« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2007-04-03 15:06:28
Temat: Re: Jak mówić, żeby dzieci...On 2 Kwi, 13:52, "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> wrote:
> > Ostra jesteś;)
>
> Ćwiczę w pracy ;)
Hmm, ciekawość mnie żre, co też za zawód wykonujesz;)
> To, że się nie domaga nie wyklucza tego, że nie dostanie. Wręcz
> przeciwnie, takim dzieciom jakoś chętniej się kupuje.
Dokładnie tak jest:)Kurcze...to manipulacja???:)
> Bo każdy ma swoje metody, to co u jednego skutkuje nie musi się
> sprawdzać u innych.
Ale u dzieci? Takie wyrachowane metody? Wszyscy mówią, jakie one to
niewinne i takie słodkie;)
> Bo dzieci to najlepsi aktorzy :)
> Mój ostatnio podpada pod hipochondryka, zwłasza gdy sam ma wejść na 4
> piętro ;)
Jedno jest pewne, szybko się uczą od nas dorosłych:)
A na marginesie ile lat ma Twój syn?:)
Pozdr.
est
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2007-04-03 19:23:02
Temat: Re: Jak mówić, żeby dzieci...poranna.kawa napisał(a):
> On 2 Kwi, 13:52, "Anna G." <a...@N...poczta.onet.pl> wrote:
>
>>> Ostra jesteś;)
>> Ćwiczę w pracy ;)
> Hmm, ciekawość mnie żre, co też za zawód wykonujesz;)
>
No "obyś cudze dzieci uczył" czy jakoś tak to się mówi ;)
>> To, że się nie domaga nie wyklucza tego, że nie dostanie. Wręcz
>> przeciwnie, takim dzieciom jakoś chętniej się kupuje.
> Dokładnie tak jest:)Kurcze...to manipulacja???:)
>
No, coś w tym jest.
> Ale u dzieci? Takie wyrachowane metody? Wszyscy mówią, jakie one to
> niewinne i takie słodkie;)[...]
>> Bo dzieci to najlepsi aktorzy :)
> Jedno jest pewne, szybko się uczą od nas dorosłych:)
No i tutaj jest odpowiedź.
> A na marginesie ile lat ma Twój syn?:)
3,5 :)
pozdrawiam
Ania
--
strona Konrada: www.konrad.fotokam.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |