Data: 2014-01-25 17:47:33
Temat: Kapusta zasmażana.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziś z ciekawości pierwszy raz poszukałam w necie przepisu na nią i oto:
http://www.wielkiezarcie.com/recipe9463.html
I oto własnie - co to jest z tym gotowaniem do miękkości? kapusta zasmażana
ma być zasmażana, a nie gotowana. Moja mama (więc i ja) brała kapustę,
odciskała, rzucała na tłuszcz (skwarki, cebula plus lekka zasmażka) i
krótko to podsmażała razem - do tego pieprz i gotowe. Ojciec uwielbiał, mój
mąż uwielbia takoż. Tymczasem w restauracjach podają właśnie zawsze taką
ciapaję, jakiś kapuściany kisieloglut - no i teraz wiem, dlaczego...
Chyba z innych planet te przepisy, bo mojej mamy kapusta była miękka, ale
nie za miękka, zachowująca formę i jędrność, nieco chrupiąca i pyszna.
Czyli jak moja :-)
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|