Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-28 08:02:01

Temat: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: NeoN <r...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


cytat:

Od wczoraj mozna jezdzic po pijaku w Bialymstoku. Sad uniewinnil bylego
Dyrektora PRKCh (Podlaskiej Regionalnej Kasy Chorych ) oskarzonego o
jazde samochodem pod wplywem alkoholu. Nie mozna bylo mu udowodnic, ze
byl pijany, bo alkomat, ktorym robiono badania nie mial homologacji.

Pie*knie!!!!!!!!

koniec cytatu

Wojtej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-06-28 08:19:00

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: "bubu" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki Sad
potraktuje odmiennie i przywali.Sad i Prouratura oraz Policja w Twoim
rejonie
maja wiele za uszami i juz wielokrotnie cieszyli sie slawa w Urbanowym
"NIE". A slawa byla zasluzona.
jk.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-06-28 10:24:20

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: "Zbig Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:afh655$518$1@news.tpi.pl...
> Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki Sad
> potraktuje odmiennie i przywali.
--------------------------
Masz niestety rację Jacku. Stara rzymska maksyma: "Twarde prawo, ale
prawo..." ma zastosowanie u nas jakby bardziej do nas, "szaraczków", niż do
"rekinów".
Na przykładzie Karty Parkingowej dla Niepełnosprawnych pokazałem jak u nas
przebiega przystosowanie prawa do norm Unii Europejskiej. Adaptacja prawa
jednak, to tylko malutka część problemu. Najbardziej dotkliwym w procesie
przystepowania do Unii będzie problem przestrzegania prawa. Problem ten
występuje w Polsce niezmiennie od czasów sarmackiej, szlacheckiej "złotej
wolności".
Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-06-28 16:35:48

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: "mariza" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zbig Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> napisał w wiadomości
news:afhdg1$t8d$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:afh655$518$1@news.tpi.pl...
> > Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki Sad
> > potraktuje odmiennie i przywali.
> --------------------------
> Masz niestety rację Jacku. Stara rzymska maksyma: "Twarde prawo, ale
> prawo..." ma zastosowanie u nas jakby bardziej do nas, "szaraczków", niż
do
> "rekinów".
> Na przykładzie Karty Parkingowej dla Niepełnosprawnych pokazałem jak u nas
> przebiega przystosowanie prawa do norm Unii Europejskiej. Adaptacja prawa
> jednak, to tylko malutka część problemu. Najbardziej dotkliwym w procesie
> przystepowania do Unii będzie problem przestrzegania prawa. Problem ten
> występuje w Polsce niezmiennie od czasów sarmackiej, szlacheckiej "złotej
> wolności".
> Zbig A Gintowt
>
Zważywszy, że Polska znajduje się na wysokiej pozycji krajów korupcjogennych
i dowolnie interpretując ten sam przepis - słynna pomroczność jasna, lub
bliższy przykład - zmuszenie niepełnosprawnych z orzeczoną niesprawnością
znacznego stopnia do wskazywania imiennie [wbrew ustawie] opiekunów i to
jeszcze od 1998r pozwala na przekonanie nie tyle o wolności szlacheckiej,
ile służebności prawa i jego przedstawicieli elitom władzy sobiepaństwie i
bezkarności owej władzy. M
--
m...@p...onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-06-28 17:57:54

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Zbig Andrzej Gintowt napisał(a):
>
> Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:afh655$518$1@news.tpi.pl...
> > Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki Sad
> > potraktuje odmiennie i przywali.
> --------------------------
> Masz niestety rację Jacku. Stara rzymska maksyma: "Twarde prawo, ale
> prawo..." ma zastosowanie u nas jakby bardziej do nas, "szaraczków", niż do
> "rekinów".

Ale to chyba Sokrates miał powiedzieć przed wypiciem cykuty, a ten był
Grekiem :)

> Na przykładzie Karty Parkingowej dla Niepełnosprawnych pokazałem jak u nas
> przebiega przystosowanie prawa do norm Unii Europejskiej. Adaptacja prawa
> jednak, to tylko malutka część problemu. Najbardziej dotkliwym w procesie
> przystepowania do Unii będzie problem przestrzegania prawa. Problem ten
> występuje w Polsce niezmiennie od czasów sarmackiej, szlacheckiej "złotej
> wolności".

Tak, tylko że przykład Wojtka stanowi o tym że to wina naszej Policji a
nie sądu
czy adwokata, ten ostatni po prostu jest prawnikiem i wykorzystał to, że
Policja
miała alkomat bez homologacji.
To jest właśnie to Twarde (ja znam w przekładzie Surowe) prawo.

Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-06-29 04:47:31

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: "Zbig Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3D1CA3A2.B948FAF1@proinfo.pl...
>
>
> Zbig Andrzej Gintowt napisał(a):
> >
> > Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:afh655$518$1@news.tpi.pl...
> > > Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki
Sad
> > > potraktuje odmiennie i przywali.
> > --------------------------
> Ale to chyba Sokrates miał powiedzieć przed wypiciem cykuty, a ten był
> Grekiem :)
------------------------------
Nie napisałem, kto to powiedział. A rzymska maksyma (prawo rzymskie to
"przedszkole" dla studiujących prawo, bo z niego wiele zasad stosuje się po
dzień dzisiejszy...) brzmi: "Dura lex, sed lex...", wobec tego możesz sobie
pierwsze słowo tłumaczyć "surowe" a nie "twarde", wszakże "licentia poetica"
na to pozwala..., a w słowniku łac. durus = twardy, a) cierpki, szorstki,
ociężały, surowy, niezgrabny c) nieczuły, groźny, srogi, d) uciążliwy,
przykry - czyli cała gama przymiotników do wyboru...
----------------------------------
> Tak, tylko że przykład Wojtka stanowi o tym że to wina naszej Policji a
> nie sądu
> czy adwokata, ten ostatni po prostu jest prawnikiem i wykorzystał to, że
> Policja
> miała alkomat bez homologacji.
-----------------------------------
"Numer" z homologacją jest stary. Dotyczy on również radarów. Problem polega
na tym, że tzw homologacja na urządzenie pomiarowe nie jest "dożywotnia" i
każde urządzenie mierzące jakieś jednostki musi być co jakiś, określony czas
sprawdzane przez Urząd Miar i Wag i otrzymywać świadectwo
legalizacyjne("homologację"), które potwierdza poprawność mierzonych
jednostek. Wobec ogólnie znanego stanu budżetu policji (i nie tylko), można
z dużym prawdopodobieństwem założyć, że używane urządzenie nie jest
zalegalizowane z powodu braku środków finansowych (badanie urządzenia
kosztuje) i wykręcić się od kary. Przeciętnemu kierowcy jednak nie przyjdzie
do głowy żądać od "władzy" okazania świadectwa legalizacji urządzenia. Co
innego kacykowie, których stać na adwokatow, którzy są biegli w 'kruczkach"
(vide: "pomroczność jasna" cytowana wyżej przez marizę, a można do tego
dołożyć jeszcze "falandyzację" prawa...).
Oczywiscie adwokat "wykorzystał" co wykorzystał i to jest to tylko jeden z
przykładów, co można ze sprawiedliwością wyrabiać w naszym kraju.
Napoczęty przez NeoNa wątek, to temat "rzeka", więc nie będę się dalej nad
nim rozwodził.
Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-06-29 10:23:53

Temat: Re: Juz mozna jezdzic w Bialymstoku po pijaku
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Zbig Andrzej Gintowt napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3D1CA3A2.B948FAF1@proinfo.pl...
> >
> >
> > Zbig Andrzej Gintowt napisał(a):
> > >
> > > Użytkownik "bubu" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
> > > news:afh655$518$1@news.tpi.pl...
> > > > Nie ciesz sie,nie jestes Dyrektorem Kasy Chorych wiec Ciebie Wysoki
> Sad
> > > > potraktuje odmiennie i przywali.
> > > --------------------------
> > Ale to chyba Sokrates miał powiedzieć przed wypiciem cykuty, a ten był
> > Grekiem :)
> ------------------------------
> Nie napisałem, kto to powiedział. A rzymska maksyma (prawo rzymskie to
> "przedszkole" dla studiujących prawo, bo z niego wiele zasad stosuje się po
> dzień dzisiejszy...) brzmi: "Dura lex, sed lex...", wobec tego możesz sobie
> pierwsze słowo tłumaczyć "surowe" a nie "twarde", wszakże "licentia poetica"
> na to pozwala..., a w słowniku łac. durus = twardy, a) cierpki, szorstki,
> ociężały, surowy, niezgrabny c) nieczuły, groźny, srogi, d) uciążliwy,
^^^^^^
> przykry - czyli cała gama przymiotników do wyboru...

W sumie to dużo co Rzymskie ma rodowód gracki - talk jak choćby zestaw
bogów :)

Mnie w szkole, jak łaciny literackiej uczyli- tłumaczyli mi
to jako "surowe" :).

> ----------------------------------
> > Tak, tylko że przykład Wojtka stanowi o tym że to wina naszej Policji a
> > nie sądu
> > czy adwokata, ten ostatni po prostu jest prawnikiem i wykorzystał to, że
> > Policja
> > miała alkomat bez homologacji.
> -----------------------------------
> "Numer" z homologacją jest stary. Dotyczy on również radarów. Problem polega
> na tym, że tzw homologacja na urządzenie pomiarowe nie jest "dożywotnia" i
> każde urządzenie mierzące jakieś jednostki musi być co jakiś, określony czas
> sprawdzane przez Urząd Miar i Wag i otrzymywać świadectwo
> legalizacyjne("homologację"), które potwierdza poprawność mierzonych
....
> do głowy żądać od "władzy" okazania świadectwa legalizacji urządzenia. Co
> innego kacykowie, których stać na adwokatow, którzy są biegli w 'kruczkach"
> (vide: "pomroczność jasna" cytowana wyżej przez marizę, a można do tego
> dołożyć jeszcze "falandyzację" prawa...).

AAle to jest wina Policji, że nie dba o homologację.
Gdyby apteka nie miała homologacji np. na wagi do sporządzania receptur
- nie mogła by ich przyrządzać ba zapłaciła by karę albo przy
upierdliwej
urzędnicce z Nadzoru Farmaceutycznego nawet zamnkąć aptekę.
W sklepie też wagi muszą być przeglądane inaczej PIH lepi mandaty.
To w tym przypadku ktoś z Policji powiniec beknąć za to, że narzęcia nie
mają ważnych przeglądów sklepowych. Prawo obowiązuje wszytkich też samo
Państwo i ich organa.
Spróbuj wjechać autem bez ważnego przeglądu !!!
Mandat gwarantowany.


Co do przeciętnego kierowcy - tutj wynika postkomunistyczny brak
zainteresowania prawem. Niestety w Polsce prawo dla ludzi prawie
nie istnije w codziennym życiu. Nie czytają umów, gwarancji i
tym podobne. A potem są pretensje do wszystkich tylko nie do siebie.

Co do kacyków, nikt nie chce być ukrany - to jest normalne - ale to że
nie był ukarany to nie jest wina prawa tylko tych, którzy je mieli
egzekwować.


> Oczywiscie adwokat "wykorzystał" co wykorzystał i to jest to tylko jeden z
> przykładów, co można ze sprawiedliwością wyrabiać w naszym kraju.

Nie on po prostu wykorzystał tą linię obrony, bo Policja sama mu ją dała
w prezencie :-(.

> Napoczęty przez NeoNa wątek, to temat "rzeka", więc nie będę się dalej nad
> nim rozwodził.

szkodza


--
Z pozdrowieniami

Jacek Kruszniewski

+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test
Sami o Sobie?
Rozporz. MPiPS w sprawie orzekania...
ZUS problem prawny
Obóz nurkowy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »