| « poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2010-10-18 11:55:21
Temat: Re: Kłamstwo"vonBraun" <i...@g...pl> wrote in message
news:i9fnfb$6v1$1@inews.gazeta.pl...
> I to da się wykorzystać w walce politycznej. Nie da sie wykorzystać
> natomiast FAKT, iż nie potrafiliśmy stworzyć bezpiecznych procedur wożenia
> ViPów, za co odpowiadają wybierane przez Polaków (także tych
> "Prawdziwych") kolejne rządy - czyli "MY", bo to "NAS" kupowano
> obietnicami róznych oszczędnosci na funkcjonowaniu władzy (w tym procedur
> związanych z lataniem). Bo z tym i trudniej się pogodzić i trudniej
> zrozumieć. Nie jesteśmy jeszcze gotowi na NARODOWĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Tak jest!
Nie jestesmy nawet w stanie zadbac
o odpowiednie zbadania katastrofy.
Oddajemy pełnomocnictwa w rece rosjan,
przez 3 miesiace udajemy ze prace ida swietnie,
a potem budzimy sie z reką w nocniku.
Druch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2010-10-18 12:09:24
Temat: Re: KłamstwoOn 18 Paź, 13:52, "Druch" <e...@n...com> wrote:
> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
>
> news:i9fgos$q4g$1@news.dialog.net.pl...
>
> cyt.
>
> "Każdy kto ma chociaż odrobinę wiedzy na temat zarządzania projektem, a
> zwłaszcza komunikacji w jego ramach zdaje sobie sprawę, że to jest
> organizacyjny koszmar, a pomyłki, błędy, złe interpretacje,
> nieporozumienia to będzie coś na porządku dziennym..."
>
> Chyba sie mylisz. Zespół badający katastrofe ma swojego szefa czy rzecznika.
> Jesli ktos raz mowi tak a potem okazuje sie ze to nieprawda, albo zmienia
> zdanie,
> to znaczy ze albo nie umie kierowac zespołem, albo kieruje zle.
> Albo jest dezunformacja.
> Albo -tak jak prokurator Rzepa- nie sluchał nagania cz. skrzynki,
> a poniewaz nie moze sie do tego przyznac - udaje ze słuchał.
>
> Albo tak jak z Kopacz ktora twierdzila
> ze przekopano miejsce katastrofy,
> albo ze Polacy byli przy sekcjach zwłok,
> albo z Klichem, ktory produkował kuriozalne "przecieki".
>
> Nie mozna zwalic tutaj winy na "trudnosci jezykowe".
> Panuje chaos i dezinformacja.
>
> Albo to ze zasypano miejsce katastrofy a teraz bedzie sie je
> rozkopywac. Przeciez to komedia.
> Jakos w przypadku Concorde dalo sie
> podzielic teren na sektory i przeczasac go?
> U NAS SIE NIE DAŁO? Bo TAKA złozonosc działan? :))
>
> Badanie tej katastrofy to farsa.
> A Ty ciagle starasz od początku usilnie usprawiedliwiac ta farse.
> Zwalajac wine na trudnosci jezykowe czy złożoność pracy.
>
> Pozdrawiam,
> Druch
I jak znam Duchu życie, jesteś święcie przekonany, że napisałeś coś co
stoi w sprzeczności z moją opinią :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2010-10-18 12:10:38
Temat: Re: KłamstwoOn 18 Paź, 14:09, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> On 18 Paź, 13:52, "Druch" <e...@n...com> wrote:
>
>
>
> > "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
>
> >news:i9fgos$q4g$1@news.dialog.net.pl...
>
> > cyt.
>
> > "Każdy kto ma chociaż odrobinę wiedzy na temat zarządzania projektem, a
> > zwłaszcza komunikacji w jego ramach zdaje sobie sprawę, że to jest
> > organizacyjny koszmar, a pomyłki, błędy, złe interpretacje,
> > nieporozumienia to będzie coś na porządku dziennym..."
>
> > Chyba sie mylisz. Zespół badający katastrofe ma swojego szefa czy rzecznika.
> > Jesli ktos raz mowi tak a potem okazuje sie ze to nieprawda, albo zmienia
> > zdanie,
> > to znaczy ze albo nie umie kierowac zespołem, albo kieruje zle.
> > Albo jest dezunformacja.
> > Albo -tak jak prokurator Rzepa- nie sluchał nagania cz. skrzynki,
> > a poniewaz nie moze sie do tego przyznac - udaje ze słuchał.
>
> > Albo tak jak z Kopacz ktora twierdzila
> > ze przekopano miejsce katastrofy,
> > albo ze Polacy byli przy sekcjach zwłok,
> > albo z Klichem, ktory produkował kuriozalne "przecieki".
>
> > Nie mozna zwalic tutaj winy na "trudnosci jezykowe".
> > Panuje chaos i dezinformacja.
>
> > Albo to ze zasypano miejsce katastrofy a teraz bedzie sie je
> > rozkopywac. Przeciez to komedia.
> > Jakos w przypadku Concorde dalo sie
> > podzielic teren na sektory i przeczasac go?
> > U NAS SIE NIE DAŁO? Bo TAKA złozonosc działan? :))
>
> > Badanie tej katastrofy to farsa.
> > A Ty ciagle starasz od początku usilnie usprawiedliwiac ta farse.
> > Zwalajac wine na trudnosci jezykowe czy złożoność pracy.
>
> > Pozdrawiam,
> > Druch
>
> I jak znam Duchu życie, jesteś święcie przekonany, że napisałeś coś co
> stoi w sprzeczności z moją opinią :-)
Czy może raczej "coś co obala wypowiedź Stalkera" :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2010-10-18 12:17:26
Temat: Re: Kłamstwo"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:i9ff2v$p5m$1@news.dialog.net.pl...
> Ja to kiedyś sobie kiedyś tu na grupie nazwałem "syndromem
> analityczno-syntetycznym McGyvera"...
>
> Tak sobie rozłożyć rzeczywistość, tak ją przepuścić przez "filtry
> percepcji", "ślady pamięciowe", tak ją ponaciągać, poupychać, kolanem
> dopchać, żeby później ją poskładać we wzorzec jaki nam pasuje :-)
Tak jest!
I to mi pasuje do tego co sam piszesz na temat katastrofy.
Gdy tylko wychodza jakies kurioza sledztwa,
starasz sie to usprawiedliwiac, albo zepchanąć na trudnosci
jezykowe, albo na zlozonosc opreracji.
Byle nalozyc wzorzec jaki pasuje :)
Pozdrawiam,
Druch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2010-10-18 12:23:53
Temat: Re: Kłamstwo"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:63f7e0c3-1c5f-44ed-af6f-24d619e90b95@l8g2000yql
.googlegroups.com...
> Czy może raczej "coś co obala wypowiedź Stalkera" :-)
Bo to co czesto opisujesz przypomina mi:
"ponaciągać, poupychać, kolanem
dopchać, żeby później ją poskładać we wzorzec jaki nam pasuje"
ciezko jest zasypanie miejsca katastrofy a teraz rozkopywanie jego,
ciezko jest wytlumaczyc stresem, trudnosciami w zarzadzaniu projektem itp.
itp.
Druch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2010-10-18 12:31:12
Temat: Re: KłamstwoOn 18 Paź, 14:17, "Druch" <e...@n...com> wrote:
> Tak jest!
> I to mi pasuje do tego co sam piszesz na temat katastrofy.
> Gdy tylko wychodza jakies kurioza sledztwa,
No tak, dla niektórych podstawowa wiedza choćby na temat logiki to
kuriozum :-D
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2010-10-18 13:08:14
Temat: Re: KłamstwoW dniu 2010-10-17 22:55, Ikselka pisze:
> Czyli o przedstawianie jakiegoś poglądu lub postawy jako powszechnie
> popularnej.
To nie jest prawidłowa definicja pluralis modestiae, bo ten służy raczej
przypodobaniu się komuś, usunięciu własnej osoby w cień w rozmowie
("modestia" znaczy umiarkowanie, skromność, łagodność - a chyba nie to
chciałaś Stalkerowi zarzucić). Nie wiem, czy teraz się powszechnie
stosuje ten zabieg, ale czasem na starych filmach można usłyszeć taki
pluralis w propozycjach np. "a może napijemy się herbatki, usiądziemy,
odpoczniemy" itd. Chyba we współczesnych komediach też czasem taki
uniżony ton się zdarza u niektórych postaci (teraz nie przychodzi mi do
głowy nic konkretnego).
Tego typu pluralis, którego jak sądzę użył Stalker, ma zastosowanie w
tworzeniu definicji, reguł i zjawisk, ma raczej wydźwięk bezosobowy. Np.
"nazwy państw i miast piszemy wielką literą", "ciasto drożdżowe pieczemy
zazwyczaj w 180st.C" itd. Stalker też po prostu opisywał jakieś zjawisko
IMO.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2010-10-18 13:11:10
Temat: Re: KłamstwoX-No-Archive:yes
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4cbc46c1$0$27023$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2010-10-17 22:55, Ikselka pisze:
>
>> Czyli o przedstawianie jakiegoś poglądu lub postawy jako powszechnie
>> popularnej.
>
> To nie jest prawidłowa definicja pluralis modestiae, bo ten służy raczej
> przypodobaniu się komuś, usunięciu własnej osoby w cień w rozmowie
> ("modestia" znaczy umiarkowanie, skromność, łagodność - a chyba nie to
> chciałaś Stalkerowi zarzucić). Nie wiem, czy teraz się powszechnie stosuje
> ten zabieg, ale czasem na starych filmach można usłyszeć taki pluralis w
> propozycjach np. "a może napijemy się herbatki, usiądziemy, odpoczniemy"
> itd. Chyba we współczesnych komediach też czasem taki uniżony ton się
> zdarza u niektórych postaci (teraz nie przychodzi mi do głowy nic
> konkretnego).
>
> Tego typu pluralis, którego jak sądzę użył Stalker, ma zastosowanie w
> tworzeniu definicji, reguł i zjawisk, ma raczej wydźwięk bezosobowy. Np.
> "nazwy państw i miast piszemy wielką literą", "ciasto drożdżowe pieczemy
> zazwyczaj w 180st.C" itd. Stalker też po prostu opisywał jakieś zjawisko
> IMO.
Ano :)
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2010-10-18 13:40:28
Temat: Re: KłamstwoDnia Mon, 18 Oct 2010 03:30:33 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 18 Paź, 12:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>>> Musisz chyba się bardziej skupić na czytaniu postów innych niż
>>> swoje ;-)
>>
>>> Ty pluralis majestatis :-)
>>
>> Poprawiłam pomyłkę - o co Ci nadal chodzi?
>
> Chodzi o to, że ja nigdzie nie użyłem żadnej z podanych technik
> manipulacji.
Użyleś, formułując SWOJE stanowisko jako NASZE WSPÓLNE.
> Tak jak i vB niczego Ci nie przypisał....
Przypisał, cytując wypowiedź Chirona bezpośrednio pod MOJĄ wrotką.
>
> Jakby Ci to napisać? Ostatnimi czasy coraz więcej widzisz rzeczy,
> których nie ma :-)
>
Których "nie ma", a których "Ty nie widzisz" - to ZASADNICZA różnica.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2010-10-18 13:52:10
Temat: Re: KłamstwoUżytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:19bfk89jetf1g$.du9xf16hxopi.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 18 Oct 2010 03:30:33 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> On 18 Paź, 12:24, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>>> Musisz chyba się bardziej skupić na czytaniu postów innych niż
>>>> swoje ;-)
>>>
>>>> Ty pluralis majestatis :-)
>>>
>>> Poprawiłam pomyłkę - o co Ci nadal chodzi?
>>
>> Chodzi o to, że ja nigdzie nie użyłem żadnej z podanych technik
>> manipulacji.
>
> Użyleś, formułując SWOJE stanowisko jako NASZE WSPÓLNE.
[...]
Przeczytaj wyczerpujące i jasne wyjaśnienie Ewy i nie brnij bez sensu.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |