| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-05 09:53:01
Temat: Re: Karnisze linkowe
> Czy ktoś ma karnisze z linki? Jak one sprawują się w praktyce? Czy tę
linkę
> da się dobrze i na dłuższy czas naciągnąć? Czy to prawda, że nie nadają
się
> nad szerokie okna?
Kupilam dwa miesiace temu taki karnisz (Gardinia) - dlugosc 3,5m bez zadnych
dodatkowych podporek. Troche sie nachodzilam by dostac taki karnisz ale
znalazlam i jestem bardzo zadowolona.
Cena - pojedynczy 95zl, podwojny okolo 145-190 zl
pozdrawaiam Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-05 10:04:00
Temat: Re: Karnisze linkowe> Kupilam dwa miesiace temu taki karnisz (Gardinia) - dlugosc 3,5m bez
zadnych
> dodatkowych podporek.
> Cena - pojedynczy 95zl, podwojny okolo 145-190 zl
> pozdrawaiam Dorota
W katalogu Gardinii była podpórka, ale sprzedawcy nie wiedzieli przy jakich
szerokościach stosuje się ją. Z drugiej strony, skoro dają komplet z linką
2x5m bez podpórki, to do 5m nie powinna być potrzebna... Cena była 101zł za
pojedynczy, 145zł podwójny (żabki 14 zł 20 szt.).
A jak wieszacie na tych linkach? Za pomocą żabek czy jakoś inaczej?
Marudzik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 10:27:42
Temat: Re: Karnisze linkowe
> A jak nazywa się model, który posiadasz?<
Niestety, nie pamiętam.
>Pojedynczy czy podwójny?<
Pojedynczy
>Na jaką szerokość linki?
Długość chyba - linka ma 5 m.
> Jak często naciągasz?<
Nigdy nie naciągałam. Wiszą od 6 lat. Przy malowaniu zasłoniłam końcówki.
Posiadam takie, które są przymocowane na ścianach prostopadłych do okna. Te
sprawują się super. Gorzej z tym, który jest przytwierdzony do ściany nad
oknem. Tu już działają inne siły i nie tak łatwo toto naciągnąć bez
wyrywania kołków ze ściany. Minimalnie obwisł.
>I co na nim wisi (długie czy krótkie,ciężkie czy lekkie)?<
Długie, dwie firany, niezbyt ciężkie.
Pozdrawiam.
A.S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 10:32:23
Temat: Re: Karnisze linkowe
> A jak wieszacie na tych linkach? Za pomocą żabek czy jakoś inaczej?
Żabki to raz. A dwa to takie haczyki, o które zahacza się taśmę marszczącą.
Ja mam tę taśmę wszytą nie do marszczenia, tylko właśnie w celu zahaczenia
w/w. Nitki do marszczenia wyciągnęłam z taśmy.
A.S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 10:44:38
Temat: Re: Karnisze linkowe> Gorzej z tym, który jest przytwierdzony do ściany nad
> oknem. Tu już działają inne siły i nie tak łatwo toto naciągnąć bez
> wyrywania kołków ze ściany. Minimalnie obwisł.
Zmartwiłaś mnie trochę :(. Muszę mocować do ściany nad oknem. Czyli jednak
tak idealnie nie jest...
Marudzik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 11:07:47
Temat: Re: Karnisze linkowe
>
> Zmartwiłaś mnie trochę :(. Muszę mocować do ściany nad oknem. Czyli jednak
> tak idealnie nie jest...
> Marudzik
Grunt, żeby kołki nie wypadły ze ściany. Naciągnij na max. Gdybym teraz
miała kupować, to pewnie bym się zdecydowała na któryś z tych
http://www.gardinia.pl/karnisze2.html
Mam jadnak taki prosty, w którym siły się rozkładają jakoś w górę i
prostopadle (no nie znam się). Myślę, że przy tych skośnych końcówkach
wszystko będzie ok.
A.S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 11:35:59
Temat: Re: Karnisze linkowe> Grunt, żeby kołki nie wypadły ze ściany. Naciągnij na max. Gdybym teraz
> miała kupować, to pewnie bym się zdecydowała na któryś z tych
> http://www.gardinia.pl/karnisze2.html
> Mam jadnak taki prosty, w którym siły się rozkładają jakoś w górę i
> prostopadle (no nie znam się). Myślę, że przy tych skośnych końcówkach
> wszystko będzie ok.
> A.S.
W sklepie były tylko te proste (model Pawlo), ale inne na pewno mogą
sprowadzić na zamówienie. Nie wiem tylko czy te skośne mi się podobają, czy
rzeczywiście byłyby lepsze i w jakiej są cenie. A może to jest kwestia
staranności zamocowania? Jeśli dziura na kołek nie jest idealnie prostopadła
do ściany, to potem przy naciąganiu linki wspornik wygina się np. do góry?
Bo do środka to te wsporniki cały czas będą ciągnięte.
A gdzie kupowałaś te karnisze? Gdzie jest jakiś wybór (W-wa)?
Marudzik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 12:07:17
Temat: Re: Karnisze linkowe
>
> W sklepie były tylko te proste (model Pawlo), ale inne na pewno mogą
> sprowadzić na zamówienie.
No widzisz, przypomniałam sobie, że był to chyba model PAVO.
> A gdzie kupowałaś te karnisze? Gdzie jest jakiś wybór (W-wa)?
Niestety, nie mam pojęcia gdzie w W-wie. Mieszkam w Małopolsce, na granicy
ze Śląskiem. U nas można je kupić m.in. w Krakowie w WITEK'sie, w Bielsku w
JYSKU i pewnie w wielu sklepach z firanami nie będzie problemu.
A.S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 12:19:13
Temat: Re: Karnisze linkowe> A rozmawiamy cały czas o tym samym oknie? Jeśli tak, to IMHO nie ma
> powodu do obaw - organza jest bardzo lekka :)
> Hanka Skwarczyńska
Chodzi o te same okna, ale może i o jeszcze inne... Jeszcze ostatecznie nie
wiem co tam zawiśnie, koncepcje zmieniają mi się jak w kalejdoskopie, a nie
chciałabym za chwilę zmieniać firanek razem z karniszami. No i muszę wziąć
pod uwagę to, że na firankach mogą zawisnąć dodatkowo dwa koty, a może
jeszcze cięższe stworzenia, nie chcę nawet myśleć ile to byłoby razem kg...
Ale chyba łatwiej będzie naciągać linkę niż prostować wygięte metalowe
rurki, prawda?
Marudzik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-05 12:28:36
Temat: Re: Karnisze linkowe> U nas można je kupić m.in. w Krakowie w WITEK'sie, w Bielsku w
> JYSKU i pewnie w wielu sklepach z firanami nie będzie problemu.
Też oglądałam je w WITEK'sie, tyle że podwarszawskim, w Łomiankach, otwartym
miesiąc temu. Jakby ktoś z Warszawiaków miał inne namiary (na większy
wybór), to poproszę...
Marudzik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |