Data: 2009-07-13 20:19:52
Temat: Kiedy to się zaczyna?
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Widziałam dziś 2 filmy, a właściwie tylko 2 sceny:
1.Dzieci, w ciepłe, pewnie wakacje , jedzą lody i rozmawiają:
- Wiesz...- liże lody.
Drugi liże lody, i w końcu - Co?- i liże lody.
- Kaśka gadała, że może będzie jakiś wycieczka. - i liże lody.
Drugi liże lody: - Tak ?- i liże lody.
-......i liże lody.
-......i liże lody.
itd.
_______________
2. Dwoje ludzi, pewnie użędnicy, młodzi,
rozmawiają pewnie na pszed biurem, na pewno poza budynkiem.
W ręku mają jakieś fast.fudy. Jedzą.
-...................................................
.
................................................?
I zjadł 3/4.
-...................................................
.
................................................. .
I skończyła jeść.
_____________________
Obie sceny były naturalne.
I wcale nie o jedzeniu napiszę.
Dzieci się nie spieszyły, dorośli zaś, mimo, żę nikt nie biegł,
nikt nie pszełykał na prędce,
jednaj gdzieś głęboko spieszą się wiecznie.
Kiedy to się zaczyna?
_______________
I jeszcze 3 scena z książki podrużnika:
3.
Indianin do drugiego:
- Wiesz...- i patszy w dal.
Drugi siedzi, i w końcu - Tak?- i patszy w dal.
- Tam. - i wskazuje kierunek.
Drugi patszy i w końcu: - Co ?- i patszy w dal.
-Słyszę turtuma* - i siedzi.
-......- i patszy w niebo.
itd. Wcale nawet nie muszą mieć fajki.
*turtum to nazwa gatunku ptaka (nieprawdziwa).
__________________
No więc kiedy to się zaczyna ?
I kto jest normalny?
I czy to się cofa?
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
|