Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak można nie kochać Feministek?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak można nie kochać Feministek?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 132


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2011-03-11 21:48:48

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora



Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "Martwica m�zgu" napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:232f443c-ba17-49e2-ad98-cf9fa72e92da@i3
5g2000prd.googlegroups.com...
>
>
>
> Lebowski napisaďż˝(a):
> > W dniu 2011-03-11 21:08, Martwica m�zgu pisze:
> >
> > > Durniu niedojrza�y, trzeba zna� realia uwczesnej grecji aby to
> > > zrozumieďż˝, ty Helenie przypisujesz dwudziesty pierwszy wiek. Sďż˝
> > > r�ne
> > > portretowania i to na pierwszy rzut oka wida�, �e Eurypides by�
> > > mizoginem.
> >
> > No to masz argument z uwczesnej grecji pojebie:
> > )*(
> > ..!..
>
>
> Poczytaj chociaďż˝ czym jest kultura takich porwaďż˝, nawet w Polsce to
> by�o na porz�dku dziennym.
>
> http://www.wprost.pl/ar/3392/Porwane-za-mlodu/?I=848
>
> Porwane za m�odu
>
> Porwanie dziewczyny to najstarszy w�tek sensacyjny w kulturze
> europejskiej
> G��wnym powodem literackiego zaistnienia bohaterek prozy Henryka
> Sienkiewicza jest porwanie. Kobieta, kt�rej nikt nie chcia�
> uprowadzi�, by�a dla mistrza niegodna uwagi. Przypomnijmy: takilos
> spotka� Nel w "Pustyni i w puszczy", Danusi� w"Krzy�akach", Helena
> Kurcewicz�wna zosta�a porwana z Roz�og�w przez Bohuna w "Ogniem
> imieczem", Ole�ka Billewicz�wna z Lubicza przez Kmicica w
> "Potopie",Basi� Jeziorkowsk� z"Pana Wo�odyjowskiego" bezskutecznie
> pr�bowa� uprowadzi� Azja Tuhajbejowicz. Dodajmy, �e Anusi�
> Borzobohat�, nie spe�nion� mi�o�� Wo�odyjowskiego, chcia� porwa�
> starosta ka�uski Zamoyski (dla zaspokojenia swych"��dz") w drodze z
> Zamo�cia na Litw�, a uda�o si� to ksi�ciu Bogus�awowi Radziwi��owi,
> kt�ry przetrzymywa� j� wraz z Ole�k� w Taurogach. Tam zaleca� si� do
> niej Sakowicz, "hamuj�c dzik� sw� natur�". Radziwi�� ("kat to by� na
> cnot� panien zawzi�ty") pr�bowa� - r�wnie� bezskutecznie - porwa�
�on�
> Skrzetuskiego. Kokosi�ski, kompanion Kmicica, tak�e ma na sumieniu
> "porwanie dziewki".
> U Sienkiewicza m�� wyje�d�aj�cy z domu oddaje �on� na przechowanie do
> s�siada, bo nie ma jeszcze banku, do kt�rego m�g�by j� odda� w
> depozyt, a trudno j� -jak post�powano z kosztowno�ciami - zakopa�.
> Og�lnie rzecz ujmuj�c, m�ska niegodziwo�� jawi si� tutaj jako
> dramatyczny spos�b na podkre�lenie atrakcyjno�ci dotkni�tych ni� pa�.
> Ketlingowej Krzysi Drohojowskiej nie porwano wi�c niesprawiedliwie, bo
> w pe�ni na to zas�ugiwa�a.
> W "Panu Wo�odyjowskim" Basia pociesza Ew� Nowowiejsk�, �e je�li ojciec
> nie zgodzi si� na �lub z Azj�, to ten z pewno�ci� j� porwie
("M�wi�,
> �e z nim nie ma �art�w"), na co zagro�ona reaguje niek�amanym
> entuzjazmem. Ew� w istocie Azja porwa�, aby j� podarowa�panu
> Adurowiczowi, a dla siebie - z braku "czegoďż˝ lepszego" - uprowadziďż˝
> Zosi� Bosk�, narzeczon� m�odego Nowowiejskiego. Na jej przyk�adzie,
> rzadkim w Sienkiewiczowskiej prozie, pokazane sďż˝ skutki tragicznie
> zako�czonego porwania:"Wiedzia�a o tym dobrze, �e nie ma i nie mo�e
> by� nad ni� mi�osierdzia, bo cho�by jaki cud wyrwa� j� z tych
> strasznych r�k, ju� ona nie by�a dawn� Zosi�, bia�� jak pierwsze
> �niegi, zdoln� zap�aci� czystym sercem za zbrukanie".
> W logice �wiata Sienkiewiczowskiego nie tylko porwanie wskazuje na
> wym�g znalezienia ka�dej pannie m�skiego opiekuna. Gang Kmicica
> (wielokrotni mordercy) przedstawiony zosta� jako grupa pozbawiaj�ca
> cnoty panny w okolicy, w kt�rej si� akurat pojawi. Pod Cz�stochow�
> znajdziemy podobn� kompani�Kuklinowskiego ("krzywdzili szlachcianki po
> dworach"). Zag�oba opowiada o pijanych �o�nierzach "swawolnikach",
> kt�rzy w karczmie zamierzali zniewoli� Kurcewicz�wn�. S� jeszcze
> przecie� czambu�y tatarskie grupowo bior�ce bia�og�owy w jasyr. Prawo
> jest tu wobec przemocy bezsilne, jedyn� ostoj� pozostaje silne m�skie
> ramiďż˝.
> To ci�g dalszy antycznego �wiata, w kt�rym pi�kna Helena (troja�ska),
> c�rka Zeusa i Ledy, zosta�a porwana swemu m�owi Menelaosowi po
> uwiedzeniu przez Parysa, syna kr�la Troi (na marginesie - bracia
> Heleny, czyli Kastor i Polluks, uprowadzili c�rki kr�la Leukippa:
> Fejb� i Hilejr�). Odpowiedzi� na przemoc jest w tym �wiecie rodowa
> zemsta.Natomiast jej ograniczeniem prawnym, nie dopuszczaj�cym do
> nadmiernego przelewu krwi, staje siďż˝ pojedynek - w tym wypadku Parysa
> i Menelaosa. Zwyci�ony musi odda� Helen� i swoje skarby.
> Motyw uprowadzenia kobiety si�� (raptus puellae) by� w kulturze
> antycznej rozpowszechniony. Jednym z ulubionych temat�w sztuki
> staro�ytnej by�o porwanie Europy (c�rki kr�la fenickiego Agenora)
> przez Zeusa, kt�ry przybra� posta� bia�ego byka. B�g podziemi Hades
> uprowadzi� Persefon�. Odr�bny problem stanowi� masowe porwania, gdy
> grupie plemiennej doskwieraďż˝ niedostatek kobiet - jak w legendzie o
> porwaniu Sabinek przez Rzymian. Romulus z tego w�a�nie powodu zaprosi�
> s�siad�w - Sabin�w - wraz z �onami na uroczysto�ci ku czci Neptuna. W
> trakcie igrzysk Rzymianie uprowadzili z osiedlisabi�skie dziewcz�ta.
> Do dzi� w j�zyku zachowa�y si� �lady militarnej terminologii
> okre�laj�cej w przesz�o�ci przemoc. Kobiet� si�"zdobywa" albo
> "podbija" siďż˝ jej serce.
> W dawnej Rzeczypospolitej sprawa si� dalece skomplikowa�a. Najcz�ciej
> porywano bowiem za zgod� dziewczyny, a wbrew woli opiekun�w. Nie
> rodzic�w, bo panna cz�sto by�a sierot�, kt�rej na przyk�ad ojczym nie
> chcia� wyp�aci� posagu i dlatego odwleka� ma��e�stwo.Og� szlachty
> oburza� si� na takie przejawy chciwo�ci i sprawy s�dowe o porwanie
> rozstrzygano zwykle na korzy�� m�odych. W technologii porwania wa�ne
> by�o to, by po zrealizowaniu przedsi�wzi�cia jak najszybciej zawrze�
> �lub przedksi�dzem. Wszcz�ty przez rodzic�w po�cig za uciekinierami
> natrafia� na zwi�zek ju� skonsumowany. R�nie jednak bywa�o. Kiedy
> odm�wiono Wojciechowi Pami�towskiemu r�ki panny Katarzyny,
> przydzielaj�c j� Remigianowi Tyszowskiemu, Pami�towski z band� koleg�w
> porwa� dziewczyn� i - gro��c strza�em z pistoletu - zmusi� popa do
> udzielenia �lubu. Potem jednak zostawi� j� z matk�, kt�ra �lub uzna�a
> za niewa�ny i wyda�a c�rk� za Tyszowskiego. Pami�towski ponownie wpad�
> na wesele i rani�c Tyszowskiego, zn�w porwa� i odda� przedmiot swoich
> westchnie�. Za trzecimrazem m�owi, kt�ry si� opiera�, uci�� g�ow�
i
> strzela� do niej z �uku jak do tarczy strzelniczej. Gorzej si�
> powiod�o Jakubowi �o�czy�skiemu, kt�ry uprowadzi� dwunastoletni�
> dziewczynk�. W po�cig uda� si� za nim jej brat Adam Podhorecki. Jak
> pisze �ozi�ski"�o�czy�ski przeszyty kilku kulami z muszkiet�w i
> por�bany szablami wyzion�� ducha na miejscu".
> ====================================================
============
> Glob- jakďż˝ konkretnie tezďż˝ chcesz udowodniďż˝?
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Mi�o��.

Chodzi mi tylko o jedno. Porywam twoją żonę i ona nie ma nic do
powiedzenia, więc nie Helena była winna , a tak pisze lebowski. Może i
zaimponowałbym twojej żonie, a no taki rozkochany że porywa, może też
by o tobie zapomniała po pięciu minutach jak bym ją porwał, ale nadal
to ja decyduje za nią co z nią zrobię. A grecy walczyli głównie o
splamiony honor.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2011-03-11 22:19:29

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora



Martwica mózgu napisał(a):
> Chiron napisał(a):
> > U�ytkownik "Martwica m�zgu" napisa� w wiadomo�ci grup
> > dyskusyjnych:232f443c-ba17-49e2-ad98-cf9fa72e92da@i3
5g2000prd.googlegroups.com...
> >
> >
> >
> > Lebowski napisaďż˝(a):
> > > W dniu 2011-03-11 21:08, Martwica m�zgu pisze:
> > >
> > > > Durniu niedojrza�y, trzeba zna� realia uwczesnej grecji aby to
> > > > zrozumieďż˝, ty Helenie przypisujesz dwudziesty pierwszy wiek. Sďż˝
> > > > r�ne
> > > > portretowania i to na pierwszy rzut oka wida�, �e Eurypides by�
> > > > mizoginem.
> > >
> > > No to masz argument z uwczesnej grecji pojebie:
> > > )*(
> > > ..!..
> >
> >
> > Poczytaj chociaďż˝ czym jest kultura takich porwaďż˝, nawet w Polsce to
> > by�o na porz�dku dziennym.
> >
> > http://www.wprost.pl/ar/3392/Porwane-za-mlodu/?I=848
> >
> > Porwane za m�odu
> >
> > Porwanie dziewczyny to najstarszy w�tek sensacyjny w kulturze
> > europejskiej
> > G��wnym powodem literackiego zaistnienia bohaterek prozy Henryka
> > Sienkiewicza jest porwanie. Kobieta, kt�rej nikt nie chcia�
> > uprowadzi�, by�a dla mistrza niegodna uwagi. Przypomnijmy: takilos
> > spotka� Nel w "Pustyni i w puszczy", Danusi� w"Krzy�akach", Helena
> > Kurcewicz�wna zosta�a porwana z Roz�og�w przez Bohuna w "Ogniem
> > imieczem", Ole�ka Billewicz�wna z Lubicza przez Kmicica w
> > "Potopie",Basi� Jeziorkowsk� z"Pana Wo�odyjowskiego" bezskutecznie
> > pr�bowa� uprowadzi� Azja Tuhajbejowicz. Dodajmy, �e Anusi�
> > Borzobohat�, nie spe�nion� mi�o�� Wo�odyjowskiego, chcia�
porwaďż˝
> > starosta ka�uski Zamoyski (dla zaspokojenia swych"��dz") w drodze z
> > Zamo�cia na Litw�, a uda�o si� to ksi�ciu Bogus�awowi
Radziwi��owi,
> > kt�ry przetrzymywa� j� wraz z Ole�k� w Taurogach. Tam zaleca� si�
do
> > niej Sakowicz, "hamuj�c dzik� sw� natur�". Radziwi�� ("kat to by�
na
> > cnot� panien zawzi�ty") pr�bowa� - r�wnie� bezskutecznie - porwa�
�on�
> > Skrzetuskiego. Kokosi�ski, kompanion Kmicica, tak�e ma na sumieniu
> > "porwanie dziewki".
> > U Sienkiewicza m�� wyje�d�aj�cy z domu oddaje �on� na przechowanie
do
> > s�siada, bo nie ma jeszcze banku, do kt�rego m�g�by j� odda� w
> > depozyt, a trudno j� -jak post�powano z kosztowno�ciami - zakopa�.
> > Og�lnie rzecz ujmuj�c, m�ska niegodziwo�� jawi si� tutaj jako
> > dramatyczny spos�b na podkre�lenie atrakcyjno�ci dotkni�tych ni� pa�.
> > Ketlingowej Krzysi Drohojowskiej nie porwano wi�c niesprawiedliwie, bo
> > w pe�ni na to zas�ugiwa�a.
> > W "Panu Wo�odyjowskim" Basia pociesza Ew� Nowowiejsk�, �e je�li ojciec
> > nie zgodzi si� na �lub z Azj�, to ten z pewno�ci� j� porwie
("M�wi�,
> > �e z nim nie ma �art�w"), na co zagro�ona reaguje niek�amanym
> > entuzjazmem. Ew� w istocie Azja porwa�, aby j� podarowa�panu
> > Adurowiczowi, a dla siebie - z braku "czegoďż˝ lepszego" - uprowadziďż˝
> > Zosi� Bosk�, narzeczon� m�odego Nowowiejskiego. Na jej przyk�adzie,
> > rzadkim w Sienkiewiczowskiej prozie, pokazane sďż˝ skutki tragicznie
> > zako�czonego porwania:"Wiedzia�a o tym dobrze, �e nie ma i nie mo�e
> > by� nad ni� mi�osierdzia, bo cho�by jaki cud wyrwa� j� z tych
> > strasznych r�k, ju� ona nie by�a dawn� Zosi�, bia�� jak pierwsze
> > �niegi, zdoln� zap�aci� czystym sercem za zbrukanie".
> > W logice �wiata Sienkiewiczowskiego nie tylko porwanie wskazuje na
> > wym�g znalezienia ka�dej pannie m�skiego opiekuna. Gang Kmicica
> > (wielokrotni mordercy) przedstawiony zosta� jako grupa pozbawiaj�ca
> > cnoty panny w okolicy, w kt�rej si� akurat pojawi. Pod Cz�stochow�
> > znajdziemy podobn� kompani�Kuklinowskiego ("krzywdzili szlachcianki po
> > dworach"). Zag�oba opowiada o pijanych �o�nierzach "swawolnikach",
> > kt�rzy w karczmie zamierzali zniewoli� Kurcewicz�wn�. S� jeszcze
> > przecie� czambu�y tatarskie grupowo bior�ce bia�og�owy w jasyr. Prawo
> > jest tu wobec przemocy bezsilne, jedyn� ostoj� pozostaje silne m�skie
> > ramiďż˝.
> > To ci�g dalszy antycznego �wiata, w kt�rym pi�kna Helena (troja�ska),
> > c�rka Zeusa i Ledy, zosta�a porwana swemu m�owi Menelaosowi po
> > uwiedzeniu przez Parysa, syna kr�la Troi (na marginesie - bracia
> > Heleny, czyli Kastor i Polluks, uprowadzili c�rki kr�la Leukippa:
> > Fejb� i Hilejr�). Odpowiedzi� na przemoc jest w tym �wiecie rodowa
> > zemsta.Natomiast jej ograniczeniem prawnym, nie dopuszczaj�cym do
> > nadmiernego przelewu krwi, staje siďż˝ pojedynek - w tym wypadku Parysa
> > i Menelaosa. Zwyci�ony musi odda� Helen� i swoje skarby.
> > Motyw uprowadzenia kobiety si�� (raptus puellae) by� w kulturze
> > antycznej rozpowszechniony. Jednym z ulubionych temat�w sztuki
> > staro�ytnej by�o porwanie Europy (c�rki kr�la fenickiego Agenora)
> > przez Zeusa, kt�ry przybra� posta� bia�ego byka. B�g podziemi Hades
> > uprowadzi� Persefon�. Odr�bny problem stanowi� masowe porwania, gdy
> > grupie plemiennej doskwieraďż˝ niedostatek kobiet - jak w legendzie o
> > porwaniu Sabinek przez Rzymian. Romulus z tego w�a�nie powodu zaprosi�
> > s�siad�w - Sabin�w - wraz z �onami na uroczysto�ci ku czci Neptuna. W
> > trakcie igrzysk Rzymianie uprowadzili z osiedlisabi�skie dziewcz�ta.
> > Do dzi� w j�zyku zachowa�y si� �lady militarnej terminologii
> > okre�laj�cej w przesz�o�ci przemoc. Kobiet� si�"zdobywa" albo
> > "podbija" siďż˝ jej serce.
> > W dawnej Rzeczypospolitej sprawa si� dalece skomplikowa�a. Najcz�ciej
> > porywano bowiem za zgod� dziewczyny, a wbrew woli opiekun�w. Nie
> > rodzic�w, bo panna cz�sto by�a sierot�, kt�rej na przyk�ad ojczym nie
> > chcia� wyp�aci� posagu i dlatego odwleka� ma��e�stwo.Og� szlachty
> > oburza� si� na takie przejawy chciwo�ci i sprawy s�dowe o porwanie
> > rozstrzygano zwykle na korzy�� m�odych. W technologii porwania wa�ne
> > by�o to, by po zrealizowaniu przedsi�wzi�cia jak najszybciej zawrze�
> > �lub przedksi�dzem. Wszcz�ty przez rodzic�w po�cig za uciekinierami
> > natrafia� na zwi�zek ju� skonsumowany. R�nie jednak bywa�o. Kiedy
> > odm�wiono Wojciechowi Pami�towskiemu r�ki panny Katarzyny,
> > przydzielaj�c j� Remigianowi Tyszowskiemu, Pami�towski z band� koleg�w
> > porwa� dziewczyn� i - gro��c strza�em z pistoletu - zmusi� popa do
> > udzielenia �lubu. Potem jednak zostawi� j� z matk�, kt�ra �lub
uzna�a
> > za niewa�ny i wyda�a c�rk� za Tyszowskiego. Pami�towski ponownie
wpadďż˝
> > na wesele i rani�c Tyszowskiego, zn�w porwa� i odda� przedmiot swoich
> > westchnie�. Za trzecimrazem m�owi, kt�ry si� opiera�, uci��
g�ow� i
> > strzela� do niej z �uku jak do tarczy strzelniczej. Gorzej si�
> > powiod�o Jakubowi �o�czy�skiemu, kt�ry uprowadzi� dwunastoletni�
> > dziewczynk�. W po�cig uda� si� za nim jej brat Adam Podhorecki. Jak
> > pisze �ozi�ski"�o�czy�ski przeszyty kilku kulami z muszkiet�w i
> > por�bany szablami wyzion�� ducha na miejscu".
> > ====================================================
============
> > Glob- jakďż˝ konkretnie tezďż˝ chcesz udowodniďż˝?
> > --
> >
> > Chiron
> >
> > Prawda, Prostota, Mi�o��.
>
> Chodzi mi tylko o jedno. Porywam twoją żonę i ona nie ma nic do
> powiedzenia, więc nie Helena była winna , a tak pisze lebowski. Może i
> zaimponowałbym twojej żonie, a no taki rozkochany że porywa, może też
> by o tobie zapomniała po pięciu minutach jak bym ją porwał, ale nadal
> to ja decyduje za nią co z nią zrobię. A grecy walczyli głównie o
> splamiony honor.

Według lebowskiego pościgi za porywaczami żon w polsce szlacheckiej
były z winy żon. No bo w takiej sytułacji stawia grecką Helene. Czyli
lebowski dwa wieki wcześniej dopadłby porywacza i.....zastrzelił żone
zamiast porywacza.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2011-03-11 22:34:17

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-11 23:19, Martwica mózgu pisze:

> Według lebowskiego pościgi za porywaczami żon w polsce szlacheckiej
> były z winy żon. No bo w takiej sytułacji stawia grecką Helene. Czyli
> lebowski dwa wieki wcześniej dopadłby porywacza i.....zastrzelił żone
> zamiast porywacza.

Nawet nie czytales Iliady, wiec nie projektuj pojebie na inne sciagi.
Helena przespala sie z pieknym Parysem, a potem cichutko siedziala, jak
grabil majatek jej meza - ojca jej corki i nie pisnela nawet gdy ja
'porywal'. W samej Iliadzie przyznala jego ojcu, ze poszla za nim.
Urodzila Parysowi kolejne dzieci i przez 10 lat nawet sie nie starala
uciec do seojego rogacza, ktorego wojska oblegaly Troje. Potem jak
odziedziczyl ja brat Parysa, to pomogla bylemu zniszczyc Troje i wyrznac
lub zniewolic wszystkich swiadkow jej zdrady. I ponownie pomachala dupa
pod nosem Menelaosa, ktory zmyl swoje rogi krwia, zeby ja sobie zatrzymal.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2011-03-11 22:53:57

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora



Lebowski napisał(a):
> W dniu 2011-03-11 23:19, Martwica m�zgu pisze:
>
> > Wed�ug lebowskiego po�cigi za porywaczami �on w polsce szlacheckiej
> > by�y z winy �on. No bo w takiej sytu�acji stawia greck� Helene. Czyli
> > lebowski dwa wieki wcze�niej dopad�by porywacza i.....zastrzeli� �one
> > zamiast porywacza.
>
> Nawet nie czytales Iliady, wiec nie projektuj pojebie na inne sciagi.
> Helena przespala sie z pieknym Parysem, a potem cichutko siedziala, jak
> grabil majatek jej meza - ojca jej corki i nie pisnela nawet gdy ja
> 'porywal'. W samej Iliadzie przyznala jego ojcu, ze poszla za nim.
> Urodzila Parysowi kolejne dzieci i przez 10 lat nawet sie nie starala
> uciec do seojego rogacza, ktorego wojska oblegaly Troje. Potem jak
> odziedziczyl ja brat Parysa, to pomogla bylemu zniszczyc Troje i wyrznac
> lub zniewolic wszystkich swiadkow jej zdrady. I ponownie pomachala dupa
> pod nosem Menelaosa, ktory zmyl swoje rogi krwia, zeby ja sobie zatrzymal.

To tylko projekcja twojego chorego łba, że Helena była winna
wszystkiemu co się stało. Została porwana, w taki sam sposób jak
porywano kobiety w rzeczypospolitej i kobieta w Polsce jaki i w grecji
nic nie miała do powiedzenia, miała być posłuszna. I wiele kobiet
nawet nie wracało z takich porwań, bo zostały poddane czynnością
seksualnym, więc albo żyły z porywaczem, albo szły w świat jak się
porywacz znudził. A grecy nie walczyli o dupę Helenny i za nią się
wykrwawiali, tylko jak ktoś porwał kobietę w danej rodzinie, to to był
dyshonor dla rodziny i zmazanie tego dyshonoru polegało na pojedynku
lub w czasie pościgu zabijano porywacza. Kobiety tu nic nie miały do
gadania. A ty wypisujesz takie brednie że za wszystko właśnie
odpowiedzialne są kobiety i Helena, co jest tylko projekcją strachu i
nienawiści do kobiet, a nie Iliadą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2011-03-11 23:49:54

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Martwica mózgu <7...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


Martwica mózgu napisał(a):
> Lebowski napisał(a):
> > W dniu 2011-03-11 23:19, Martwica m�zgu pisze:
> >
> > > Wed�ug lebowskiego po�cigi za porywaczami �on w polsce szlacheckiej
> > > by�y z winy �on. No bo w takiej sytu�acji stawia greck� Helene. Czyli
> > > lebowski dwa wieki wcze�niej dopad�by porywacza i.....zastrzeli� �one
> > > zamiast porywacza.
> >
> > Nawet nie czytales Iliady, wiec nie projektuj pojebie na inne sciagi.
> > Helena przespala sie z pieknym Parysem, a potem cichutko siedziala, jak
> > grabil majatek jej meza - ojca jej corki i nie pisnela nawet gdy ja
> > 'porywal'. W samej Iliadzie przyznala jego ojcu, ze poszla za nim.
> > Urodzila Parysowi kolejne dzieci i przez 10 lat nawet sie nie starala
> > uciec do seojego rogacza, ktorego wojska oblegaly Troje. Potem jak
> > odziedziczyl ja brat Parysa, to pomogla bylemu zniszczyc Troje i wyrznac
> > lub zniewolic wszystkich swiadkow jej zdrady. I ponownie pomachala dupa
> > pod nosem Menelaosa, ktory zmyl swoje rogi krwia, zeby ja sobie zatrzymal.
>
> To tylko projekcja twojego chorego łba, że Helena była winna
> wszystkiemu co się stało. Została porwana, w taki sam sposób jak
> porywano kobiety w rzeczypospolitej i kobieta w Polsce jaki i w grecji
> nic nie miała do powiedzenia, miała być posłuszna. I wiele kobiet
> nawet nie wracało z takich porwań, bo zostały poddane czynnością
> seksualnym, więc albo żyły z porywaczem, albo szły w świat jak się
> porywacz znudził. A grecy nie walczyli o dupę Helenny i za nią się
> wykrwawiali, tylko jak ktoś porwał kobietę w danej rodzinie, to to był
> dyshonor dla rodziny i zmazanie tego dyshonoru polegało na pojedynku
> lub w czasie pościgu zabijano porywacza. Kobiety tu nic nie miały do
> gadania. A ty wypisujesz takie brednie że za wszystko właśnie
> odpowiedzialne są kobiety i Helena, co jest tylko projekcją strachu i
> nienawiści do kobiet, a nie Iliadą.

Posłowie Greccy nie przychodzą do Heleny aby wróciła, tylko do króla i
domagają się zmycia dyshonoru. Ona nawet nie mogła wrócić, dopóki
winowajca nie poniesie kary. Dlatego masz pojedynek reprezentantów
królewskich w postaci Hektora i Achilesa, którym pomagają Bogowie. Ale
nic z tego nie wyszło. Bo kobieta mogła wrócić jak za dyshonor została
uzyskana rekompensata. To hujku też jest w Ilidzie. Tylko Helana
zasłoniła ci fujarę i nic oprócz niej nie widzisz i jeszcze ta Helena
jest z dwudziestego wieku, czyli Helena współczesna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2011-03-12 07:37:05

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Martwica mózgu" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:efb2078c-ac59-4b05-8486-d1bb05c826a9@r1
9g2000prm.googlegroups.com...
>
> Chodzi mi tylko o jedno. Porywam twoją żonę i ona nie ma nic do
> powiedzenia, więc nie Helena była winna , a tak pisze lebowski. Może i
> zaimponowałbym twojej żonie, a no taki rozkochany że porywa, może też
> by o tobie zapomniała po pięciu minutach jak bym ją porwał, ale nadal
> to ja decyduje za nią co z nią zrobię. A grecy walczyli głównie o
> splamiony honor.

Według lebowskiego pościgi za porywaczami żon w polsce szlacheckiej
były z winy żon. No bo w takiej sytułacji stawia grecką Helene. Czyli
lebowski dwa wieki wcześniej dopadłby porywacza i.....zastrzelił żone
zamiast porywacza.
====================================================
======================
Glob- może źle stawiasz problem: wina. To raczej przypomina sąd- i nawet
może utrudniać zrozumienie pewnych rzeczy. Pisaliśmy o Helenie: w
starożytnej Sparcie od urodzenia dziewczynki i chłopcy byli osobno.
Obowiązkiem dorosłego mężczyzny było posiadanie potomków. Kobieta była
traktowana bardziej jako przedmiot do rozrodu. Wśród mężczyzn panował rygor
koszarowy. Ważne: rygor koszarowy w pewnym sensie wymusza zachowania homo.
Wcale nie oznacza, że Spartanie byli homosekualistami. To coś, jak np dziś w
więzieniu- gdzie spragnieni seksu młodzi mężczyźni wykazują często
zachowania homo- chociaż po wyjściu na wolność nigdy do tego nie wrócą. W
takich warunkach kulturowych mieszkała sobie- zapewne całkiem zaniedbywana
przez męża- Helena. W tamtych czasach czasem porywano sobie żony- tak, jak
ją porwał Parys. Zakochali się w sobie- i tu masz całkiem świadomy wybór
jednego i drugiego: świadomie chcieli być ze sobą. Kochali się. Czegóż
chcesz więcej? Po zwycięstwie nad Troją Menelaos zabiera ją jak przedmiot ze
sobą. Właściwie to musiał wiele rzeczy zrozumieć, bo wybaczył jej, i na
powrót przyjął pod swój dach jako żonę. Choć Spartanie jej nie wybaczyli- i
wygnali po śmierci króla.

Tak to w sporym skrócie wyglądało. Czy potrzeba wydawać jakiś wyrok? Na kogo
i po co?


--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2011-03-12 08:31:42

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-12 08:37, Chiron pisze:
>
> Glob- może źle stawiasz problem: wina. To raczej przypomina sąd- i
> nawet może utrudniać zrozumienie pewnych rzeczy. Pisaliśmy o Helenie:
> w starożytnej Sparcie od urodzenia dziewczynki i chłopcy byli osobno.
> Obowiązkiem dorosłego mężczyzny było posiadanie potomków. Kobieta była
> traktowana bardziej jako przedmiot do rozrodu. Wśród mężczyzn panował
> rygor koszarowy. Ważne: rygor koszarowy w pewnym sensie wymusza
> zachowania homo. Wcale nie oznacza, że Spartanie byli
> homosekualistami. To coś, jak np dziś w więzieniu- gdzie spragnieni
> seksu młodzi mężczyźni wykazują często zachowania homo- chociaż po
> wyjściu na wolność nigdy do tego nie wrócą. W takich warunkach
> kulturowych mieszkała sobie- zapewne całkiem zaniedbywana przez męża-
> Helena.

To fascynujące, jak starożytne mity potrafią do tej pory wyciągać z
ludzi hm... skrywane fobie? nastawienie do życia? W jednym i tym samym
micie jeden widzi we wszystkim winę kobiety, drugi - męski szowinizm, a
trzeci wplata w to wszystko wątek homoseksualny. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2011-03-12 08:41:08

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-11 23:53, Martwica mózgu pisze:

> To tylko projekcja twojego chorego łba, że Helena była winna
> wszystkiemu co się stało. Została porwana, w taki sam sposób jak
> porywano kobiety w rzeczypospolitej i kobieta w Polsce jaki i w grecji
> nic nie miała do powiedzenia, miała być posłuszna. I wiele kobiet
> nawet nie wracało z takich porwań, bo zostały poddane czynnością
> seksualnym, więc albo żyły z porywaczem, albo szły w świat jak się
> porywacz znudził. A grecy nie walczyli o dupę Helenny i za nią się
> wykrwawiali, tylko jak ktoś porwał kobietę w danej rodzinie, to to był
> dyshonor dla rodziny i zmazanie tego dyshonoru polegało na pojedynku
> lub w czasie pościgu zabijano porywacza. Kobiety tu nic nie miały do
> gadania. A ty wypisujesz takie brednie że za wszystko właśnie
> odpowiedzialne są kobiety i Helena, co jest tylko projekcją strachu i
> nienawiści do kobiet, a nie Iliadą.

No to zlinkuj tutaj chociaz jedno w miare autorytatywne poparcie twojej
tezy. Zwroc uwage takze na postepowanie Heleny z zalotnikami zanim
sposrod nich wybrala Menelaosa. Jej postawa jest typowa dla wielu kobiet
przewijajacych sie w literaturze i sztuce, zeby daleko nie szukac chocby
nasza slowianska Anna Karenina. Potwierdza to takze odwieczna zasade, ze
kobieta bardziej kocha dziecko od meza, ale najbardziej kochanka, choc
jest dla niego destruktywna.
IMO jestes tylko szczylem i nieukiem, ktory nie uwazal na lekcji.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2011-03-12 08:42:01

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: Lebowski <lebowski@*****.net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-12 09:31, medea pisze:
> W dniu 2011-03-12 08:37, Chiron pisze:
>>
>> Glob- może źle stawiasz problem: wina. To raczej przypomina sąd- i
>> nawet może utrudniać zrozumienie pewnych rzeczy. Pisaliśmy o Helenie:
>> w starożytnej Sparcie od urodzenia dziewczynki i chłopcy byli osobno.
>> Obowiązkiem dorosłego mężczyzny było posiadanie potomków. Kobieta była
>> traktowana bardziej jako przedmiot do rozrodu. Wśród mężczyzn panował
>> rygor koszarowy. Ważne: rygor koszarowy w pewnym sensie wymusza
>> zachowania homo. Wcale nie oznacza, że Spartanie byli
>> homosekualistami. To coś, jak np dziś w więzieniu- gdzie spragnieni
>> seksu młodzi mężczyźni wykazują często zachowania homo- chociaż po
>> wyjściu na wolność nigdy do tego nie wrócą. W takich warunkach
>> kulturowych mieszkała sobie- zapewne całkiem zaniedbywana przez męża-
>> Helena.
>
> To fascynujące, jak starożytne mity potrafią do tej pory wyciągać z
> ludzi hm... skrywane fobie? nastawienie do życia? W jednym i tym samym
> micie jeden widzi we wszystkim winę kobiety, drugi - męski szowinizm, a
> trzeci wplata w to wszystko wątek homoseksualny. ;)
>
> Ewa

Rozumiem, ze toja kultura i edukacja bezposrednio od maupy pochodzi z
pominieciem starozytnych?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2011-03-12 09:32:28

Temat: Re: Jak można nie kochać Feministek?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-03-12 09:42, Lebowski pisze:
> W dniu 2011-03-12 09:31, medea pisze:
>> W dniu 2011-03-12 08:37, Chiron pisze:
>>>
>>> Glob- może źle stawiasz problem: wina. To raczej przypomina sąd- i
>>> nawet może utrudniać zrozumienie pewnych rzeczy. Pisaliśmy o Helenie:
>>> w starożytnej Sparcie od urodzenia dziewczynki i chłopcy byli osobno.
>>> Obowiązkiem dorosłego mężczyzny było posiadanie potomków. Kobieta była
>>> traktowana bardziej jako przedmiot do rozrodu. Wśród mężczyzn panował
>>> rygor koszarowy. Ważne: rygor koszarowy w pewnym sensie wymusza
>>> zachowania homo. Wcale nie oznacza, że Spartanie byli
>>> homosekualistami. To coś, jak np dziś w więzieniu- gdzie spragnieni
>>> seksu młodzi mężczyźni wykazują często zachowania homo- chociaż po
>>> wyjściu na wolność nigdy do tego nie wrócą. W takich warunkach
>>> kulturowych mieszkała sobie- zapewne całkiem zaniedbywana przez męża-
>>> Helena.
>>
>> To fascynujące, jak starożytne mity potrafią do tej pory wyciągać z
>> ludzi hm... skrywane fobie? nastawienie do życia? W jednym i tym samym
>> micie jeden widzi we wszystkim winę kobiety, drugi - męski szowinizm, a
>> trzeci wplata w to wszystko wątek homoseksualny. ;)
>>
>> Ewa
>
> Rozumiem, ze toja kultura i edukacja bezposrednio od maupy pochodzi z
> pominieciem starozytnych?

Hę?
Nie, ja się tylko z tego cieszę. Obawiałam się, że to ostatnie
pokolenie, które się tym fascynuje, ale może jest jakaś nadzieja.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ambiwalencja
Czy Chiron to fanatyk i gdzie są ci normalni katolicy?
Świat gdzie zwierzęta miały duszę.
Język ogólnoświatowy...
Czy Polacy tacy dobrzy czy wkurwia ich kościół?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »