« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-10-16 11:33:01
Temat: Re: Jesienne sadzenie różW wiadomości news:1d72.00000418.4170fed0@newsgate.onet.pl Alicja
<a...@o...pl> napisał(a):
>
> ... Chyba że
> jako zapobieganie po posadzeniu popryskam je tym, czego dotąd
> używałam: amistar 250. Tak na wszelki wypadek...hm
>
Hejka. Amistar 250 EC ma dość szerokie spektrum działania. Zwalcza
czarną plamistość, mączniaka prawdziwego, rdzę róż. Należy go jednak
stosować po zauważeniu objawów choroby, a nie na wszelki wypadek. :-)
Oczywiście powinno się też pamiętać o rotacji fungicydów. Alicjo,
jeżeli chcesz na poważnie zająć się uprawą róż, to polecam Ci
książeczkę krakowskiego wydawnictwa Plantpress: ''Ochrona róż'' (
www.haslo.pl ).
Pozdrawiam alimentacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-10-16 14:03:02
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż> Hejka. Amistar 250 EC ma dość szerokie spektrum działania. Zwalcza
> czarną plamistość, mączniaka prawdziwego, rdzę róż.
> Pozdrawiam alimentacyjnie Ja...cki
A ja praktycznie niczym nie psikam, jedynie na wiosnę miedzianem razem z
owocowymi no i na mszyce gdy jest dużo tego. Jeśli w porę zauważę na
nierozwiniętych pąkach to zbieram palcami ... i po sprawie :-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-10-16 14:58:21
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż> A ja praktycznie niczym nie psikam, jedynie na wiosnę miedzianem razem
> z
> owocowymi no i na mszyce gdy jest dużo tego. Jeśli w porę zauważę na
> nierozwiniętych pąkach to zbieram palcami ... i po sprawie :-)
>
> Serdecznie Miłka
Owszem, po sprawie.
Pozdrawia miło boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-10-16 20:25:07
Temat: Re: Jesienne sadzenie różW wiadomości news:ckr9th$mbd$1@nemesis.news.tpi.pl Miłka
<m...@t...pl> napisał(a):
>
> A ja praktycznie niczym nie psikam, jedynie na wiosnę miedzianem
>
Hejka. Pewnie uzupełniasz niedobory miedzi w glebie w swoim
ogrodzie. ;-)
Pozdrawiam niedostatecznie Ja...cki
P.S. ''Niedobór miedzi może stanowić etiologiczne tło różnych schorzeń,
takich jak zaburzenia układu krążenia, anemia, upośledzenia wzrostu,
zakłócenia funkcji układu rozrodczego''. Ale Ty, Miłko jesteś przecież
dużą dziewczynką, prawda? :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-10-16 20:37:49
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż Pozdrawiam niedostatecznie Ja...cki
> P.S. ''Niedobór miedzi może stanowić etiologiczne tło różnych schorzeń,
> takich jak zaburzenia układu krążenia, anemia, upośledzenia wzrostu,
> zakłócenia funkcji układu rozrodczego''. Ale Ty, Miłko jesteś przecież
> dużą dziewczynką, prawda? :-)
No masz ... ja jestem całkiem dorosła :-)
A z tym miedzianem to tato zaczął bo ja bym niczym nie psikała i jakoś
powiem Ci że u mnie rośnie :-D
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-10-16 21:48:09
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż> Hejka. Pewnie uzupełniasz niedobory miedzi w glebie w swoim
> ogrodzie. ;-)
> Pozdrawiam niedostatecznie Ja...cki
> P.S. ''Niedobór miedzi może stanowić etiologiczne tło różnych schorzeń,
> takich jak zaburzenia układu krążenia, anemia, upośledzenia wzrostu,
> zakłócenia funkcji układu rozrodczego''. Ale Ty, Miłko jesteś przecież
> dużą dziewczynką, prawda? :-)
Bardzo dużą.
Pozdrawia wielgachnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-10-17 12:26:57
Temat: Re: Jesienne sadzenie różUżytkownik Rafał Wolski napisał:
>
> Ja też zawsze przycinam korzenie.
>
Nie am to jak podpora w osobie fachowca:-)
>
>>Posadź róże tak, by miejsce szczepienia znalazło się ok 5 cm pod
>>powierzchnia gleby.
>
>
>
> Ale miejsce szczepienia pozostawiam na równi z glebą. Jeśli dasz na 5 cm to
> istnieje groźba ukorzenienia się róży szlachetnej. To może oznaczać mniejszą
> odporność na choroby i mrozy.
Przy sadzeniu jest ok 5 cm pod ziemią, ale przecież ziemia opada lekko
kilku dni po posadzeniu:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-10-17 12:32:41
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż>> Ale miejsce szczepienia pozostawiam na równi z glebą. Jeśli dasz na 5 cm
>> to
>> istnieje groźba ukorzenienia się róży szlachetnej. To może oznaczać
>> mniejszą
>> odporność na choroby i mrozy.
>
>
> Przy sadzeniu jest ok 5 cm pod ziemią, ale przecież ziemia opada lekko
> kilku dni po posadzeniu:-)
>
>
> Pozdrawiam
> Marta
Jednak, gdy pojawia się kret....... :-)))
Pozdrawia względnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-10-17 12:36:22
Temat: Re: Jesienne sadzenie różUżytkownik boletus napisał:
>
>>
>>Przy sadzeniu jest ok 5 cm pod ziemią, ale przecież ziemia opada lekko
>>kilku dni po posadzeniu:-)
>>
>
>
> Jednak, gdy pojawia się kret....... :-)))
>
To sie zbiera ziemię z kopca i przysypuj róze, na jesieni jak znalazł:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-10-17 12:44:09
Temat: Re: Jesienne sadzenie róż> Bardzo dużą.
>
> Pozdrawia wielgachnie boletus
Jedynie 1,7 metra ... to dużo ???
Siostra mego Lubego ma 1,85 m :-(
Serdecznie Miłka
PS.: Ale fakt ... niziołkiem nie jestem :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |