Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-10-05 08:07:13

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia"
> mow za siebie ... ja lubie! a co!

Cały czas mówię za siebie :)
To czy dany znak a właściwie osobę da się lubieć można się tylko przekonać
na żywo po rozmowie z taką osobą - trzeba do tego kilka miesięcy aby być
pewnym tego lubienia, bo czasem pierwsze wrażenie może być mylne na korzyść
tej poznanej osoby.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-10-05 08:10:28

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Saulo"
> Czy ktos Ci kiedys juz mowil, ze jestes dowcipny?

Masz mnie już dość? :(
Często mi mówią żebym przestał, bo przeginam i często też niektóre osoby nie
rozumieją mojego specyficznego poczucia humoru - tu trzeba trafić na drugą
osbobę, która ma podobne rozumownie i nie należy do obrażalskich jak się
powie coś głupiutkiego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 08:22:24

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Litewka"

> Cały czas mówię za siebie :)
to dlaczego mowisz w liczbie mnogiej ....... czy jest Cie wiecej? ;-)))

> To czy dany znak a właściwie osobę da się lubieć można się tylko przekonać
> na żywo po rozmowie z taką osobą - trzeba do tego kilka miesięcy aby być
> pewnym tego lubienia, bo czasem pierwsze wrażenie może być mylne na korzyść
> tej poznanej osoby.

Mam wrazenie ze mowisz o "pewnosci lubienia" o jakiejs glebszej wiezi psychicznej
.....
ja natomiast mowie o najprostrzej emocji rozciagnietej na kontinuum lubie
------ nie lubie
...... podoba mi sie --------- nie podoba ........ chodzi o afekt .. a dokladniej o
nastawienie jako
afekt ......

Oliwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 08:25:42

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia"
> ...... podoba mi sie --------- nie podoba ........ chodzi o afekt .. a
dokladniej o nastawienie

Nie wiem za bardzo czy się teraz denerwujesz? Czy jesteś zła?
Eeee rozmowa na grupach jest lipa, bo czasem się można pożreć o jakąś
banalną sprawę.
Wolę rozmowy w realu, bo tam jak zostaniesz źle zrozumiana to jest łatwiej
odkręcić wpadkę.
To całe mnóstwo kropek i kresek coś dla mnie nie wrózy nic dobrego.
Jak zwykle pewnie źle to zinterpretowałem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 09:03:04

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> szukaj wiadomości tego autora

Valérie w news:9pit8v$3ep$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
(...)
> > Podobno 7 grudnia, /.../

> ja tez moge przeniesc z 26 grudnia :)))))

To mnie byłoby bliżej...;) tylko siedem dni !:))
Czyzby sami strzelcy!?
Ale prawdy sa dopiero w chińskim kalendarzu...;)

> pozdrawia
> Valérie

serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 09:16:59

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:9pjpu2$erv$1@druid.ceti.com.pl...
> "Saulo"
> > Czy ktos Ci kiedys juz mowil, ze jestes dowcipny?
>
>
> Masz mnie już dość? :(
> Często mi mówią żebym przestał, bo przeginam i często też niektóre osoby
nie
> rozumieją mojego specyficznego poczucia humoru - tu trzeba trafić na drugą
> osbobę, która ma podobne rozumownie i nie należy do obrażalskich jak się
> powie coś głupiutkiego.

Andrew G. Force-

Odczuwam pewien dysonans poznawczy.:-)

Nie trawie produkowanego tasmowo humoru obsesyjnie krazacego wokol ciagle
tych samych spraw, w Twoim wypadku Warszawy i kobiet/kontaktow
mesko-damskich.
Humor, który lubie, kojarzy mi sie z oryginalnoscia, jednorazowym blyskiem
celnego skojarzenia, swiezoscia.
To z jednej strony.

Z drugiej strony, doszly mnie sluchy, ze na zywo jestes przesympatycznym,
wesolym czlowiekiem.
Zamienilem tez przeciez z Toba pare slów przez telefon. Trudno oczywiscie
ocenic czlowieka przez kilka sekund, ale nie wyczulem w Tobie wtedy nic
drazniacego, wrecz przeciwnie - poczulem, ze moglbym Cie na zywo polubic.

Oczywiscie zaraz odblokowalem Twoja osobe na grupie. (Schemat jest taki:
blokuje Cie na tydzien-dwa, odblokowuje na tydzien-dwa, znowu blokuje...:-)

Teraz znowu dopada mnie zwatpienie :-)

Nie trafiles na obrazalskiego. A juz z pewnoscia nie za zarty o Warszawce.
Po pierwsze, nie jestem rodowitym Warszawiakiem. Po drugie nie jestem z tym
miastem zwiazany emocjonalnie. Po trzecie w ogole nigdy nie wiaze sie
emocjonalnie ze zbiorowosciami przypadkowymi, jak Polska, Warszawa, czy
nawet moje rodzinne Lubelskie.
Kiepski zmysl przynaleznosci.

Pozdri

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 09:37:56

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czyzby sami strzelcy!?

Od zawsze jest wiadomo, że strzelcy są najlepsi ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 09:54:43

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Litewka"
> Od zawsze jest wiadomo, że strzelcy są najlepsi ;)

w czym ? ......... ze tak niesmialo zapytam?

