Właśnie - świadomośc istnienia.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2000-09-11 11:04:25

Temat: Właśnie - świadomośc istnienia.
Od: "Amiran" <a...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To przerazajace jak wielu ludzi odrzuca od siebie swiadomosc smierci i
> zagrozen, myslac ze moga tego niezauwazyc. To czego niewidze
> nieistnieje, cos czego niewidze niezagraza mi. Tak teraz jest w
> spoleczenstwach konsumpcyjnych. A gdzies tam daleko ludzie gloduja, ale
> nas niewzrusza to wcale, w swiadomosci tworzymo obrazy ze jednak
> wiekszosc ludzi ma dobrze. Gdzies tam wycina sie chektary lasow, by
> forsa napchac bizmesmenow(a ci jej juz maja zaduzo), a za marne grosze
> placone robotnikom, mogli oni chociaz troche sie wyzywic. przeciez to w
> koncu sie zkonczy to bedzie koniec ludzkosci.

Rozumiem, że proponujesz, by biznesmenów okraść (na szafot z nimi!), a
wszystkie pieniądze rozdać robonikom?
Pewnie uważasz też, że gdyby robotnicy nagle się wzbogacili, byliby
uosobieniem szlachetności i współczucia?

> Gdzies kiedys czlowiek
> zatracil ta swiadomosc ze jest czescia wiekszego stada i za nie
> odpowiada. I jego konsekwencje odczuja inni.

Nie. Człowiek zatracił świadomość, że sam jest odpowiedzialny za własne
życie i nic mu się z zewnątrz "nie należy".
Zamiast tego uważa, że w ramach powszechnej równości "powinien" dostać od
tego, który ma więcej.

Otóż tak nie jest. Co nie zmienia faktu, że innych należy traktować tak jak
siebie. Nie jest to jednak żaden "obowiązek", lecz zawsze czyn uwarunkowany
wolną wolą.

Zapomniałeś dodać: niech żyje Wieczna Walka Klas.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-09-11 14:36:41

Temat: Re: Właśnie - świadomośc istnienia.
Od: "diss order" <k...@p...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Amiran napisał(a) w wiadomości: <8pie92$i1s$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>Rozumiem, że proponujesz, by biznesmenów okraść (na szafot z nimi!), a
>wszystkie pieniądze rozdać robonikom?
>Pewnie uważasz też, że gdyby robotnicy nagle się wzbogacili, byliby
>uosobieniem szlachetności i współczucia?

>> Gdzies kiedys czlowiek
>> zatracil ta swiadomosc ze jest czescia wiekszego stada i za nie
>> odpowiada. I jego konsekwencje odczuja inni.
>
>Nie. Człowiek zatracił świadomość, że sam jest odpowiedzialny za własne
>życie i nic mu się z zewnątrz "nie należy".
>Zamiast tego uważa, że w ramach powszechnej równości "powinien" dostać od
>tego, który ma więcej.
>
>Otóż tak nie jest. Co nie zmienia faktu, że innych należy traktować tak jak
>siebie. Nie jest to jednak żaden "obowiązek", lecz zawsze czyn uwarunkowany
>wolną wolą.
>
>
>Zapomniałeś dodać: niech żyje Wieczna Walka Klas.

Ladnie pojechales, ale chyba nie zrozumiales o co chodzi.
Chodzi o bezmyslnosc i brak odpowiedzialnosci w np. w wielkich
korporacjach.
Chca nam wcisnac coraz wiecej, coraz mniej nam naprawde potrzebnych
produktow. A my gramy w ich gre i robimy wszystko by miec takie nowe cos -
nie zastanawiajac sie jakim kosztem ten produkt zostal zrobiony - bo nie
mamy na to czasu
Chodzisz do CSW , wiec byles moze na wystawie S.Salgado "Robotnicy"? Nie
obudzilo sie w tobie subtelne odczucie, ze ci ludzie sa wykorzystywani
bardzo delikatnie mowiac ). Nie slyszales o wycinaniu jakichstam drzew po
drugiej stronie jakiegostam oceanu? Nie slyszales, ze amerykanskie
korporacje rzadza polityka swiatowa poprzez np WTO? I jezeli Unia Europejska
chce oznaczac genetycznie modyfikowana zywnosc - oni oskarzaja UE o razace
utrudnienia w handlu i sztuczne bariery ?
I jezeli jestes zachwyconym liberalna ekonomia i swoja super praca "bialym
kolnierzykiem" i wydaje Ci sie , ze nie jestes wykorzystywany ( bo przeciez
nie masz nic wspolnego z wyzej wspomnianymi robotnikami ), albo wydaje Ci
sie, ze reklamy na Ciebie nie dzialaja i naprawde potrzebujesz tego "super
nowego czegos" to wlasnie zatraciles swiadomosc istnienia - o to m.in.
chodzilo - zeby sie obudzic - przynajmniej ja to tak zrozumialem.

Nie chodzi o rozdawanie czyichs pieniedzy, lecz uswiadomienie sobie, ze cos
jest bardzo nie w porzadku i probe wyjscia poza to...

k