| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-06-10 17:06:02
Temat: Jakie zagrożenia?
Witam interesuje mnie jakie sa zagrożenia zażycia LSD. Zaznaczam ze nie
interesuje mnie antynarkotykowy bełkot tylko rzeczywista ocena tego co
dzieje się po LSD i jakie wiązą sie z tym zagrożenia :).
Dilerski bełkot w stylu jest super... tez mnie nie interesuje..
Czy to prawda że leczenie alkocholizmu za pomocą w/w substancji jest bardzo
skuteczne?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-06-10 17:30:19
Temat: Re: Jakie zagrożenia?Zielony <Z...@o...pl> napisał(a):
>
> Witam interesuje mnie jakie sa zagrożenia zażycia LSD.
Depersonalizacja, wzmożony napęd, omamy wzrokowe, amnezja, autoagesja... Tak
naprawdę zależy od człowieka, każdy może mieć różną reakcję.
Poza tym obciążenie serca. No i efekt szybko wygasa - po kilku dniach ciągłego
brania rozwija sie już tolerancja - stąd nie polecam w leczeniu alkoholizmu,
jako problemu na długofalowe działanie.
Jest też problem z tzw. flashbacks - jak już w kogoś dłużej powpakowujemy LSD
może odlatywać lub mieć urojenia psychotyczne nawet na jawie.
Jako środek leczniczy stanowczo odradzam.
Pozdrawiam
Mirab
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-06-10 18:04:17
Temat: Re: Jakie zagrożenia?
> Poza tym obciążenie serca. No i efekt szybko wygasa - po kilku dniach
> ciągłego
> brania rozwija sie już tolerancja - stąd nie polecam w leczeniu
> alkoholizmu,
> jako problemu na długofalowe działanie.
Ale podobno wystarczy dzień-dwa przerwy i tolerancja wraca do punktu
"wyjsciowego"?
Poza tym kto będzie brał non-stop lsd?? Jezeli ktoś chce mieć taką "jazdę"w
kólko to chyba wystarczy wziąć dawkę np co 12-18h ponieważ tylke trwa trip?
Mozesz napisać coś wiecej o tym sercu? Nigdzie takich informacji nie
znalazłem :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-06-10 20:13:58
Temat: Re: Jakie zagrożenia?Dnia 10-06-2007 o 19:06:02 Zielony <Z...@o...pl> napisał(a):
> Witam interesuje mnie jakie sa zagrożenia zażycia LSD.
Ano takie, że zostaniesz narkomanem i będziesz żył marnie oraz niezbyt
długo, po drodze przysporzysz wiele nieszczęścia ludziom spotykającym się
z Tobą.
--
Pozdrawiam. Janusz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-06-10 20:19:12
Temat: Re: Jakie zagrożenia?Zielony napisal:
> Witam interesuje mnie jakie sa zagrożenia zażycia LSD. Zaznaczam ze nie
> interesuje mnie antynarkotykowy bełkot tylko rzeczywista ocena tego co
> dzieje się po LSD i jakie wiązą sie z tym zagrożenia :).
> Dilerski bełkot w stylu jest super... tez mnie nie interesuje..
> Czy to prawda że leczenie alkocholizmu za pomocą w/w substancji jest bardzo
> skuteczne?
Podobno tak. Ale po co leczyc jedno uzaleznienie, czyms, co moze dac drugie
uzaleznienie, rownie grozne dla Twojego zdrowia i zycia?
Napisz cos wiecej o sobie, to sie wspolnie pozastanawiamy jak mozna wybrnac
z tego problemu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-06-10 20:30:42
Temat: Re: Jakie zagrożenia?> Czy to prawda że leczenie alkocholizmu za pomocą w/w substancji jest bardzo
> skuteczne?
Przede wszystkim to alkoHolizmu, ale nie jest.
A poza tym w latach 50. i 60. wiązano z LSD duże nadzieje nie tylko w związku z
leczeniem alkoholizmu, ale też depresji, zmęczenia, a nawet bólu przewlekłego.
Ponadto kw. lizergowy i pochodne stosowano w różnych formach psychoterapii.
Eksperymentów (LSD nie było nigdy uznanym śr. leczniczym) zaniechanao ze względu
na zbyt wiele działań niepożądanych, skutków ubocznych i w gruncie rzeczy niską
skuteczność.
Pzdr.
RR :-)
---
avast! antywirus: Wychodzace wiadomosc czysta.
Baza sygnatur wirusow (VPS): 000748-2, 2007-06-09
Przetestowano na: 2007-06-10 22:30:49
avast! - Copyright (c) 1988-2007 ALWIL Software.
http://www.avast.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-06-11 10:22:33
Temat: Re: Jakie zagrożenia?
Użytkownik "Zielony"
>
> Witam interesuje mnie jakie sa zagrożenia zażycia LSD. Zaznaczam ze nie
> interesuje mnie antynarkotykowy bełkot tylko rzeczywista ocena tego co
> dzieje się po LSD
Człowieku czy zdajesz sobie sprawę, ze to ty bełkoczesz ?
Znudziła sie tobie woda i teraz wymyśliłeś sobie, ze będziesz walił dragi.
A do tego szukasz tu na poważnej grupie uzasadnienia swojej żałosnej
decyzji.
Szukaj pomocy u dobrego psychiatry, żal mi Ciebie.
Cancer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-06-13 09:58:11
Temat: Re: Jakie zagrożenia?
Hyperreal.info - jest taka stronka, można poczytać.
Jeżeli znasz angielski na tyle, to strona http://www.emedicine.com/ może być
bardzo dobrym źródłem.
Zagrożenie - wg mnie najpoważniejsze to możliwość wywołania schizofrenii,
jeżeli masz w rodzinie predyspozycje. Flashbacki też mogą podobno wystąpić,
jednak są dość rzadkie, i bywają nieszkodliwe a wręcz przyjemne (no chyba że
akurat jedziesz autem.)
Ten ktoś kto mówił o zastąpieniu jednego uzależnienia drugim to oczywiście
bełkoczący antynarkotykowiec, który nie wie nawet za bardzo czemu się
sprzeciwia. LSD nie wywołuje uzależnienia, i jest fizycznie nieszkodliwy.
Czytałem wiele opracowań na ten temat, i wiele z nich stwierzało brak
uzależnienia czy szkodliwości, wbrew powszechnej opinii. Szkodliwosć
psychicznie jest możliwa - patrz wyżej.
LSD jest substancją która działa tak jak działa ponieważ jest łudząco
podobna do serotoniny, czyli jest przechwytywana przez te same receptory co
serotonina. Nie wiem czy może to wywołać rozregulowanie tych receptów i w
wyniku tego uniewrażliwienie się na samą serotoninę, ale o depresjach
wywołanych LSD nie udało mi się nic wyczytać, więc pewnie nie.
Jeśli chodzi o samo branie, to zagrożenia z tym związane są liczne - mówię o
tym co może zagrozić dobrej zabawie głównie:
Brać samemu NIE POLECAM. Zwłaszcza jeżeli masz jakieś problemy ze sobą, doły
itd. Po LSD odczujesz je 1000 razy dogłębniej, i przeżycie to może być
traumatyczne. A ponieważ trwa ok 12 godzin, nie polecam 12 godzin
największego doła w życiu - na prawdę! Jak bierzesz LSD to bierz z kimś kto
to już robił i wie o co chodzi. Najlepiej na łonie natury, i żeby nie było
innych ludzi w pobliżu. Musisz się czuć bezpiecznie. Kontakt z obcymi
niepotrzebnie cię zestresuje.Najlepiej wziąć z ukochaną:) Seks po LSD jest
po prostu nie do opisania! I przyjmij zasadę - nie bierz w sąsiedztwie:
ognia, głębokiej wody i głębokich przepaści. Mogą przyjść do głowy różne
głupoty.
W trakcje jazdy pamiętaj żę to tylko jazda. Jak pojawią się myśli typu: już
mi tak zostanie, już zwariowałem, jak ja będę żyć w takim stanie itp, to
odwróć swoją uwagę, myśl pozytywnie i pamiętaj że to tylko jazda. Skończy
sie i na prawdę wrócisz do normy. 12 godzin takiego czegoś jest w końcu
męczące, i będziesz chciał wrócić a nie będziesz mógł, ale pamiętaj że w
końcu wrócisz.
A propos tolerancji i uzależnienia - myślę że po pierwszej wyprawie nie
będziesz miał ochoty powtarzać tego w najbliższej przyszłości. Nawej jeżeli
będzie to bardzo przyjemne, to po prostu nasycisz się tymi doznaniami i
będziesz chciał ochłonąć. Z doświadczenia wiem że raz na pół roku w
zupełności wystarcza. Ale ja hardcorowcem nie jestem, więc może i są tacy co
lubią częściej. Dlatego tez uważam że o uzależnieniu nie może być mowy.
Psychicznie zaś uzależnić się można od seksu telewizji i słodyczy, więc o
czym my mówimy?
Ogólnie polecam, chyba że podejrzewasz się o skłonności do schizofrenii czy
psychozy, lub nie uważasz się ogólnie za super stabilną jednostkę
(psychicznie)
LSD na alkoholizm może pomóc tak jak na wiele innych problemów - w sferze
psychicznej. To dlatego że usuwa filtry świadomości - widzisz świat tak jak
dziecko - natłok bodźców, które normalnie człowiek uczy się ignorować bo nie
są mu potrzebne. To może przerażać, ale przy okazji człowiek może uzyskać
dostęp do swojej podświadomości. No i teraz zależy co w niej siedzi. Uważam
że warto to odkryć, bo zwykle jest tam wiele demonów które utrudniają nam
życie na codzień, a z których istnienia nie zdajemy sobie sprawy, wypieramy
je. Po LSD mogą cię zaatakować, i możesz sobie z nimi poradzić, chociaż
walka bedzie męcząca. Alkoholizm jako wynik problemów psychicznych może w
ten sposób również być zwalczany, natomiast na uzależnienie fizyczne od
alkoholu nie sądze żeby mógł coś pomóc. Ale tu wchodzi kwestia silnej woli,
i wyższości umysłu nad ciałem. Matrix.
Nie uważam LSD za sposób na dobrą zabawę, ale za sposób na głębsze poznanie
siebie i świata. Jak chcesz się dobrze bawić, to jest szereg innych
narkotyków. LSD na impreze nadaje się w ilośći max 1/2 normalnej dawki plus
alkohol. Efekt fantastyczny, aczkolwiek z samymi efektami LSD wyżej
opisanymi nie ma nic wspólnego. Po prostu masz więcej energii, empatii, i
alkohol cię nie zmuli.
Przemyśl i poczytaj. Bierz świadomie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |