiÄ? wĹ,aĹ>ciwÄ... osobÄ(TM)?
Jakie wiÄ(TM)c powinny byÄ? drogowskazy ĹĽyciowe?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »