| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-05 14:07:23
Temat: Jak można zachorować na Sarmonelle??Moja córka strasznie wymiotowała i wzięto ją do szpitala. Lekarze
stwierdzili że to sarmonella. Moje pyytanie: co mogła zjeść że zaraziła się
tą bakterią?? Czy to prawda że sarmonella mieści się w lodach które najpierw
się rozmrozi a potem znawu zamrozi i zje?? Prosze o szybką odpowiedź.
Dziękuję :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-05 14:40:17
Temat: Re: Jak można zachorować na Sarmonelle??Pewnego wieczoru Sun, 5 Dec 2004 15:07:23 +0100 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Newsy, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> Moje pyytanie: co mogła zjeść że zaraziła się
> tą bakterią??
Masa rzeczy - kontakt z surowymi jajkami (np. kogiel-mogiel, czy nawet ich
dotykanie i potem raczki do buzi lub jedzenie jablka), z kupnymi salatkami
z majonezem, lody, surowe mieso, szczegolnie drobiowe.
Ja raz zarazilam sie przy pomocy lodow, a drugi raz salatka z super
marketu.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-05 15:05:34
Temat: Re: Jak można zachorować na Sarmonelle??Ale czy to od każdych lodów?? Mi się wydaje że winą tego było zjedzenie
najpierw rozrożonych,a potem znowu zamrożonych lodów. Czy w takiej sytuacji
zawsze musi być leczone dziecko w szpitalu?? PROSZE O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ :))
Pozdrawiam :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-05 16:21:32
Temat: Re: Jak można zachorować na Sarmonelle??Proszę o odpowiedzi to jest naprawdę dla mnie ważne .
Pozdrowienia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-05 16:24:16
Temat: Re: Jak można zachorować na Sarmonelle??Pewnego wieczoru Sun, 5 Dec 2004 16:05:34 +0100 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Newsy, a następnie wyśpiewała
przytupując wdzięcznie:
> Ale czy to od każdych lodów??
Od skazonych. W lodach nie ma prawa byc bakterii salmonelli - no ale czasem
bywaja.
I tu chyba rozmrazanie i zamrazanie nie ma nic do rzeczy.
>Czy w takiej sytuacji zawsze musi być leczone dziecko w szpitalu??
Jesli sie silnie odwadnia - ma meczace wymioty i biegunke - to raczej tak.
W szpitalu znacznie latwiej to kontrolowac, mozna na miejscu robiac
badania.
Dorosli w dobrej formie latwiej znosza takie infekcje niz dzieci - dlatego
oni czesto przechorowuja swoje w domach.
Ja jedna salmonelle mialam jako dziecko i wyladowalam w szpitalu, druga juz
przecierpialam w domu - jako dorosla.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |