Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Klon palmowy - problem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Klon palmowy - problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2006-07-27 19:54:35

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eab406$2ae$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
> A może po prostu nie martwić się na zapas. Zauważ, że jednak bardziej
> dbasz
> o swoje klony w przydomowym ogrodzie niż dba się o nie w wielkim
> arboretum:)

Nooo, powiedzmy, że tak ;))))

> Co napisawszy muszę stwierdzić, że mój własny klon, wyprowadzony z
> sadzonki
> (z czego byłam szalenie dumna) padł parę lat temu:)))))

Pamiętam, chwaliłaś się :)

Swoją drogą cały czas mam taką cichą nadzieję, że najgorszy dla palmowców
jest pierwszy i drugi rok od posadzenia, potem może jest im łatwiej i moje
będą chciały rosnąć, jak będą chciały to kupię następne, bo mam jeszcze
chrapkę na kilka odmian :)

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2006-07-27 20:30:43

Temat: Re: Klon palmowy - problem
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Tkaczyk wrote:

> Interesują mnie raczej klony osób czytających w tej chwili grupę.

Najstarsze palmowy na polu to siewka z Sycowa, na moje oko jakoś tak 15
letnia -- na polu sadzona chyba 3 lata temu. Od tamtej pory ciut przyrosła
choć ma wybitnie sucho i wietrznie. Z pozostałych (a jest ich trochę) kilka
padło po pierwszej czy drugiej zimie -- przeważnie odmiany wyprodukowane w
Holandii, część zaś ma się całkiem dobrze -- zwłaszcza te rosnące w
półcieniu. Rosnące w pełnym słońcu -- trwają. To tyle, jeśli chodzi o grupę
palmowych. Pozostałe -- a jest ich całkiem sporo -- mają się świetnie i nie
rusza ich nic. Mam na myśli odmiany od pseudoplatanus i platanoides,
campestre oraz pojedyncze sztuki z innych gatunków. I te generalnie polecam
wszystkim. Klony są ładne :-).

Z moich obserwacji: najgorsze dla palmowych mogą być dwa pierwsze sezony,
póki się nie ukorzenią. Dla szczepionych -- mroźne i wietrzne zimy --
przemarzają w miejscu szczepienia.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz pewien żongler w Alhambrze
Oszalał znienacka tamże,
Więc zaczął półdziko
Żonglować publiką,
Aż w końcu zamknęli go w mamrze.
(C) Antoni Marianowicz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fe-zaczepy na balkon
ladne to to
Pierwsze plony
Sadzonki winorośli
zbieracz do porzeczek

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »