« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-07-03 07:31:54
Temat: Jak stworzyć ognisko przedszkolne?Jestem mamą 4 letniej dziewczynki, w naszej gminie nie ma przedszkola, a
władze gminne nie chcą, czy też nie mogą takiego zorganizować. Dano nam do
zrozumienia, że jeśli tak bardzo chcemy to sami możemy sobie to przedszkole
stworzyć. I tak też chcemy zrobić.
Mamy pomieszczenie, mamy panią przedszkolankę, dziewczynę zaangażowaną i
pełną pomysłów, i mamy rodziców z dziećmi, którzy chcą aby ich dzieci kilka
godzin dziennie spędzały czas z innymi dziećmi. Nie chcemy, aby było to
przedszkole takie prawdziwe, zależy nam raczej na ognisku przedszkolnym, czy
czymś w rodzaju domowego przedszkola, codzienne spotkania z drugim
śniadaniem przygotowywanym przez rodziców. I w związku z tym mam pytania:
czy przy organizacji takiego przedsięwzięcia są potrzebne jakieś specjalne
warunki, czy w razie jakiegoś "nieszczęścia" wystarczy, że pani opiekująca
się dziećmi jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej, czy organizacja
takich spotkań dla dzieci jest obwarowana jakimiś przedziwnymi przepisami?
Może ktoś ma doświadczenie w takim temacie??
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-07-09 20:14:17
Temat: Re: Jak stworzyć ognisko przedszkolne?
Użytkownik "Agnieszka Tomaszewska" <a...@m...pl> napisał w
wiadomości news:da84io$13r$1@nemesis.news.tpi.pl...
> czy organizacja
> takich spotkań dla dzieci jest obwarowana jakimiś przedziwnymi przepisami?
Kiedys ogladalam program o kobiecie, ktora chciala opiekowac sie u siebie w
mieszkaniu chyba czworka maluchow. No i chciala to robic legalnie, zalozyc
dzialalnosc i odprowadzac podatki. Przepisy, ktore to reguluja sa idiotyczne
i kobieta nawet polowy nie przeszla, bo musialaby chyba caly blok wyburzyc
zeby zrobic przejscia o okreslonym wymiarze, ubikacje, osobne pomieszczenia
dla takiego jedzenia, osobne dla innego.. W lodowce tez nie mogla tak po
prostu trzymac, tylko chyba osobna by musiala byc. Jakies osobne stanowiska
do przygotowywania jedzenia. No tragedia. I chyba jeszcze winde by musiala
zamontowac :-) Strzasznie duzo tego bylo i gdzies tam nawet przeczyly sobie,
bo przepisy budowlane mowily to, a wymagali co innego..
Musialabys sie baaardzo dokladnie chyba dowiedziec. Moze w jakims
przedszkolu albo zlobku?
No i dzieci pewnie musialyby byc tez ubezpieczone.
Pozdrawiam
Ann
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |