| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2010-09-27 06:59:07
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)Ikselka napisał(a):
> smierć to ostatni równoczesny impuls wszystkich zmysłów - najczystsza i
> najpełniejsza postać orgazmu.
O dżizas, ale przebija ...
A mnie sięzawsze wydawało, że śmieć Twojej matki, Ikselko, to z orgazmem za
dużo wspólnego nie miała.
Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?) wypadków
podobna
do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne, że
nasz mózg
nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
snem' - stad
się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
zasypiamy.
Czy Ty Ikselko codziennie jak idziesz spać przeżywasz samoistny orgazm ? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2010-09-27 07:25:43
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
> nasz mózg
> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
> snem' - stad
> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
> zasypiamy.
Bzdura.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2010-09-27 07:33:00
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
> Ikselka napisał(a):
>> smierć to ostatni równoczesny impuls wszystkich zmysłów - najczystsza i
>> najpełniejsza postać orgazmu.
>
> O dżizas, ale przebija ...
>
> A mnie sięzawsze wydawało, że śmieć Twojej matki, Ikselko, to z orgazmem
> za dużo wspólnego nie miała.
> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?) wypadków
> podobna
> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne, że
> nasz mózg
> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
> snem' - stad
> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
> zasypiamy.
>
> Czy Ty Ikselko codziennie jak idziesz spać przeżywasz samoistny orgazm ?
> ;)
Jak chcecie przez kilka dni chodzić z niezłym szumem w głowie na ww. temat,
to przeczytajcie "Przejście" Connie Willis. Mnie zdrowo trzymało przez kilka
dni. A przy okazji zawiera jakieś tak stanowisko w ww. kwestii. Bo przecież
wszyscy od wieków sobie tylko uroczo gdybają, czyż nie?
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2010-09-27 08:22:20
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
news:i7phbb$oqb$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>> Ikselka napisał(a):
>>> smierć to ostatni równoczesny impuls wszystkich zmysłów - najczystsza i
>>> najpełniejsza postać orgazmu.
>>
>> O dżizas, ale przebija ...
>>
>> A mnie sięzawsze wydawało, że śmieć Twojej matki, Ikselko, to z orgazmem
>> za dużo wspólnego nie miała.
>> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
>> wypadków podobna
>> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
>> że nasz mózg
>> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
>> snem' - stad
>> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
>> zasypiamy.
>>
>> Czy Ty Ikselko codziennie jak idziesz spać przeżywasz samoistny orgazm ?
>> ;)
>
> Jak chcecie przez kilka dni chodzić z niezłym szumem w głowie na ww.
> temat, to przeczytajcie "Przejście" Connie Willis. Mnie zdrowo trzymało
> przez kilka dni. A przy okazji zawiera jakieś tak stanowisko w ww.
> kwestii. Bo przecież wszyscy od wieków sobie tylko uroczo gdybają, czyż
> nie?
Nie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2010-09-27 09:23:04
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
[...]
> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?) wypadków
> podobna
> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne, że
> nasz mózg
> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
> snem' - stad
> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
> zasypiamy.
[...]
Śmierć naturalna to mniej lub bardziej powolne duszenie się.
Szaulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2010-09-27 09:30:21
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i7pnpp$cnt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>
> [...]
>> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
>> wypadków podobna
>> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
>> że nasz mózg
>> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
>> snem' - stad
>> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
>> zasypiamy.
> [...]
>
> Śmierć naturalna to mniej lub bardziej powolne duszenie się.
Tzn. śmierć jako umieranie, agonia.
Szaulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2010-09-27 10:10:56
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i7pnpp$cnt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>
> [...]
>> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
>> wypadków podobna
>> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
>> że nasz mózg
>> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
>> snem' - stad
>> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
>> zasypiamy.
> [...]
>
> Śmierć naturalna to mniej lub bardziej powolne duszenie się.
Rzeco? Ogolnie dostepna wiedza sugeruje, ze jednak zasypianie i w fazie
koncowej, rownie przyjemne co zasypianie. Znaczy ponoc relatywnie latwo sie
ja przyjmuje w fazie koncowej niz wczesnej, gdy czlowiek jednak nie chce sie
pogodzic. Znam relacje osoby przechodzacej wylew, twierdzila, ze przyjac
smierc nie byloby wtedy zadnym problemem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2010-09-27 10:12:13
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
news:i7po7e$e7k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:i7pnpp$cnt$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>>
>> [...]
>>> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
>>> wypadków podobna
>>> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
>>> że nasz mózg
>>> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
>>> snem' - stad
>>> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
>>> zasypiamy.
>> [...]
>>
>> Śmierć naturalna to mniej lub bardziej powolne duszenie się.
>
> Tzn. śmierć jako umieranie, agonia.
Ale mowa o odczuciach smiadomosci (obojetnie w jakim ona wowczas jest
stanie), a nie obserwacjach samego ciala.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2010-09-27 12:20:00
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)On 27 Wrz, 12:10, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w
wiadomościnews:i7pnpp$cnt$1@news.onet.pl...
>
>
>
>
>
>
>
> > Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
> >news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>
> > [...]
> >> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
> >> wypadków podobna
> >> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
> >> że nasz mózg
> >> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
> >> snem' - stad
> >> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
> >> zasypiamy.
> > [...]
>
> > Śmierć naturalna to mniej lub bardziej powolne duszenie się.
>
> Rzeco? Ogolnie dostepna wiedza sugeruje, ze jednak zasypianie i w fazie
> koncowej, rownie przyjemne co zasypianie. Znaczy ponoc relatywnie latwo sie
> ja przyjmuje w fazie koncowej niz wczesnej, gdy czlowiek jednak nie chce sie
> pogodzic. Znam relacje osoby przechodzacej wylew, twierdzila, ze przyjac
> smierc nie byloby wtedy zadnym problemem.
Wiesz co. Poczytałem teraz trochę w necie o agonii i chyba
rzeczywiście masz rację co do tego, że to nie duszenie się. Trochę mi
lżej z tą wiedzą, bo to, co tak brzmiało (byłem i przy śmierci mojej
mamy, i żony), duszeniem się nie było. W szczególności rzężenie i
jakby próby chwytania powietrza nie oznaczały, że się dusiły. Cały
czas żyłem w przeświadczeniu, że to była dla nich dodatkowa męka.
Dzięki, Ghostku.
Szaulo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2010-09-27 13:47:58
Temat: Re: Jarosław jest potrzebny:)
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:i7pkfs$2q5$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
> news:i7phbb$oqb$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:i7pfbs$it9$1@news.onet.pl...
>>> Ikselka napisał(a):
>>>> smierć to ostatni równoczesny impuls wszystkich zmysłów - najczystsza i
>>>> najpełniejsza postać orgazmu.
>>>
>>> O dżizas, ale przebija ...
>>>
>>> A mnie sięzawsze wydawało, że śmieć Twojej matki, Ikselko, to z orgazmem
>>> za dużo wspólnego nie miała.
>>> Tak mi się też nasuwa myśl, że śmierć jest w wielu (większości ?)
>>> wypadków podobna
>>> do zapadania w sen. Zjawisko umierania i zasypiania są na tyle podobne,
>>> że nasz mózg
>>> nie zawsze potrafi odróżnic jedno od drugiego i czasem 'broni się przed
>>> snem' - stad
>>> się biorą atawistyczne drgnięcia, tiki a nawet czasem drgawki kiedy
>>> zasypiamy.
>>>
>>> Czy Ty Ikselko codziennie jak idziesz spać przeżywasz samoistny orgazm ?
>>> ;)
>>
>> Jak chcecie przez kilka dni chodzić z niezłym szumem w głowie na ww.
>> temat, to przeczytajcie "Przejście" Connie Willis. Mnie zdrowo trzymało
>> przez kilka dni. A przy okazji zawiera jakieś tak stanowisko w ww.
>> kwestii. Bo przecież wszyscy od wieków sobie tylko uroczo gdybają, czyż
>> nie?
>
> Nie.
A właśnie, że tak
:-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |