| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2011-09-29 20:22:46
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:19:43 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:15:33 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Qrczak pisze:
>>>>
>>>>>>> A ja nie pytam Panatuska (zakonotuj sobie, Panatuska mam w głębokiej
>>>>>>> rzyci). Ja pytam juznetową ekspertkę od wszystkiego.
>>>>>>> Poleć jakąś drogę życia dla dojrzałego spawacza.
>>>>>>>
>>>>>> Nieokłamywanie go, że znajdzie pracę jako fryzjer psi.
>>>>> A skąd wiesz, czy nie ma taki spawacz w swych z dziecięctwa marzeniach
>>>>> właśnie fryzjerstwa?
>>>> > szwagier kolejarz stał się malarzem
>>>>
>>>> Dziadek malarz (pokojowy) stał się muzykiem.
>>> Po śmierci? Czy przed? Ile zarabia?
>> Zapłacił. Obol.
>
> Zjeżdżasz z tematu, panienko.
Mężatko jeśli już.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2011-09-29 20:22:47
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.On 2011-09-29 22:19, Ikselka wrote:
> Tak, ponieważ kandydowanie w wyborach jest sygnałem "mania" odpowiedzi na
> takie pytania.
No to pojechałaś po bandzie! Skąd Ci to przyszło do głowy? ;-)
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2011-09-29 20:24:46
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.On 2011-09-29 22:16, Ikselka wrote:
> Ten ktoś wypracował już emeryturę, niegodnie jest ganiać go na kurs psiego
> fryzjerstwa i mamić, że likwidacja stoczni go uszczęsliwia.
To te kursy zrobili już obowiązkowe? A to źli ludzie!
Już nie mówiąc o tym, że skoro wypracował emeryturę i nie ma innej
możliwości to kończy aktywność zawodową i zajmuje się swoim hobby,
opieką nad wnuczkami, czymkolwiek.
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2011-09-29 20:28:17
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:21:26 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-09-29 22:16, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:14:37 +0200, Piotrek napisał(a):
>>
>>> On 2011-09-29 22:10, Ikselka wrote:
>>>> Powiedz to komuś, kto nie ma na bilet :->
>>>
>>> Ale ten ktoś to szuka motywacji żeby pracować, czy raczej żeby nie
>>> pracować? Bo nie wiem co mu powiedzieć ;-)
>>>
>>
>> Ten ktoś wypracował już emeryturę, niegodnie jest ganiać go na kurs psiego
>> fryzjerstwa i mamić, że likwidacja stoczni go uszczęsliwia.
>
> Pięćdziesięciolatek? Sześćdziesięciolatek? Wypracował sobie co najwyżej
> chęć do przejścia w stan emerytalny.
>
Znasz jakiegoś 50-60-latka, którego przyjeto do pracy na etat? Ilu?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2011-09-29 20:29:01
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:21:45 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:17:17 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:14:19 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:05:49 +0200, Piotrek napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> On 2011-09-29 21:59, Ikselka wrote:
>>>>>>>> Fajnie - ci ze Szczecina się załapią :->
>>>>>>> Ja wiem, że mobilność w poszukiwaniu pracy nie jest naszą cechą
>>>>>>> narodową, ale to doprawdy nie jest moja wina.
>>>>>>>
>>>>>>> I IMHO najwyższa pora przyzwyczaić się do myśli, że to nie praca ma
>>>>>>> szukać człowieka tylko człowiek pracy.
>>>>>> Powiedz to komuś, kto nie ma na bilet :->
>>>>> Przecież Ty byś tak powiedziała. Wg Ciebie człowiek ma samodzielnie
>>>>> starać się o pracę.
>>>> Już Ty nie mów za mnie, co?
>>> To zacznij mówić za siebie. Ostatnio poleciłaś mi w tej kwestii Tuska.
>>
>> Tak, ponieważ kandydowanie w wyborach jest sygnałem "mania" odpowiedzi na
>> takie pytania.
>> Tymczasem pytają go "Jak żyć?" po utracie pracy i zarobku - a on nie wi i
>> rence rozkłada :->
>
> Jak żyć, to pytają dorodni jak papryka w sierpniu rolnicy, którzy się
> nie ubezpieczyli. No niestety.
To nieważne. On powinien mieć odpowiedź. Dostaje pieniądze za to, aby miał.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2011-09-29 20:30:16
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:22:46 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:19:43 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:15:33 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>>>>> A ja nie pytam Panatuska (zakonotuj sobie, Panatuska mam w głębokiej
>>>>>>>> rzyci). Ja pytam juznetową ekspertkę od wszystkiego.
>>>>>>>> Poleć jakąś drogę życia dla dojrzałego spawacza.
>>>>>>>>
>>>>>>> Nieokłamywanie go, że znajdzie pracę jako fryzjer psi.
>>>>>> A skąd wiesz, czy nie ma taki spawacz w swych z dziecięctwa marzeniach
>>>>>> właśnie fryzjerstwa?
>>>>> > szwagier kolejarz stał się malarzem
>>>>>
>>>>> Dziadek malarz (pokojowy) stał się muzykiem.
>>>> Po śmierci? Czy przed? Ile zarabia?
>>> Zapłacił. Obol.
>>
>> Zjeżdżasz z tematu, panienko.
>
> Mężatko jeśli już.
No wiec jak tam było z dziadkiem? Ile zarabiał?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2011-09-29 20:31:21
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:22:47 +0200, Piotrek napisał(a):
> On 2011-09-29 22:19, Ikselka wrote:
>> Tak, ponieważ kandydowanie w wyborach jest sygnałem "mania" odpowiedzi na
>> takie pytania.
>
> No to pojechałaś po bandzie! Skąd Ci to przyszło do głowy? ;-)
>
No tak - jakże mogę sądzić, że rządzący cokolwiek wiedzą i mogą :->
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2011-09-29 20:32:10
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:24:46 +0200, Piotrek napisał(a):
> On 2011-09-29 22:16, Ikselka wrote:
>> Ten ktoś wypracował już emeryturę, niegodnie jest ganiać go na kurs psiego
>> fryzjerstwa i mamić, że likwidacja stoczni go uszczęsliwia.
>
> To te kursy zrobili już obowiązkowe? A to źli ludzie!
>
> Już nie mówiąc o tym, że skoro wypracował emeryturę i nie ma innej
> możliwości to kończy aktywność zawodową i zajmuje się swoim hobby,
> opieką nad wnuczkami, czymkolwiek.
>
Ręce opadają.
Napisz list do takiego jednego, to on Ci odpowie językiem, który może
lepiej do Ciebie trafi.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2011-09-29 20:34:06
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:21:26 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2011-09-29 22:16, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:14:37 +0200, Piotrek napisał(a):
>>>
>>>> On 2011-09-29 22:10, Ikselka wrote:
>>>>> Powiedz to komuś, kto nie ma na bilet :->
>>>> Ale ten ktoś to szuka motywacji żeby pracować, czy raczej żeby nie
>>>> pracować? Bo nie wiem co mu powiedzieć ;-)
>>>>
>>> Ten ktoś wypracował już emeryturę, niegodnie jest ganiać go na kurs psiego
>>> fryzjerstwa i mamić, że likwidacja stoczni go uszczęsliwia.
>> Pięćdziesięciolatek? Sześćdziesięciolatek? Wypracował sobie co najwyżej
>> chęć do przejścia w stan emerytalny.
>>
>
> Znasz jakiegoś 50-60-latka, którego przyjeto do pracy na etat? Ilu?
Chcesz powiedzieć, że w wieku lat 50 jest się intelektualną i fizyczną
amebą?
Strach się bać.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2011-09-29 20:35:27
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:21:45 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:17:17 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:14:19 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 29 Sep 2011 22:05:49 +0200, Piotrek napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> On 2011-09-29 21:59, Ikselka wrote:
>>>>>>>>> Fajnie - ci ze Szczecina się załapią :->
>>>>>>>> Ja wiem, że mobilność w poszukiwaniu pracy nie jest naszą cechą
>>>>>>>> narodową, ale to doprawdy nie jest moja wina.
>>>>>>>>
>>>>>>>> I IMHO najwyższa pora przyzwyczaić się do myśli, że to nie praca ma
>>>>>>>> szukać człowieka tylko człowiek pracy.
>>>>>>> Powiedz to komuś, kto nie ma na bilet :->
>>>>>> Przecież Ty byś tak powiedziała. Wg Ciebie człowiek ma samodzielnie
>>>>>> starać się o pracę.
>>>>> Już Ty nie mów za mnie, co?
>>>> To zacznij mówić za siebie. Ostatnio poleciłaś mi w tej kwestii Tuska.
>>> Tak, ponieważ kandydowanie w wyborach jest sygnałem "mania" odpowiedzi na
>>> takie pytania.
>>> Tymczasem pytają go "Jak żyć?" po utracie pracy i zarobku - a on nie wi i
>>> rence rozkłada :->
>> Jak żyć, to pytają dorodni jak papryka w sierpniu rolnicy, którzy się
>> nie ubezpieczyli. No niestety.
>
> To nieważne. On powinien mieć odpowiedź. Dostaje pieniądze za to, aby miał.
Nie ubezpieczył się, jego problem. On nie hodował papryki na 100 słoików
na zimę.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |