Jaka wedlug Marsjan ,,,

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93

51. Data: 2007-05-08 21:33:32

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Himera" <H...@a...org> szukaj wiadomości tego autora

"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:f1qevc$a98$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Katarzyna " <h...@g...pl> wrote in message
> news:f1qdop$g0g$1@inews.gazeta.pl...
>> Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>>
>> >
>> > "Katarzyna " <h...@g...pl> wrote in message
>> > news:f1qac0$324$1@inews.gazeta.pl...
>> > > Panslavista <p...@w...pl> napisał(a):
>> > >
>> > > >
>> > > > "nutka" <n...@g...com> wrote in message
>> > > > news:1178570931.359445.288510@n59g2000hsh.googlegrou
ps.com...
>> > > >
>> > > > >
>> > > > > > Jaka wedlug Marsjan powinna byc kobieta o ktorej marzycie,czy
>> > > > > > to
>> juz
>> > > > > > ideal?
>> > > > >
>> > > > > Taka, która nie kłamie - tylko, że takiej nie ma...Tylko tyle,a
> inne
>> > > > rzeczy dopuszczasz:-)?
>> > > >
>> > > > Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast.
>> > > >
>> > > >
>> > >
>> > > hmmm...
>> > > zle doswiadczenia z kobitami mniemam? klamaly ci? zdradzaly? corki
> tez?
>> > > siostry? matka?
>> > > ah te wstretne baby.
>> >
>> > Chciałbym sprawdzić, czy ty odstajesz in plus od reszty.
>> >
>> >
>>
>> ja odstaje od wszystkich norm i ze wszystkimi sie asymiluje.
>> ja nie wiem gdzie przynaleze, nie wiem kim jestem, poza oczywistymi
> faktami.
>>
>> a wiec napisz jak to jest z ta Twoja krzywda?
>
> Bardzo dobrze zdiagnozowałaś - to są moje krzywdy. Nie przyłożyłaś się do
> ich powstania. Masz więc szansę.
>
>

szansa wyruchac szympansa he he he, stare ale zawsze mnie smieszy. (ja mam
takie nieskomplikowane poczucie humoru heh)

a tak wracajac do tematu to czy nie uwazasz ze generalizujesz? chociaz mnie
nie znasz i nic o mnie nie wiesz zakladasz pewnie ze klamie - wnioskuje:
"Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast."

--
"It's hopeless, abandon ship!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2007-05-08 22:56:48

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Magda napisał(a):
> On 8 Maj, 22:34, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
>
>>[...]
>>Nie potrafiłabym kochać mężczyzny,
>>który by mnie okłamywał lub zdradził. Potrafiłabym mu jednak wybaczyć.
>>
>>>[...]
>>
>>Kobieta idealna zniesie wszystko od swego mężczyzny, bo go kocha. Ale to
>>nie jest jednoznaczne z wybaczaniem wszystkiego - patrz wyżej...
>
>
> Raz piszesz jedno, raz drugie. Zauważ, co napisałaś:
> *Nie potrafiłabym kochać....Potrafiłabym...jednak wybaczyć.*
> I za chwilę:
> *Kobieta ....zniesie...bo go kocha....Ale to nie jest równoznaczne z
> wybaczaniem...*
> To w końcu jak? Nie jest równoznaczne z wybaczeniem, czy jest?
> Miłość wyklucza wybaczenie czy nie???

Nie wyklucza, bo kochając - wybaczam. Po wybaczeniu zdrady/kłamstwa
przestaję kochać. Wtedy nawet możliwe jest, że zapominam. Co prawda nie
sprawdziłam tego, bo nie miałam (dzięki Ci, Boże!) okazji, ale wiem, że
łatwiej wybaczyć, gdy jeszcze się kocha, niż gdy się już nie kocha...
Tyle że zdrada ze strony kochanej osoby - to dla mnie śmierć miłości
(mojej). Nie potrafi/ę/łabym kochać kogoś, kto mnie nie szanuje. Nie
potrafi/ę/łabym kochać zdrajcy. Nie kocham ślepo; kocham za nic, ale nie
ślepo.
Czy potrafiłabyś kochać nadal kogoś, o kim nagle się dowiadujesz, że np.
przed laty byl mordercą, zbrodniarzem...? Dla mnie zdrada małżeńska
jest tym samym - co do siły oddziaływania na moją psychikę. Coś takiego
można wybaczyć, prawda? Nawet trzeba - wg nauki naszego Koscioła, ale
nie ma obowiązku kochania.
>
> Moim zdaniem miłość to wybaczenie. Zawsze. A wybaczenie to miłość. To
> jest nierozerwalne.

Taaak, póki trwa miłość. Potem już nie musi...

>
> Jeśli kobieta kocha - moim zdaniem wybaczy. Nie jest to równoznaczne z
> tym, że _zapomni_ ból zadany przez mężczyznę, i nie jest to
> równoznaczne z tym, że _ przystanie_ na dalsze takie traktowanie/
> postępowanie mężczyzny(np.zdradę/kłamstwo). Wszak kobieta, która jest
> w stanie darzyć drugiego człowieka miłością, kocha również siebie, a
> więc i szanuje siebie.

Więc jak może kochać kogoś, kto jej nie szanuje? We mnie nie ma nic z
niewolnicy uczuciowej, ani z biczownika mentalnego. Miłość wcale nie
jest tak bezinteresowna, jak się uważa. Miłość służy ludziom przede
wszystkim do jednego: do zaspokajania potrzeby bezwarunkowej akceptacji.
Jednak i miłość można zabić - zdrada jest jednym z najbardziej
sprawdzonych sposobów. Zdrada to pozbawienie akceptacji. To tak, jak
pozbawić dom fundamentów w ciągu sekundy. Tak ja to odczuwam. Nie wiem
nawet, czy chcialabym dalej żyć po utracie miłości, po utracie
możliwości kochania i bycia kochaną.

I w drugą stronę: czy nie słyszałaś o związkach bez miłości, w których
po czasie wzajemnego starania się o siebie nawzajem w związku zakwita
ludziom miłość? Ja znam takich parę. I cóż - czy miłość jest
bezinteresowna? - nie, ona bardzo wiele kosztuje, i bardzo wiele daje.

> To właśnie miłość oznacza wybaczenie, i z kolei wybaczenie to miłość.
> Jeśli nie jesteś w stanie wybaczyć - nie kochasz. Jeśli nie kochasz -
> nie jesteś w stanie wybaczyć.

Ależ tak! Jak już pisałam - wybaczasz, póki kochasz... Póki. Ale
wybaczając skrajności - zabijamy swoją miłość. Bo zabijamy szacunek do
siebie.

--
XL wiosenna
........................
Uwaga: to konto jest kontynuacją poprzedniego, którego profil znajdziesz
tu:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=FrF
wyBQAAAA-5PM3SkF7hgkuNFs7WOaEOPANdqfI6prRsqjc7uCt1A

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2007-05-09 00:33:22

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1qva4$b8r$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Moim zdaniem miłość to wybaczenie. Zawsze. A wybaczenie to miłość. To
> > jest nierozerwalne.
>
> Taaak, póki trwa miłość. Potem już nie musi...

Echhh dziewczyny, dziewczyny...co to za Miłość która się kończy?
G...nie "miłość" ;)

"Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się, znaczy nigdy się nie zaczęło. Gdyby
prawdziwie się zaczęło, nie skończyło by się. Skończyło się, bo sie nie
zaczeło. Cokolwiek prawdziwie się zaczyna, nigdy się nie kończy..."
E.S. http://free.of.pl/m/mws4/3.mp3

Całość:
http://www.niebianska.republika.pl/

;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2007-05-09 00:46:43

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Himera" <H...@a...org> napisał w
wiadomości news:f1qqbd$al9$2@inews.gazeta.pl...

> szansa wyruchac szympansa he he he, stare ale zawsze mnie smieszy. (ja mam
> takie nieskomplikowane poczucie humoru heh)

he he...tylko do czego ci to pasuje? he he... ;)

> a tak wracajac do tematu to czy nie uwazasz ze generalizujesz? chociaz
mnie
> nie znasz i nic o mnie nie wiesz zakladasz pewnie ze klamie - wnioskuje:
> "Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast."

A nie rośnie...chwast...na kłamstwie? Tyle że nie tylko babski... ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2007-05-09 01:42:19

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:f1qn6o$g2d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:f1p42v$h4l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> >>nutka napisał(a):
> >>
> >>>Jaka wedlug Marsjan powinna byc kobieta o ktorej marzycie,czy to juz
> >>>ideal?
> >>>
> >>
> >>Taka, która zniesie wszystko od mężczyzny. Takiej nie ma.
> >
> >
> > Podwarzasz istnienie prawdziwej kobiecej miłości? ;)
> > "...wszystko znosi..."
>
> Miłość ci wszystko wybaczy? - to bajka. Jeśli kobieta kocha, wybaczy
> wszystko, ale jeśli już wybaczy coś strasznego, to jej miłość umrze.
> I cóż z wybaczenia, jeśli nie ma miłości?
> Lepiej więc kochać nadal, nie wybaczając tak na ślepo...Należy wiedzieć,
> co można i trzeba wybaczać. Czy można kochać nadal, wybaczywszy własną
> śmierć? - ta śmierć to oczywiście, ale niekoniecznie, przenośnia...
> Śmiercią jest zdrada i kłamstwo. Nie potrafiłabym kochać mężczyzny,
> który by mnie okłamywał lub zdradził. Potrafiłabym mu jednak wybaczyć.
>
> >
> >>Te, co kłamią, mogą tylko uchodzić za idealne - jeśli dobrze kłamią, że
> >>wszystko znoszą...
> >
> >
> > ...nie da się kłamać o znoszeniu wszystkiego jeśli nie znosi się
> > czegokolwiek...
>
> Kobieta idealna zniesie wszystko od swego mężczyzny, bo go kocha. Ale to
> nie jest jednoznaczne z wybaczaniem wszystkiego - patrz wyżej...

Można jedynie liczyc na szybką sklerozę - inaczej nigdy nie zapomni - i
zemści się.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2007-05-09 01:45:14

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1r5mu$q6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Himera" <H...@a...org> napisał w
> wiadomości news:f1qqbd$al9$2@inews.gazeta.pl...
>
> > szansa wyruchac szympansa he he he, stare ale zawsze mnie smieszy. (ja
mam
> > takie nieskomplikowane poczucie humoru heh)
>
> he he...tylko do czego ci to pasuje? he he... ;)
>
> > a tak wracajac do tematu to czy nie uwazasz ze generalizujesz? chociaz
> mnie
> > nie znasz i nic o mnie nie wiesz zakladasz pewnie ze klamie - wnioskuje:
> > "Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast."
>
> A nie rośnie...chwast...na kłamstwie? Tyle że nie tylko babski... ;P

He..he, druga - albo nadskakiwacz/bawidamek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2007-05-09 01:55:59

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1r94r$9t5$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1r5mu$q6$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Himera" <H...@a...org> napisał
w
> > wiadomości news:f1qqbd$al9$2@inews.gazeta.pl...
> >
> > > szansa wyruchac szympansa he he he, stare ale zawsze mnie smieszy. (ja
> mam
> > > takie nieskomplikowane poczucie humoru heh)
> >
> > he he...tylko do czego ci to pasuje? he he... ;)
> >
> > > a tak wracajac do tematu to czy nie uwazasz ze generalizujesz? chociaz
> > mnie
> > > nie znasz i nic o mnie nie wiesz zakladasz pewnie ze klamie -
wnioskuje:
> > > "Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast."
> >
> > A nie rośnie...chwast...na kłamstwie? Tyle że nie tylko babski... ;P
>
> He..he, druga - albo nadskakiwacz/bawidamek.
>
He he...szowinista panslawista...
jak one zakręcony
w przekonaniu swych racji
liszajów racjonalizacji... ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2007-05-09 01:59:15

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1r8vb$9h6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> news:f1qn6o$g2d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Sky napisał(a):
> > > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > news:f1p42v$h4l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > >
> > >>nutka napisał(a):
> > >>
> > >>>Jaka wedlug Marsjan powinna byc kobieta o ktorej marzycie,czy to juz
> > >>>ideal?
> > >>>
> > >>
> > >>Taka, która zniesie wszystko od mężczyzny. Takiej nie ma.
> > >
> > >
> > > Podwarzasz istnienie prawdziwej kobiecej miłości? ;)
> > > "...wszystko znosi..."
> >
> > Miłość ci wszystko wybaczy? - to bajka. Jeśli kobieta kocha, wybaczy
> > wszystko, ale jeśli już wybaczy coś strasznego, to jej miłość umrze.
> > I cóż z wybaczenia, jeśli nie ma miłości?
> > Lepiej więc kochać nadal, nie wybaczając tak na ślepo...Należy wiedzieć,
> > co można i trzeba wybaczać. Czy można kochać nadal, wybaczywszy własną
> > śmierć? - ta śmierć to oczywiście, ale niekoniecznie, przenośnia...
> > Śmiercią jest zdrada i kłamstwo. Nie potrafiłabym kochać mężczyzny,
> > który by mnie okłamywał lub zdradził. Potrafiłabym mu jednak wybaczyć.
> >
> > >
> > >>Te, co kłamią, mogą tylko uchodzić za idealne - jeśli dobrze kłamią,
że
> > >>wszystko znoszą...
> > >
> > >
> > > ...nie da się kłamać o znoszeniu wszystkiego jeśli nie znosi się
> > > czegokolwiek...
> >
> > Kobieta idealna zniesie wszystko od swego mężczyzny, bo go kocha. Ale to
> > nie jest jednoznaczne z wybaczaniem wszystkiego - patrz wyżej...
>
> Można jedynie liczyc na szybką sklerozę - inaczej nigdy nie zapomni - i
> zemści się.

To nie zemsta...to obrona własnego poczucia wartości.

Kobieta -nawet ta szczerze przekonana iż jest "kochającą"
nigdy nie zapomina...tego czego może użyć jako "argumentu"
w kłótni...lub sądzie... ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

59. Data: 2007-05-09 02:02:00

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1r9or$5ai$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f1r94r$9t5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1r5mu$q6$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Himera" <H...@a...org>
napisał
> w
> > > wiadomości news:f1qqbd$al9$2@inews.gazeta.pl...
> > >
> > > > szansa wyruchac szympansa he he he, stare ale zawsze mnie smieszy.
(ja
> > mam
> > > > takie nieskomplikowane poczucie humoru heh)
> > >
> > > he he...tylko do czego ci to pasuje? he he... ;)
> > >
> > > > a tak wracajac do tematu to czy nie uwazasz ze generalizujesz?
chociaz
> > > mnie
> > > > nie znasz i nic o mnie nie wiesz zakladasz pewnie ze klamie -
> wnioskuje:
> > > > "Kłamstwo jest korzeniem, na którym rośnie każdy babski chwast."
> > >
> > > A nie rośnie...chwast...na kłamstwie? Tyle że nie tylko babski... ;P
> >
> > He..he, druga - albo nadskakiwacz/bawidamek.
> >
> He he...szowinista panslawista...
> jak one zakręcony
> w przekonaniu swych racji
> liszajów racjonalizacji... ;P

Niebianska poezja
Rozpierchłe mgławice
Zmarznięte ręce
Orion już zaszedł.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

60. Data: 2007-05-09 02:03:55

Temat: Re: Jaka wedlug Marsjan ,,,
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f1r9uu$5fc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f1r8vb$9h6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> > news:f1qn6o$g2d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > Sky napisał(a):
> > > > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > > news:f1p42v$h4l$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > >
> > > >>nutka napisał(a):
> > > >>
> > > >>>Jaka wedlug Marsjan powinna byc kobieta o ktorej marzycie,czy to
juz
> > > >>>ideal?
> > > >>>
> > > >>
> > > >>Taka, która zniesie wszystko od mężczyzny. Takiej nie ma.
> > > >
> > > >
> > > > Podwarzasz istnienie prawdziwej kobiecej miłości? ;)
> > > > "...wszystko znosi..."
> > >
> > > Miłość ci wszystko wybaczy? - to bajka. Jeśli kobieta kocha, wybaczy
> > > wszystko, ale jeśli już wybaczy coś strasznego, to jej miłość umrze.
> > > I cóż z wybaczenia, jeśli nie ma miłości?
> > > Lepiej więc kochać nadal, nie wybaczając tak na ślepo...Należy
wiedzieć,
> > > co można i trzeba wybaczać. Czy można kochać nadal, wybaczywszy własną
> > > śmierć? - ta śmierć to oczywiście, ale niekoniecznie, przenośnia...
> > > Śmiercią jest zdrada i kłamstwo. Nie potrafiłabym kochać mężczyzny,
> > > który by mnie okłamywał lub zdradził. Potrafiłabym mu jednak wybaczyć.
> > >
> > > >
> > > >>Te, co kłamią, mogą tylko uchodzić za idealne - jeśli dobrze kłamią,
> że
> > > >>wszystko znoszą...
> > > >
> > > >
> > > > ...nie da się kłamać o znoszeniu wszystkiego jeśli nie znosi się
> > > > czegokolwiek...
> > >
> > > Kobieta idealna zniesie wszystko od swego mężczyzny, bo go kocha. Ale
to
> > > nie jest jednoznaczne z wybaczaniem wszystkiego - patrz wyżej...
> >
> > Można jedynie liczyc na szybką sklerozę - inaczej nigdy nie zapomni - i
> > zemści się.
>
> To nie zemsta...to obrona własnego poczucia wartości.
>
> Kobieta -nawet ta szczerze przekonana iż jest "kochającą"
> nigdy nie zapomina...tego czego może użyć jako "argumentu"
> w kłótni...lub sądzie... ;P

Zwłaszcza obecność młodszej...

Bo te starsze mają gotowe kapcie i nikt juz nie zabiega...