| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-13 05:40:15
Temat: Jak robicie...?W weekend będę kluski z tzw. "z dzirką", z cielęciną i zasmażaną modrą
kapustą. No właśnie. Jak robicie dobrą zasmażoną kapustę? Ja zwykle dodaję
cebulkę i jabłka - czas na zmianę...
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-13 07:21:50
Temat: Re: Jak robicie...?kluski z tzw. "z dzirką"
=========
Coś mi się przypomniało. Dziecko taki oto durny, kulinarny kawał przyniosło
kilka dni temu ze szkoły:
Facet kupił pączka z dziurką w środku.
Pyta cukiernika: "Jak pan robi te dziurki?".
Ten wziął go na zaplecze i pokazał goryla, który swoim przyrządem dziurkował
pączki.
"Fascynujące", mówi klient.
"To jeszcze nic. Gdyby pan widział jak on rurki nabija kremem!".
A jak Wy nabijacie?
Smacznego :-}}}
waldek
=========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-13 07:59:22
Temat: Re: Jak robicie...?Niestety, nie mam goryla... Dziurki robię starą, sprawdzoną techniką ;-P
A co z kapuchą?
=========
>kluski z tzw. "z dziurką"
>=========
>Coś mi się przypomniało.
/.../
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-13 08:05:56
Temat: Re: Jak robicie...?> A co z kapuchą?
=========
O kapuście napisano tu ostatnio całe tony przepisów, porad, wskazówek... Nie
wiem, czy komuś po raz enty będzie się chciało klepać w kółko na ten sam
temat. Gdybyś przejrzała wątki sprzed dwóch, trzech tygodni to znajdziesz
wszystko.
waldek
=========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-13 08:13:29
Temat: Re: Jak robicie...?========
A tu jest przepis na znakomitą golonkę:
http://www.mniammniam.pl/p.php?p=290
Na końcu tego przepisu znajdziesz równie znakomity, co prosty przepis na
kapustę.
Smacznego
waldek
========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-13 08:33:25
Temat: Re: Jak robicie...?Niestety kminek jest jedyną przyprawą nie mającą prawa bycia u nas... To takie
drobne zboczenie mojej rodzinki.
Tym niemniej dziękuję za golonkę - mąż się ucieszy!
>========
>A tu jest przepis na znakomitą golonkę:
>http://www.mniammniam.pl/p.php?p=2 90
>Na końcu tego przepisu znajdziesz równie znakomity, co prosty przepis na
>kapustę.
>
>Smacznego
>
>waldek
>========
>
>
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-13 21:32:21
Temat: Re: Jak robicie...?> Niestety kminek jest jedyną przyprawą nie mającą prawa bycia u nas... To
takie
> drobne zboczenie mojej rodzinki.
>
A ja myślałam, że tylko my jesteśmy nienormalni ;-)
Dorota, też niekminkowa, na dodatek niekoprowa i niepietruszkowozielona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-14 06:36:04
Temat: Re: Jak robicie...?> A ja myślałam, że tylko my jesteśmy nienormalni ;-)
=========
Nie tylko. Koleżanka opowiadała mi, jak nauczyła swego męża jeść cebulę, na
którą nie mógł nawet patrzeć. Zaczęła od małych dawek, w potrawach gdzie jej
nie było widać i czuć z powodu innych dodatków. Potem coraz więcej, ale
ciągle w ukryciu. Podobno biedak, dopiero po czterech latach zorientował
się, że wcina celulę jak wszyscy normalni ludzie :-}
Ale zareagował głupio. Zamiast już być zadowolonym, że ma kłopot z głowy,
zaczął kompletnie świrować i przestał jeść potrawy, których mogłaby być
ukryta cebula.
Może tacy antykminkowcy powinni zacząć od mikroskopijnych dawek mielonego
kminku (aby nie było widać)?
waldek
=========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-14 13:11:26
Temat: Re: Jak robicie...?14.06.2003 08:36, persona, tytułująca się 'waldek', zechciała zauważyć:
>>A ja myślałam, że tylko my jesteśmy nienormalni ;-)
>
> =========
> Nie tylko. Koleżanka opowiadała mi, jak nauczyła swego męża jeść cebulę, na
> którą nie mógł nawet patrzeć. Zaczęła od małych dawek, w potrawach gdzie jej
> nie było widać i czuć z powodu innych dodatków. Potem coraz więcej, ale
> ciągle w ukryciu. Podobno biedak, dopiero po czterech latach zorientował
> się, że wcina celulę jak wszyscy normalni ludzie :-}
> Ale zareagował głupio. Zamiast już być zadowolonym, że ma kłopot z głowy,
> zaczął kompletnie świrować i przestał jeść potrawy, których mogłaby być
> ukryta cebula.
>
> Może tacy antykminkowcy powinni zacząć od mikroskopijnych dawek mielonego
> kminku (aby nie było widać)?
>
Świetna historia z tą cebulą.
Łyżeczka sproszkowanego kminku, popita kefirem - to znakomity sposób dla
osób mających problemy z trawieniem.
Kminek, koper włoski to składniki wielu znanych mieszanek przypraw.
Obie przyprawy są od wieków dodawane do ciężkostrawnych warzyw (kapusta,
groch, fasola) z przyczyn prozdrowotnych, a nie tylko gwoli podniesienia
jakości smaku tychże. Ułatwiają trawienie. Podobne zastosowanie ma
cząber, bazylia i majeranek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |