Data: 2005-11-24 09:00:24
Temat: Jak to jest z tymi wezlami?
Od: Julien <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mam taki problem choc pewnie go wyolbrzymiam. Naczytalem sie o roznych
chorobach nowotworowych i ze przy nich powiekszaja sie wezly chlonne w
roznych miejscach. I teraz mam obsesje ciaglego sprawdzania sobie czy
gdzies mi sie cos nie powiekszylo. Ostatnio biorac prysznic wymaclem pod
jedna pacha cos ale bardzo malutkie i wyczuwalne tylko jak sie
przejedzie palcem z mydlem (na sucho nie nie wyczuwam). Kurcze, jak
wyglada powiekszony wezel chlonny??? Kulka jakas pod skora? Duze to ma
byc, zeby sie martwic? A wezel chlonny niepowiekszony tez jest
wyczuwalny przez skore np. pod pacha? Moze ja po prostu mam jakas
hipochondrie i to tylko w mojej glowie sie tworzy. Jakos mam caly czas
lek przed nowotworami a ze mam dopiero 20 lat to strach mnie normalnie
paralizuje. A moze to stres zwiazany z nauka? Poradzcie cos - prosze !
Wiem ze powiniennem isc do lekarza jak mam watpliwosci ale jakos glupio
sie tego boje.
|