http://polityka.onet.pl/162,1128261,1,0,2413-2003-32
,artykul.html


"Kobiety - bardziej mobilne, otwarte i elastyczne - uciekły mężczyznom do
szkół, uniwersytetów, na stypendia i kursy językowe. Męski peleton został z
tyłu. Niestety, wszystko wskazuje na to, że kobiety z czołówki również w
życiu prywatnym pozostaną same.
(...)
- W przeciwieństwie do faceta panna 40-letnia to iskierka. Zadbana,
elegancka i mądra. Wiele czterdziestolatek studiuje, bo się nudzi. A
mężczyzna w ich wieku - kapcie i telewizor - przyznaje pani Zuzanna,
właścicielka stołecznego matrymonialnego biura Miłość.

Więc kobieta - przedni farsz, uczy się na okrągło, uprawia sporty i marzy o
mężczyźnie swojego życia. Który nie nadchodzi.

Przedni farsz podlega bowiem odwiecznym prawom doboru naturalnego, według
których kobiety szukają mężczyzn w lepszej sytuacji materialnej niż ich
własna. Socjologowie nazywają ten trend hipergamią. Efektywność związku
dwojga musi być większa niż życia w pojedynkę. Obecnie rolę majątku przejęło
kryterium wykształcenia. Dotyczy to zwłaszcza elit inteligenckich.

Odwieczna hipergamia zapędza ów przedni farsz w kozi róg, ponieważ w
polskiej strukturze społecznej nie ma wystarczającej liczby wykształconych
kawalerów. Wykształconych kobiet jest 10,4 proc., wykształconych mężczyzn
9,3 proc. Tym bardziej nie ma ich, kiedy po 35 roku życia kobieta wejdzie na
wtórny rynek małżeński. I jeszcze bardziej jeszcze później: kobiety od dawna
żyją znacznie dłużej niż mężczyźni.
(...)
Wyniki badań pod hasłem "Ja, kobieta", przeprowadzonych na zamówienie firmy
Dove, potwierdzają, że w porównaniu z pokoleniami babek i matek kobiety
współczesne wymagają od partnera znacznie wyższego poziomu inteligencji.
Inteligencja wiązana jest bezpośrednio z wykształceniem (również obyciem i
ogładą) i zapotrzebowanie na nią wzrosło prawie siedem razy. Co zaskakujące:
spadł popyt na męską zaradność, poczucie odpowiedzialności, pracowitość
(trzy razy!), lojalność i sprawność fizyczną. Wzrósł - na urok osobisty,
wierność. Oraz najbardziej: na poczucie humoru. Poczucie humoru plasuje się
zaraz za inteligencją i wiernością; pokolenie matek umieściło je dopiero na
dziesiątym miejscu."


Sowa