> Jak widzę nabrałeś do mnie urazy. Co jest tego przyczyną? To że
> otworzyłem ci oczu na pewne sprawy? Uświadomiłem otumanienie?

Nie mogę nabrać urazy do imbecyla, który nie jest złośliwy ani nie jest
głupi, tylko chory po prostu... nie wiem, czy psychiatrycznie, czy może
jakichś substancji, czy wręcz całej części mózgu brak... może po prostu nikt
nie nauczył Cię odsiewania ziaren od plew i dlatego Ci się tak chrzani...
nie, ja nie nabrałem do Ciebie urazy, po prostu nazywam rzeczy takimi,
jakimi są... skoro wbrew wszystkiemu, łącznie z geografią i deopolityką
(vide post o pływających kubańczykach, p;rzy których niemal n ie umarłem ze
smiechu, skoro dowodziłeś, że nie zbiegają do Meksyku tylko do Ameryki...
porażająca ignorancja) to tak, dobitnie uświoadomiłeś mi swoje otumanienie,
rzeczywiście, rzadko kiedy zdarza mi się widzieć taki chprzykład ignorancji,
nawet nie zakłamania, po prostu kompletnej niewiedzy...

Pzdr
Paweł