Data: 2014-06-14 00:00:52
Temat: Kobiety chodzą do pracy bo chcą być molestowane? Żenujące Panie Mikke!
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niezły degenerat z tego Korwina co, ale jego wypowiedź coś mi przypomniała:
Saudyjski fanatyk: pracujące kobiety należy molestować
Abdullah Mohammad Al Dawood, między innymi autor poradnika pod tytułem "Radość
rozmawiania" nawołuje swoich fanów na Twitterze do seksualnego molestowania kobiet,
zatrudnionych jako kasjerki w dużych sklepach spożywczych.
Jest to najświeższa reakcja konserwatystów, którzy chcą wycofać, i tak ograniczone,
socjalne i ekonomiczne reformy wprowadzone w Arabii Saudyjskiej. Kampania przeciwko
rządowym ruchom zachęcającym kobiety do pracy w koedukacyjnych środowiskach sprawiła,
że niektórzy użytkownicy Twittera postanowili potępić Al Dawooda. Inni natomiast
przyklasnęli jego działaniom przeciwko zepsuciu i staraniom rządu, by stworzyć kraj
na modłę zachodnią.
Khalid Ebrahim Al-Saqabi, konserwatywny duchowny, poparł nawoływania Al Dawooda i
powiedział, że prawo zaproponowane przez rząd w ramach przeciwdziałania moletowania
seksualnego w miejscach pracy, niedawno uczynionych koedukacyjnymi, "ma na celu tylko
zachęcanie do rozpusty". Dodał również: "Dlaczego minister pracy zajmuje się
znajdowaniem pracy kobietom, a nie mężczyznom?".
Al Dawood, który ma ponad 97 000 fanów na Twitterze, usprawiedliwił swoje wezwania do
molestowania seksualnego kobiet w pracy, używając do tego niejasnej historii z
początków islamu, opowiadającej o słynnym wojowniku zwanym Al Zubair, który nie
chciał pozwolić swojej żonie wyjść z domu, gdy chciała pomodlić się w meczecie. Al
Dawood uważa, że Al Zubair ukrył się nocą w ciemności i molestował swoją żonę na
ulicy. Żona uciekła do domu i zdecydowała się nigdy więcej go nie opuszczać. Miała
jakoby powiedzieć, że "nie ma bezpieczniejszego miejsca niż dom, a świat na zewnątrz
jest zepsuty".
|