Oliwia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 10:09:25

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Saulo"
> Andrew G. Force-

Czego to się ma tyczyć?
Możesz wyjaśnić?

> Odczuwam pewien dysonans poznawczy.:-)

No tak jesteśmy dwa różne światy :(

> Nie trawie produkowanego tasmowo humoru...

Wybacz mistrzu, postaram się poprpawić - ale nie mogę obiecać, że czasem
coś głupiego nie dorzucę do dyskusji - to taka moja wada.
Wiesz ja mam takie dwie skrajności jak zacznę się wygłupiać i żartować to aż
głowa boli i wszyscy uciekają (na grupach plonkują jak niejaki Saulo :) ) a
jak jest rozmowa na poważne teamty (oczywiście muszę się wczuć w tą rozmowę)
to jestem poważny aż osoby, które dobrze mnie znają w takich przypadkach
pytają czy coś mi się nie stało, czy nie jestem chory (na ciele), bo taki
jakiś dziwny się wydaję.
I potem mówią, że wolą mnie już jako roześmianego wariata, bo jak jestem
poważny to ponoć wygląda to strasznie.

> tych samych spraw, w Twoim wypadku Warszawy i kobiet/kontaktow
> mesko-damskich.

To takie niedowartościowanie w sprawach stolicy i kobiet :)

> Z drugiej strony, doszly mnie sluchy, ze na zywo jestes przesympatycznym,
> wesolym czlowiekiem.

To zmień sobie źródło swoich wiadomości ;)
Czy mógłbyś mi powiedzieć kogo to jest opinia - bardzo lubię znać opinie
krążące na mój temat - zresztą kto ich nie lubi znać :)

> Zamienilem tez przeciez z Toba pare slów przez telefon.

Raczej parę głośnych śmiechów :D
Przez telefon jesteś OK :|

> ocenic czlowieka przez kilka sekund...

Zgadza się.

> ale nie wyczulem w Tobie wtedy nic...

Bo telefon nie przenosi zapachów ;)

> poczulem, ze moglbym Cie na zywo polubic.

No to musimy to specjalnie sprawdzić na żywo na najbliższym spotkaniu grupy,
najwyżej któryś z nas zakończy spotkanie na pogotowiu z ogólnymi obrażeniami
ciała ;)

> Oczywiscie zaraz odblokowalem Twoja osobe na grupie. (Schemat jest taki:
> blokuje Cie na tydzien-dwa, odblokowuje na tydzien-dwa, znowu
blokuje...:-)

Wiadomo, że blokowanie ma miejsce w czasie moich głupkowatych produkcjio na
grupie co ma mniejsce prawie zawsze, bo rzadko zdarza się temat mnie
poruszający do głębi serca i bardzo poważny.

> Teraz znowu dopada mnie zwatpienie :-)

Nie bądź wątpiącym i swój dom buduj na skale.

> Nie trafiles na obrazalskiego. A juz z pewnoscia nie za zarty o Warszawce.

Dobra już nie mówię nic o Was.

> Po pierwsze, nie jestem rodowitym Warszawiakiem.

Jak większość - czego się dowiedziałem od rodowitych na spotkaniu :)

Pojaw się na spotkaniu to sobie wyjaśnimy kilka spraw - wiesz minione
spotkanie było zbyt krótkie aby można było coś poważniej powiedzieć o
którymś z jego uczestników - to była tylko taka krótka migawka - jak w
reklamie - i często można mieć spatrzone zdanie na temat którejś z osób z
grupy.
Ja odebrałem pozytywnie - była tylko jedna wada tego spotkania - za dużo
takich naukowych rozmów a za mało takich codziennych, normalnych (jakie się
prowadziło zawsze w szkole, na wycieczce, itp.) czasem śmiesznych,
zabawnych.
Z drugiej strony trudno się spodziewać luzackich teamtów gdy wszyscy się
widzą pierwszy raz na oczy i prawie każdy chciałby jak najlepiej wypaść więc
większość czasu ogranicza się do obserwacji i słuchania co inni bardziej
śmiali mają do powiedzenia.
Następnie spotkanie wydaje mi się powinno przebiegnąć w mniej urzędowym
nastroju.

A co do moich docinek, wygłupów na grupie to nimi się nie przejmuj, bo to
jest już taki mój styl i są to żarty wynikające z mojej sympatii do takich
osób (trochę dziwny sposób jej okazywania, hmmmm), bo jeżeli miałbym to
robić ze złości lub wrogiej postawy wobec danej osoby to już dawno bym jej
to powiedział (czyt.napisał) wprost - nawet tu na grupie.

Jak się ktoś czuje urażony moim zachowaniem na grupie to przepraszam.
Ciekawe ile jesze razy będę przepraszał 7 czy 77x... ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-05 10:21:34

Temat: Re: Kiedy będzie spotkanie w Warszawie?
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Oliwia"
> w czym ? ......... ze tak niesmialo zapytam?

Odpowiem na swoim przykładzie.
Jestem najlepszy w docinaniu i narzekaniu.
Też mam powody do dumy :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry