« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-08 05:55:51
Temat: Kary cielesnehttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
Nie, nie będę komentować. Niech mnie Marchewka wyręczy :-)
Agnieszka po porannej prasówce
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-08 06:20:41
Temat: Re: Kary cielesne"Agnieszka" napisała
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
Co tu komentować. Urban z Cymańskim są najlepszym dowodem na szkodliwość kar
cielesnych. Kara cielesna przejawem miłości... "Uczenie" dziewczynek
grzeczności... Czy tylko mnie się niedobrze robi?
Małgosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-08 06:57:09
Temat: Re: Kary cielesnekolorowa napisał(a):
> "Agnieszka" napisała
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
>
> Co tu komentować. Urban z Cymańskim są najlepszym dowodem na szkodliwość
> kar cielesnych. Kara cielesna przejawem miłości... "Uczenie" dziewczynek
> grzeczności... Czy tylko mnie się niedobrze robi?
>
> Małgosia
Kiedyś pewna uczennica chodziła na naukę gry na pianinie, nieźle jej to
szło, aż pojawiła się nauczycielka która linijką biła ją po palcach. Od
tamtej pory straciła zapał do grania i pianino zbiera teraz kurze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-08 07:05:22
Temat: Re: Kary cielesne
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał
| http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
|
"Nie obawia się pan, że zezwolenie na kary cielesne to furtka do nadużyć ze
strony nauczycieli? - pytamy posła.
Nie, jeśli nauczyciele będą dobierani naprawdę spośród pasjonatów, osób
kochających dzieci"
znaczy teraz nauczyciele są z łapanki ???
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-08 07:14:05
Temat: Re: Kary cielesneUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:e3mqa6$mio$1@atlantis.news.tpi.pl...
> [....]
> Nie, jeśli nauczyciele będą dobierani naprawdę spośród pasjonatów, osób
> kochających dzieci"
>
> znaczy teraz nauczyciele są z łapanki ???
Za moich czasów słowo "pasjonat" miało jedno, konkretne znaczenie. Nawet mi
się komponuje.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-08 07:17:47
Temat: Re: Kary cielesneUżytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
news:e3mnv8$f7s$1@news.onet.pl...
> "Agnieszka" napisała
>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
>
> Co tu komentować.
Wiesz, przy obecnym składzie "elit" politycznych i obecnym ministrze EN
wcale nie mam pewności, czy ktoś nie będzie chciał wprowadzać tego typu
pomysłów w życie... Więc komentować trzeba jak najbardzoej, dopóki można...
> Urban z Cymańskim są najlepszym dowodem na szkodliwość kar cielesnych.
> Kara cielesna przejawem miłości... "Uczenie" dziewczynek grzeczności...
> Czy tylko mnie się niedobrze robi?
Zresztą komentarz Ci wyszedł całkiem niezły ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-08 07:25:22
Temat: Re: Kary cielesneUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:e3mqa6$mio$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał
> | http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,33294
28.html
> |
> "Nie obawia się pan, że zezwolenie na kary cielesne to furtka do nadużyć
> ze
> strony nauczycieli? - pytamy posła.
> Nie, jeśli nauczyciele będą dobierani naprawdę spośród pasjonatów, osób
> kochających dzieci"
>
> znaczy teraz nauczyciele są z łapanki ???
No poniekąd tak... dopóki na studia nauczycielskie idą osoby, które nie
dostały się gdzie indziej (generalizuję trochę), pensje nie powalają
wysokością, a politycy pozwalają sobie na niewybredne komentarze pod adresem
nauczycieli, to nie ma co się spodziewać, że do pracy w szkołach będą się
garnąć sami pasjonaci z pieśnią na ustach...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-08 07:37:14
Temat: Re: Kary cielesneUżytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:445ed7cf$0$22588$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Nie, nie będę komentować. Niech mnie Marchewka wyręczy :-)
Co można napisać? Po prostu 'dziękuję bardzo' wszystkim tym, którzy
spowodowali, że zwierzęta z PiS nami teraz rządzą. A pana Cymańskiego
najwidoczniej iskra nie tylko w rękę kopnęła ('Jeden z profesorów karał nas
maszyną elektrostatyczną. Jak uczeń był niegrzeczny, kazał mu wyciągnąć
rękę, w którą uderzała iskra. Czuło się takie małe kopnięcie. Jak karaną
była dziewczyna, to profesor pytał, który z chłopców ma ochotę taką iskrę
wywołać. Jak uczennica była ładna, chętnych było wielu. Ja też się
zgłaszałem.')... Pana Urbana natomiast chyba jakiś sporej wielkości koń
kopnął w czaszkę.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-08 09:55:33
Temat: Re: Kary cielesne
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał
| No poniekąd tak... dopóki na studia nauczycielskie idą osoby, które nie
| dostały się gdzie indziej
|
mam kuzyna który uczy w-f, kiedyś rozmawialiśmy właśnie na temat
nauczycielstwa i nauczania, powiedział mi jedną znamienitą rzecz, że
przyobecnym stanie młodzieży nawet największy pasjonat po 2 latach daje
sobie spokój. Mówię mu żeby rzucił tą pracę ( bo źle opłacana, bo młodzierz
rozwydrzona, bo normalnie lekcji prowadzić nie można ) a on mi na to że
nie - bo jest grupka dzieci które są warte żeby z nimi pracować.
I moim zdaniem tak wyglądają nauczyciele.
Co do Twojego powyższego zdania - ile znasz osób które poszły na studia
pedagogiczne bo nigdzie więcej się nie dostały po to zeby w przyszłości
pracować z uczniami którzy naplują Ci w twarz albo wsadzą kosz na głowę i to
przy wtórze 1200 zł miesięcznie ? Nie każ mi wierzyć że ludzie są aż tak
głupi :/
--
Kasia + 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-08 09:56:57
Temat: Re: Kary cielesneUżytkownik "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl> napisał w wiadomości
news:e3n4c7$r88$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Co do Twojego powyższego zdania - ile znasz osób które poszły na studia
> pedagogiczne bo nigdzie więcej się nie dostały po to zeby w przyszłości
Powiem tak: moja mama uczy od lat w różnych szkołach kształcących
nauczycieli. Niestety wiem, jak wygląda nabór.
A osobiście, owszem, też znam kilka osób (chociażby z mojej klasy
licealnej), które nie dostały się na upatrzone studia, wic poszły do
Kolegium Nauczycielskiego (nie wiem, czy jeszcze takowe istnieją, to jednak
dawno było) i z rozpędu poszły uczyć do szkoły, bo coś jeść trzeba. Z
własnych studiów też pamiętam, że przy wyborze specjalizacji na
"nauczycielską" szli ci, dla których zabrakło miejsc na ciekawszych
kierunkach...
Ja nie neguję faktu, że są w tym kraju nauczyciele z powołania i z pasją. Co
nie zmienia jednak faktu, że szara rzeczywistość skrzeczy...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |