Kobiety ktore kochaja za bardzo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-11-03 15:09:13

Temat: Re: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

booble:
> ... Poza tym, jezeli ktoras z Was doswiadcza stanu kochania
> za bardzo, bylabym wdzieczna o kontakt. Moze bedziemy
> sobie umialy nawzajem pomoc?

Wydaje mi sie ze w taki stan latwo wpasc gdy nierownomiernie
rozklada sie uczucia, tzn negujac milosc do czesci czlowiek
stara sie zrekompensowac 'tamta' negacje poprzez milosc
do konkretnej osoby (w zwiazku).

Co Ty na to?
Wiesz, co powyzsze ew. oznacza? :)

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-11-03 16:04:03

Temat: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "booble" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W archiwum natrafilam na wypowiedz osoby czytajacej w tamtym czasie ksiazke
pt. "Kobiety ktore kochaja za bardzo", autorki Robin Norwood. Jestem
kobieta. Kobieta ktora kocha za bardzo. I takze przeczytalam te ksiazke.
Nie wiem, czy wielu z was wie o jakiej ksiazce w ogole mowie. Dla mnie
stala sie ona pewnego rodzaju przewodnikiem po przeszlych latach mojego
zycia. Jestem osoba ktora kocha za bardzo. Jestem tez taka, ktora pochodzi
z domu dysfunkcyjnego. Nie pragne jednak na razie powracac do lat
dziecinstwa bo to za bardzo boli. Nie umiem jeszcze do konca przelamac
tamtej bariery, ktora przeciez istnieje. Zdecydowalam sobie jednak pomoc i
wyjsc z tego, podniesc sie na nogi. Bardzo istotny i pomocny w wypelnieniu
tego zadania bedzie dla mnie jeden z ostatnich rozdzialow ksiazki, gdzie
opisane sa poszczegolne kroki wyzdrowienia. Pierwszym z nich jest
poszukiwanie pomocy. Poczynajac od lektury (na ktora juz przeciez
natrafilam), a konczac na grupie samopomocy lub terapeucie. To tez wiec
czynie. Chcialabym was prosic o informacje. Czy istnieja takie grupy,
gdzie kobieta maja mozliwosc wyleczenia sie ze zwiazkow, w ktorych kochaja
za bardzo?? Czy sa takie grupy gdziekolwiek w Polsce? Bardzo bede
wdzieczna za wszelkiego rodzaju informacje na ten temat. Poza tym, jezeli
ktoras z Was doswiadcza stanu kochania za bardzo, bylabym wdzieczna o
kontakt. Moze bedziemy sobie umialy nawzajem pomoc?

Pozdarawiam,
Blue

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-04 01:11:45

Temat: Re: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> szukaj wiadomości tego autora

Ania Julka Romaniuk, 2001.03.29
Aż strach bierze, że dajemy się Panom robić w konia

Dziś, teraz przeczytaj tę książkę. Będziesz zaskoczona, że tyle
robisz dla Niego - w imię miłości niszcząc się, tracąc w końcu
siłę, gdy On powie "Dzięki za wszystko, już mi pomogłaś". Widzę
strach w Twoich oczach i bezsens. Byłaś Siostrą miłosierdzia,
cierpiętnicą, teraz masz czas tylko dla siebie, ale nie umiesz
go wykorzystać. Udaj się do psychoterapeuty, bo jesteś chora
na miłość!!! Nie daj się, ale wcześniej dokładnie i uważnie
przeczytaj tę książkę. Powodzenia.

Źródło:
http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/strona.towar?of
erta=86629
----

Osobiście proponuję wdrożyć program profilaktyczny przeciw tej
bezczelnie panoszącej się zarazie! Siostry miłosierdzia, Bracia
niedoli, niezwłocznie udajcie się do psychoterapeuty. Nie znacie
dnia, ani godziny. To epidemia wszechczasów - chorych wciąż przy-
bywa. Ty możesz być następny/-a!

--
Jakub Berent

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-04 04:49:17

Temat: Re: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "aiviki" <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakub Berent <j...@l...com.p1> napisał(a):

> Ania Julka Romaniuk, 2001.03.29
> Aż strach bierze, że dajemy się Panom robić w konia
> Dziś, teraz przeczytaj tę książkę. Będziesz zaskoczona, że tyle
> robisz dla Niego - w imię miłości niszcząc się, tracąc w końcu
> siłę, gdy On powie "Dzięki za wszystko, już mi pomogłaś". Widzę
> strach w Twoich oczach i bezsens. Byłaś Siostrą miłosierdzia,
> cierpiętnicą, teraz masz czas tylko dla siebie, ale nie umiesz
> go wykorzystać. Udaj się do psychoterapeuty, bo jesteś chora
> na miłość!!! Nie daj się, ale wcześniej dokładnie i uważnie
> przeczytaj tę książkę. Powodzenia.
> Źródło:
> http://www.merlin.com.pl/sklep/sklep/strona.towar?of
erta=86629
> ----
> Osobiście proponuję wdrożyć program profilaktyczny przeciw tej
> bezczelnie panoszącej się zarazie! Siostry miłosierdzia, Bracia
> niedoli, niezwłocznie udajcie się do psychoterapeuty. Nie znacie
> dnia, ani godziny. To epidemia wszechczasów - chorych wciąż przy-
> bywa. Ty możesz być następny/-a!

Ot, i samo sedno. Książki pomagają rozwiązywać problemy, ale czy wszystkie
książki? Multum poradników, które krzyczą do potencjalnego czytelnika:
"mnie, mnie kup, tylko ja powiem ci, jak życ!!! tylko ja jestem najlepszym
przewodnikiem - poradnikiem tego, śmego i owego!!"
Byc może piszą te książki ludzie z wiedzą i praktyką w danej dziedzinie
(chyba niewielu jest takich wśród autorow?).Z pewnościa trafiają sie też
poradniki wartościowe. Jednak w swojej masie są to dziełka pełne rozmaitych
głupot. Osobiście bardzo ubolewam nad tym, że tego typu "literatura" tak
bardzo rozpanoszyła się na rynku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-04 10:06:50

Temat: Re: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "AJaworek" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"booble" <b...@o...pl> wrote in message news:aq3dnv$8k1$1@news.tpi.pl...
> W archiwum natrafilam na wypowiedz osoby czytajacej w tamtym czasie
ksiazke
> pt. "Kobiety ktore kochaja za bardzo", autorki Robin Norwood. Jestem
> kobieta. Kobieta ktora kocha za bardzo. I takze przeczytalam te ksiazke.
> Nie wiem, czy wielu z was wie o jakiej ksiazce w ogole mowie. Dla mnie
> stala sie ona pewnego rodzaju przewodnikiem po przeszlych latach mojego
> zycia. Jestem osoba ktora kocha za bardzo. Jestem tez taka, ktora
pochodzi
> z domu dysfunkcyjnego. Nie pragne jednak na razie powracac do lat
> dziecinstwa bo to za bardzo boli. Nie umiem jeszcze do konca przelamac
> tamtej bariery, ktora przeciez istnieje. Zdecydowalam sobie jednak pomoc
i
> wyjsc z tego, podniesc sie na nogi. Bardzo istotny i pomocny w
wypelnieniu
> tego zadania bedzie dla mnie jeden z ostatnich rozdzialow ksiazki, gdzie
> opisane sa poszczegolne kroki wyzdrowienia. Pierwszym z nich jest
> poszukiwanie pomocy. Poczynajac od lektury (na ktora juz przeciez
> natrafilam), a konczac na grupie samopomocy lub terapeucie. To tez wiec
> czynie. Chcialabym was prosic o informacje. Czy istnieja takie grupy,
> gdzie kobieta maja mozliwosc wyleczenia sie ze zwiazkow, w ktorych kochaja
> za bardzo?? Czy sa takie grupy gdziekolwiek w Polsce? Bardzo bede
> wdzieczna za wszelkiego rodzaju informacje na ten temat. Poza tym, jezeli
> ktoras z Was doswiadcza stanu kochania za bardzo, bylabym wdzieczna o
> kontakt. Moze bedziemy sobie umialy nawzajem pomoc?
>
> Pozdarawiam,
> Blue

Jezeli uwazasz, ze jestes kobieta ktora za bardzo kocha, i jest ci z tym
zle, dobrze byloby pojsc do grupy terapeutycznej. Niestety bledne jest
myslenie, ze sa takie wyspecjalizowane grupy, ktore wylecza cie z tego.
Psychologia nie moze cofnac pewnych rzeczy, ktore sie juz wydarzyly, wymazac
ich z pamieci, sprawic zeby przeszlowc stala sie idelana.
Jednak, uczestnictwo w terapii napewno duzo ci pomoze, moze zrozumiesz
siebie i to dlaczego kochasz z bardzo. a moze wcale tak nie jest?? moze
kochasz nornmlanie, bo prawde mowiac co znaczy kochac z bardzo??? Jak sie to
mierzy???

Szczerze mowiac, nie opieralalbym sie za bardzo na tych poradnikach pseudo
psychologicznych. Lepiej idz na wizyte do psychologa i porozmawiaj z nim o
swoim problemie.

pozdr cieplo
Ala

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-11-05 08:37:23

Temat: Re: Kobiety ktore kochaja za bardzo
Od: "K@sia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jesli chcesz wiedzuec jak to bylo i jest ze mna to napisz do mnie na maila
bo jakos nie wiem dlaczego moge odpowiedziec tylko na grupe:(
kasia (k...@p...onet.pl)
Użytkownik "booble" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aq3dnv$8k1$1@news.tpi.pl...
> W archiwum natrafilam na wypowiedz osoby czytajacej w tamtym czasie
ksiazke
> pt. "Kobiety ktore kochaja za bardzo", autorki Robin Norwood. Jestem
> kobieta. Kobieta ktora kocha za bardzo. I takze przeczytalam te ksiazke.
> Nie wiem, czy wielu z was wie o jakiej ksiazce w ogole mowie. Dla mnie
> stala sie ona pewnego rodzaju przewodnikiem po przeszlych latach mojego
> zycia. Jestem osoba ktora kocha za bardzo. Jestem tez taka, ktora
pochodzi
> z domu dysfunkcyjnego. Nie pragne jednak na razie powracac do lat
> dziecinstwa bo to za bardzo boli. Nie umiem jeszcze do konca przelamac
> tamtej bariery, ktora przeciez istnieje. Zdecydowalam sobie jednak pomoc
i
> wyjsc z tego, podniesc sie na nogi. Bardzo istotny i pomocny w
wypelnieniu
> tego zadania bedzie dla mnie jeden z ostatnich rozdzialow ksiazki, gdzie
> opisane sa poszczegolne kroki wyzdrowienia. Pierwszym z nich jest
> poszukiwanie pomocy. Poczynajac od lektury (na ktora juz przeciez
> natrafilam), a konczac na grupie samopomocy lub terapeucie. To tez wiec
> czynie. Chcialabym was prosic o informacje. Czy istnieja takie grupy,
> gdzie kobieta maja mozliwosc wyleczenia sie ze zwiazkow, w ktorych kochaja
> za bardzo?? Czy sa takie grupy gdziekolwiek w Polsce? Bardzo bede
> wdzieczna za wszelkiego rodzaju informacje na ten temat. Poza tym, jezeli
> ktoras z Was doswiadcza stanu kochania za bardzo, bylabym wdzieczna o
> kontakt. Moze bedziemy sobie umialy nawzajem pomoc?
>
> Pozdarawiam,
> Blue
>
>
>