Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.silweb.
pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sky" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
Subject: Katinka czyli niepowtarzalność metod
Date: Sun, 1 Jun 2008 12:12:57 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 34
Message-ID: <g1tsj0$u3f$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Sky" <s...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: un-158-228.domainunused.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: base64
X-Trace: news.onet.pl 1212315040 30831 89.107.158.228 (1 Jun 2008 10:10:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 1 Jun 2008 10:10:40 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Sender: cDWZk+9QRaMyB91BmE8Mxw==
X-Antivirus-Status: Clean
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-Antivirus: avast! (VPS 080505-0, 2008-05-05), Outbound message
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:170318 pl.sci.psychologia:404841
pl.soc.religia:895841
Ukryj nagłówki
Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym ukrytym
smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie urodziła syna. "Co za zbieg
okoliczności!" powiedział Rabin. "Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej
historię:
Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia usłyszała, że święty
Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do domu, w którym się zatrzymał i
błagała go o modlitwę, żeby mogła mieć syna. "Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?"
zapytał święty człowiek. "Cóż mogę zrobić?" odparła. "Mój mąż jest biednym
bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy to, popędziła
do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była pieczołowicie przechowywana i
pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi. Otóż katinka, jak wiadomo, to była
peleryna noszona przez pannę młodą w dniu ślubu - drogocenne dziedzictwo przekazywane
z pokolenia na pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta,
więc tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na piechotę;
zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości. Przez sześć tygodni podążała
za nim z miasta do miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją
miejscowej synagodze.
Rabin Israel zakończył: "Moja matka przeszła pieszo całą drogę z powrotem do domu. W
rok później się urodziłem".
"Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. "Ja też mam w domu
katinkę. Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze, Bóg
da mi syna".
"Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, "to nie zadziała. Różnica
pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej historię; ona nie znała
historii, na której mogłaby się oprzeć".
***
Kiedy święty użyje drabiny,
jest ona wyrzucona
i nigdy nie można jej znowu użyć.
|