Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jedzenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jedzenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-06-02 18:35:11

Temat: Jedzenie
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jedzenie zastępuje dziś ludziom wiele innych pożądanych, a nieosiągalnych
czy po prostu trudniejszych do zdobycia/osiągnięcia rzeczy lub zjawisk.
Jest też wypełnieniem wolnego czasu, kiedy człowiek nie ma innych
zainteresowań.

Dlaczego jedzenie przestało być tylko zaspokajaniem głodu???

Ano wzięło mi się to pytanie stąd, że wczoraj (Statoil) siedziałam w
samochodzie podczas tankowania, podczas gdy mąż poszedł zapłacić... W tym
krótkim kilkuminutowym czasie zobaczyłam wiele osób wchodzących i
wychodzących ze sklepu przy Statoil'u, a wszystkie one były po pierwsze
otyłe, po drugie jadły jakieś fastfoody, po trzecie - były znudzone swoim
jedzeniem, widać było, że jedzą, bo nie maja innego bodźca/zajęcia. Dwie
tłuste dziewczyny z wielkimi tyłkami żarły wielkie porcje lodów. Niemal do
furii doprowadził mnie młody, może 25-letni mężczyzna, który stanąwszy
naprzeciw mojego nosa w odl. może 3 metrów, żeżarł na moich oczach 3
hot-dogi, nic sobie nie robiąc z tego, że patrzę na niego z przerażeniem -
a raczej na jego potworny kałdun. No ludzie, czemu nie wystarczył mu jeden
gorący pies? Musiał zeżreć trzy???
Itp.

To tragedia, kiedy młodzi ludzie wyglądają jak 50-latki... zarówno młodzi
mężczyźni, jak i młode kobiety. Na kilkadziesiąt młodych i dość młodych
osób, przewijających się w ciągu tych kilku minut przed moimi oczami, może
ze 4 były prawidłowej tuszy...
Aż pomyślałam o społeczeństwie amerykańskim, jak to się grzmi u nas o ich
miłości do żarcia. No a u nas już jest to samo.
Mąż mi przyniósł sok pomarańczowy - dobry wyciskają w Statoilu.
Sam nie zjadł niczego. Nie byliśmy głodni, więc po co jeść? Bo inni jedzą?
Bo wypada? Bo nie ma co zrobić z rękami idąc?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-06-02 19:00:00

Temat: Re: Jedzenie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:
> Niemal do
> furii doprowadził mnie młody, może 25-letni mężczyzna, który stanąwszy
> naprzeciw mojego nosa w odl. może 3 metrów, żeżarł na moich oczach 3
> hot-dogi, nic sobie nie robiąc z tego, że patrzę na niego z przerażeniem -

Ikselko, stawiam Ci piwo jeśli się kiedyś zobaczymy na żywo! Już dawno
się tak nie ubawiłam czytając posta.
Niby dlaczego miał się ten chłopak przejąć Twoim spojrzeniem? Idiotyczna
sytuacja.

Rżę ze śmiechu :-D
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-06-02 19:07:02

Temat: Re: Jedzenie
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 02 Jun 2008 21:00:00 +0200, medea napisał(a):

> i...@g...pl pisze:
>> Niemal do
>> furii doprowadził mnie młody, może 25-letni mężczyzna, który stanąwszy
>> naprzeciw mojego nosa w odl. może 3 metrów, żeżarł na moich oczach 3
>> hot-dogi, nic sobie nie robiąc z tego, że patrzę na niego z przerażeniem -
>
> Ikselko, stawiam Ci piwo jeśli się kiedyś zobaczymy na żywo! Już dawno
> się tak nie ubawiłam czytając posta.
> Niby dlaczego miał się ten chłopak przejąć Twoim spojrzeniem? Idiotyczna
> sytuacja.
>
> Rżę ze śmiechu :-D
> Ewa

Czemu rżysz? Stanęłabyś na scenie i (sorry) zeżarła ze swobodą 3 hot-dogi,
czując na swoim (teoretycznym, bo Cię o nie niego posądzam) wielkim tyłku
lub brzuchu oraz 3 podbródkach wymowne spojrzenia publiczności???
Tzn może za dobrą gażę - tak, jeśli wchodziłoby to w skład scenariusza, ale
tak po prostu?

W sumie nie o to zresztą chodzi w moim poście. Ja płaczę nad smukłością
ciała, która dla większości niewarta jest zredukowania dziennej liczby
bezmyślnych kłapnięć żuchwą obracająca kolejne porcje padliny lub mąki...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-06-02 19:17:50

Temat: Re: Jedzenie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:

> Czemu rżysz? Stanęłabyś na scenie i (sorry) zeżarła ze swobodą 3 hot-dogi,
> czując na swoim (teoretycznym, bo Cię o nie niego posądzam) wielkim tyłku
> lub brzuchu oraz 3 podbródkach wymowne spojrzenia publiczności???

Liczyłaś na to, że zmienisz jego światopogląd spojrzeniem? ;-)

Kurczę, Ty masz talent do wyszukiwania negatywów! A może w tych Kielcach
tak źle jest po prostu. Ja widzę naokoło mnóstwo kobiet z pięknymi
figurami i coraz przystojniejszych facetów. Chociaż przyznam, że tych
drugich znacznie mniej, niestety.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-06-02 19:28:20

Temat: Re: Jedzenie
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 02 Jun 2008 21:17:50 +0200, medea napisał(a):

> i...@g...pl pisze:
>
>> Czemu rżysz? Stanęłabyś na scenie i (sorry) zeżarła ze swobodą 3 hot-dogi,
>> czując na swoim (teoretycznym, bo Cię o nie niego posądzam) wielkim tyłku
>> lub brzuchu oraz 3 podbródkach wymowne spojrzenia publiczności???
>
> Liczyłaś na to, że zmienisz jego światopogląd spojrzeniem? ;-)

Nie że "zmienię światopogląd", lecz że uświadomię mu, co właśnie robi :-(

> Kurczę, Ty masz talent do wyszukiwania negatywów! A może w tych Kielcach
> tak źle jest po prostu. Ja widzę naokoło mnóstwo kobiet z pięknymi
> figurami i coraz przystojniejszych facetów. Chociaż przyznam, że tych
> drugich znacznie mniej, niestety.

To se posiedź na stacji benzynowej, gdzie jest zarazem sprzedawana żywność
fast - to wg mnie specyficzne miejsce, odwiedzane częściej przez amatorów
bezruchu i żarcia niż miłośników sportu...
Nie mówiłam o całych Kielcach.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-06-02 19:40:05

Temat: Re: Jedzenie
Od: Paweł <P...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik i...@g...pl napisał:
> Jedzenie zastępuje dziś ludziom wiele innych pożądanych, a nieosiągalnych
> czy po prostu trudniejszych do zdobycia/osiągnięcia rzeczy lub zjawisk.
> Jest też wypełnieniem wolnego czasu, kiedy człowiek nie ma innych
> zainteresowań.
>
> Dlaczego jedzenie przestało być tylko zaspokajaniem głodu???
>

JEDZENIE STOLCA TO ZASPOKOJENIE PRAGNIENIA ZJEDZENIA STOLCA

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-06-02 19:58:54

Temat: Re: Jedzenie
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

i...@g...pl pisze:

> Nie że "zmienię światopogląd", lecz że uświadomię mu, co właśnie robi :-(

To i tak dużo! Masz jednak prawdziwą wiarę w siłę sprawczą swojego
spojrzenia! ;-)

> To se posiedź na stacji benzynowej

Bywam, tylko wtedy zazwyczaj sama tankuję i nie mam czasu obserwować
obżerających się grubasów. :-)

> Nie mówiłam o całych Kielcach.

No nie, teraz tylko o tych ze stacji benzynowej, a wiadomo, że tam
zjeżdża tylko Polska Be. ;-)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-06-02 20:14:37

Temat: Re: Jedzenie
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał:

> A może w tych Kielcach tak źle jest po prostu. Ja widzę naokoło
> mnóstwo kobiet z pięknymi figurami i coraz przystojniejszych
facetów.

Ja też ostatnio w centrum handlowym widziałam wiele szczupłych kobiet
i dziewczyn - choć monstrualnie otyłe również się zdarzały, ale
znacznie rzadziej. Może dlatego, że to był poziom sklepów z ciuchami,
a nie delikatesów spożywczych ;)

--
Pozdrawiam - Aicha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-06-02 20:19:48

Temat: Re: Jedzenie
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 02 Jun 2008 21:58:54 +0200, medea napisał(a):

> i...@g...pl pisze:
>
>> Nie że "zmienię światopogląd", lecz że uświadomię mu, co właśnie robi :-(
>
> To i tak dużo! Masz jednak prawdziwą wiarę w siłę sprawczą swojego
> spojrzenia! ;-)

Oj, mam. Ale akurat na obżartuchy nie działa, cóż.

>
>> To se posiedź na stacji benzynowej
>
> Bywam, tylko wtedy zazwyczaj sama tankuję i nie mam czasu obserwować
> obżerających się grubasów. :-)

Kiedy sama tankuję, też nie mam czasu. Wczoraj miałam czas, to patrzyłam. I
głównie TO mi się rzuciło w oczy - że ludzie żrą i głównie żrą. Nie
zauważyłam ludzi stojących i rozmawiających ze sobą, lecz żrących :-(
>
>> Nie mówiłam o całych Kielcach.
>
> No nie, teraz tylko o tych ze stacji benzynowej, a wiadomo, że tam
> zjeżdża tylko Polska Be. ;-)

No właśnie, nie Be - tylko czemu "nie Be" znaczy "głównie obżartuchy"???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-06-02 20:21:03

Temat: Re: Jedzenie
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tren R" napisał:

> ale tylko w poznańskim browarze widziałem masowo dziewczyny
> takie, że dech zapierało :)

Muszę się wybrać. Może jeszcze jakiegoś konesera namówię...
Dziś się zachwycałam firmową księgową odmienioną przez upał ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Niebezpieczny stanik po katolicku
;)
"Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci..."
Hej! Jadę...
być jak dziecko

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »