| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-28 20:27:38
Temat: Re: Jak pomóc mojemu mężczyżnie wyjść z depresji?
Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9hfs9i$t4s$1@news.lublin.pl...
>
> Eva <e...@w...pl> napisała m.in.:
>
> > Ze inni na nas zeruja.
> > Ze nie mozna im wytlumaczyc tego, ze nie sa ulomni i niepelnosprawni i do
> cholery
> > mogliby sami robic te dziesiatki glupich, prostych czynnosci wokol swoich
> tylkow.
> > A zreszta...
> > to moga zrozumiec tylko kobiety.
> Czy rzeczywiscie jest to cecha plci?
Nie wiem Marku:). Z tego co widzę, jest to o wiele czesciej bolaczka kobiet.
Taki panuje stereotyp. Zeby nie wiem jak byla dobra w czyms innym i zapracowana
musi miec na glowie jeszcze cale "utrzymanie przy zyciu" domu.
Kiedys zaczyna miec tego dosc, Dosc, DOsc, DOSc i wreszcie DOSC !!!!
Podnosi glos. Rzuca garnkami, rzuca czyms o podloge, ma chec w koncu
RZUCIC to Wszystko w diably.
Ostrzegam Was Dziewczyny !;)
Nie dajcie sie wpedzic w ten kierat !!!
Bo zanim sie obejrzycie, przejdzie Wam chec na cokolwiek;)
i jeszcze otoczenie uzna Was za Ksantypę:))
> > I tylko czesc z nich, bo inne widza w tym glowny
> > cel zycia.
> > No to jak sie uwolnic od glupich zobowiazan wytworzonych przez stereotypy
> > w meskich glowach ?
> A czy nie ma tak, ze bywaja stereotypy (rozne) czasem u Pan, czasem u Panow?
Oczywiscie Marku, ze rzadza nami rozne stereotypy.
Jak zwykle - nie chce generalizowac. Oczywiscie, popieram partnerstwo i w ogole...
Tyle, ze kobieta na ogol - nie moze sie z tego wyrwac bo jest bardziej
odpowiedzialna.
A przecietny facet mysli sobie tak:
- przeciez jestem stworzony do celow wyzszych, w koncu Ona to zrobi, bo nie wytrzyma,
a ona robi to i jeszcze wiecej, bo kiedys podpisala jakis kontrakt, ale zaczyna
nienawidzic.
Pozdrawiam:) - nie przerazaj sie gwaltownoscia moich wystapien.
Mam dyzurny garnek do rzucania:), coby sobie nie zniszczyc wszystkich.
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-29 04:08:01
Temat: Re: Re: Jak pomóc mojemu mężczyżnie wyjść z depr esji?"Eva" <e...@w...pl> writes:
> Nie wiem Marku:). Z tego co widzę, jest to o wiele czesciej bolaczka kobiet.
> Taki panuje stereotyp. Zeby nie wiem jak byla dobra w czyms innym i zapracowana
> musi miec na glowie jeszcze cale "utrzymanie przy zyciu" domu.
wcale nie musi - ma na wlasne zyczenie - wtedy, kiedy nie potrafi
uwolnic sie od presji wokol siebie.
> Kiedys zaczyna miec tego dosc, Dosc, DOsc, DOSc i wreszcie DOSC !!!!
> Podnosi glos. Rzuca garnkami, rzuca czyms o podloge, ma chec w koncu
> RZUCIC to Wszystko w diably.
a dlaczego sie dala wpedzic w ten kierat?
> Tyle, ze kobieta na ogol - nie moze sie z tego wyrwac bo jest bardziej
odpowiedzialna.
> A przecietny facet mysli sobie tak:
> - przeciez jestem stworzony do celow wyzszych, w koncu Ona to zrobi, bo nie
wytrzyma,
>
> a ona robi to i jeszcze wiecej, bo kiedys podpisala jakis kontrakt, ale zaczyna
nienawidzic.
jak sie daje wykorzystywac jak dojna krowa...i jesli uwaza malzenstwo
za kontrakt... no to coz na to mozna poradzic. Ubolewac jedynie nad
naiwnoscia i tym ze sie tak latwo daje wodzic za nos.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-29 07:23:39
Temat: Re: Re: Jak pomóc ... nieco OTNina Mazur Miller writes:
(ciach)
"Mistrz Uziemiania
Mistrzowie Uziemiania uwielbiaja imponowac swoją erudycja, elokwencja,
inteligencja i "wyzszymi wartosciami". Aby moc naprawde zablysnac, musza miec
odpowiednie tlo, na ktorym beda brylowac, traktujac zgryzliwie innych ludzi. Im
bardziej przykre i dotkliwe dla innych sa ich uwagi, tym bardziej Mistrzowie
Uziemiania sa dumni z siebie. Taki Mistrz ma wiele cech pawia."
Cytat z:
Martin Shepard
'Psychoterapia dla kazdego'
http://www.gapp.pl/forum/zdrowie/psychoterapia.htm
--
Zelig9
"Jestesmy tym, co udajemy
musimy więc udawać ostrożnie."
Kurt Vonnegut Jr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-29 08:19:57
Temat: Odp: Jak pomóc mojemu mężczyżnie wyjść z depresji?
Eva <e...@w...pl> napisała:
> Zeby nie wiem jak byla dobra w czyms innym i zapracowana
> musi miec na glowie jeszcze cale "utrzymanie przy zyciu" domu.
Zastanawiam sie, na ile w konkretnych sytuacji slowo "musi" wynika z
wczesniejszego slowa "chce"...
> Ostrzegam Was Dziewczyny !;)
> Nie dajcie sie wpedzic w ten kierat !!!
Czy nie mozna tego zapisac "nie bedzcie silnymi dawcami"? Dawajcie duzo,
oczywiscie, ale nie zapiminajcie o sobie... Niech bedzie rownowaga w braniu
i w dawaniu...
> A przecietny facet mysli sobie tak:
> - przeciez jestem stworzony do celow wyzszych, w koncu Ona to zrobi, bo
nie wytrzyma,
Wniosek? Nieprzecietni faceci, to jest to ;-) Jesli ktos czuje sie
nieprzecietnym facetem, to juz mu teraz razniej ;-)
> Mam dyzurny garnek do rzucania:), coby sobie nie zniszczyc wszystkich.
Mam nadzieje, ze monitara nie trzymasz w kuchni... A jesli juz musisz, to
pewnie jest osloniety druciana siatka ;-)
Serdecznosci
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-29 09:50:47
Temat: Re: Jak pomóc mojemu mężczyżnie wyjść z depresji?Vitaj Marku:) !
Użytkownik "Marek N." <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9hhdig$h8t$1@news.lublin.pl...
>
> Eva <e...@w...pl> napisała:
>
> > Zeby nie wiem jak byla dobra w czyms innym i zapracowana
> > musi miec na glowie jeszcze cale "utrzymanie przy zyciu" domu.
> Zastanawiam sie, na ile w konkretnych sytuacji slowo "musi" wynika z
> wczesniejszego slowa "chce"...
>
> > Ostrzegam Was Dziewczyny !;)
> > Nie dajcie sie wpedzic w ten kierat !!!
> Czy nie mozna tego zapisac "nie bedzcie silnymi dawcami"? Dawajcie duzo,
> oczywiscie, ale nie zapiminajcie o sobie... Niech bedzie rownowaga w braniu
> i w dawaniu...
Mozna i tak, ale...
tak moze lepiej dociera ? Poza tym na zywo nie jestem taka straszna:)
Ty lubisz stonowane wypowiedzi, ja bardziej ekspresyjne.
Roznorodnosc to jest to ! ;)
> > A przecietny facet mysli sobie tak:
> > - przeciez jestem stworzony do celow wyzszych, w koncu Ona to zrobi, bo
> nie wytrzyma,
> Wniosek? Nieprzecietni faceci, to jest to ;-) Jesli ktos czuje sie
> nieprzecietnym facetem, to juz mu teraz razniej ;-)
Swietnie ze poprawilam Ci humor ;-)
>
> > Mam dyzurny garnek do rzucania:), coby sobie nie zniszczyc wszystkich.
> Mam nadzieje, ze monitara nie trzymasz w kuchni... A jesli juz musisz, to
> pewnie jest osloniety druciana siatka ;-)
Nie mam jeszcze laptopa:), w razie czego skorzystam z Twojej rady.
I moze jeszcze zaloze krate w drzwiach od kuchni.
Albo palisade dla ochrony przed sloniem:)))
Pozdrawiam serdecznie, Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-29 09:57:50
Temat: Re: Re: Jak pomóc ... nieco OT
Użytkownik <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:43b6.00000007.3b3c2cfa@newsgate.onet.pl...
> "Mistrz Uziemiania
>
> Mistrzowie Uziemiania uwielbiaja imponowac swoją erudycja, elokwencja,
> inteligencja i "wyzszymi wartosciami". Aby moc naprawde zablysnac, musza miec
> odpowiednie tlo, na ktorym beda brylowac, traktujac zgryzliwie innych ludzi. Im
> bardziej przykre i dotkliwe dla innych sa ich uwagi, tym bardziej Mistrzowie
> Uziemiania sa dumni z siebie. Taki Mistrz ma wiele cech pawia."
[...]
> "Jestesmy tym, co udajemy
> musimy więc udawać ostrożnie."
> Kurt Vonnegut Jr.
Ninka tak ma:) i już. Tylko dlaczego mnie tak nie lubi ???
Poza tym ma w tym wypadku troche racji, ale tylko troche:)
Bo to ja musze zyc z Bawolem (Bawol - chinski znak Zodiaku, chyba to odmiana krowy
?;-) ).
Tygrys z Bawolem w jednym domu !
Co dobrego moze wyjsc z takiego zwiazku ?
Chyba tylko trojka dzieci..... :)))
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-30 00:14:31
Temat: Re: Re: Re: Jak pomóc ... nieco OT"Eva" <e...@w...pl> writes:
> Ninka tak ma:) i już. Tylko dlaczego mnie tak nie lubi ???
Nigdzie nie napisalam ze Cie nie lubie. Nie zgadzam sie jedynie z
pewnymi pogladami z ktorymi Ty sie zgadzasz.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |