Jeszcze jedno ciasto ze śliwkami

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-19 21:44:19

Temat: Jeszcze jedno ciasto ze śliwkami
Od: Aneta Baran <a...@c...anetek.net> szukaj wiadomości tego autora

Drogie Łasuchy,

takieście mnóstwo przepisów na ciasto ze śliwkami przysłali, że mnie
sprowokowaliście do upieczenia swojego własnego ;-) Wyrosło ślicznie i
pachnie niebiańsko -- smakuje też przepysznie, mimo, że na wygnaniu węgierek
nie uświadczysz, ale dorwałam coś o nazwie 'prune Stanley', co wygląda jak
gigantyczna węgierka i smakuje na cieście niezgorzej :-) Ale do rzeczy, czyli
do przepisu:

Ciasto drożdżowe ze śliwkami:

20 gramów świeżych drożdży (tak! dorwałam we Francji!)
200 ml letniego mleka
400 g mąki (dałam razową, bo białej nie było)
100 g cukru (dałam brązowy, jak wyżej)
jedno jajko
paczka cukru waniliowego (wrzuciłam też paczuszkę cukru z cynamonem, można po
prostu dodać ćwierć łyżeczki cynamonu)
75 g roztopionego masła
około kilograma śliwek (tyle wlazło, kupiłam półtora, po drodze trochę
podjadłam)
płatki migdałowe i cukier puder do posypania.

I tak: rozpuściłam drożdże w mleku, dałam trzy łychy mąki, pół łyżeczki cukru,
rozmieszałam, zostawiłam w ciepłym miejscu. Gdy wyrosło, wsypałam resztę
mąki, dodałam jajko i cukier. Wymieszałam wszystko ładnie, wlałam roztopione
masło, wyrobiłam (uczciwie, łapami, około kwadransa). Zostawiłam na godzinę
do wyrośnięcia. Nagrzałam piekarnik (elektryczny, góra-dół) do 220 stopni.
Śliwki pokroiłam na ćwiartki. Blachę 'systemową' z piekarnika wyłożyłam
papierem do pieczenia, rozłożyłam na niej wyrośnięte ciasto, poukładałam
ciasno ćwiartki śliwek, posypałam płatkami migdałowymi. Wrzuciłam do pieca na
pół godziny, ślicznie wyrosło, śliwki puściły sok, miejscami ładnie się
przyrumieniło. Wyjęłam, posypałam cukrem pudrem i cynamonem. Pycha! Właśnie
wcinam jeszcze ciepły kawałek :-)

Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran *---* Work: ++41 22 76 74598 A...@c...ch
:`.__.': http://2510053385/~aneta/ *----* Home: a...@a...net
`....' * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *