Kochanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-08-16 18:48:18

Temat: Kochanie
Od: "Witold" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
tęsknię i kocham i boli...
Witold

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-08-16 19:18:43

Temat: Re: Kochanie
Od: "_Yoshi" <x...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Witold <w...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9lh4nb$eei$...@n...internetia.pl...
> Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
> roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
> tęsknię i kocham i boli...
> Witold
>
Wg. mnie po prostu trzeba spotkac inna i tyle, bo na sile sie odkochac, to
chyba nie ma jak. Poszwendaj sie po miejscach gdzie dziewczyn pelno
polecam Uniwerki i szkoly pielegniarskie ) i byc moze znajdziesz taka,
ktora pozwoli Ci zapomniec.
Albo mozesz ( tj. ja :) ) zajac sie bardzo intensywnie czyms zupelnie
innym - np. sportem, polecam :) [ zadna dziewczyna nie da ci tego, co dac
moze kilka minut na macie :) ]
_Yoshi
PS.
Zeby nie bylo, ze znowu kombinuje, to mozna powiedziec, ze mam ten sam
'problem' co Witold, tyle, ze widuje ta dziewczyne raz na jakis miesiac...
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-16 19:24:40

Temat: Re: Kochanie
Od: "Kubuś Puchatek" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Witold" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9lh4nb$eei$4@news.internetia.pl...
> Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
> roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
> tęsknię i kocham i boli...
> Witold
>
>
To smutne, ale nie ma sposobu. Zaproponowalbym: zakochaj sie w kims innym,
ale wiem, ze to nie pomoze. Rok? Cztery lata? Nadal boli...

K.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-16 23:04:01

Temat: Re: Kochanie
Od: "Gosia" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Witold" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9lh4nb$eei$4@news.internetia.pl...
> Jak przestać kochać?

Nie przestawaj kochać (to chyba zresztą raczej niemożliwe, sercu nie można
niczego rozkazać ani zakazać...), nie pielęgnuj w sobie tego uczucia, ale
też nie niszcz go w sobie...
To piękne że potrafisz tak mocno i tak prawdziwie kochać, nie każdy to
potrafi..
Jeśli nie możesz zapomnieć to znaczy że Twoja miłość była prawdziwa i
szczera. Ci którzy szybko zapominają, nie kochali naprawdę.

"Prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania"
Robert Poulet

"Kochać, gdy nie ma już nadziei - to właśnie jest miłość."
Miroslaw Holub

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-16 23:11:59

Temat: Re: Kochanie
Od: "Valérie" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Witold" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9lh4nb$eei$4@news.internetia.pl...
> Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
> roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
> tęsknię i kocham i boli...
> Witold
>

im wiecej o niej myslisz tym bardziej ja idealizujesz
chcesz zapomniec to moze sie jednak spotkaj i rozwiej watpliwosci...

--
pozdrawia
Valérie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-17 00:37:21

Temat: Re: Kochanie
Od: "Pepeg42" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> im wiecej o niej myslisz tym bardziej ja idealizujesz
> chcesz zapomniec to moze sie jednak spotkaj i rozwiej watpliwosci...
>
>
> --
> pozdrawia
> Valérie

racja
ppg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-17 09:50:27

Temat: Re: Kochanie
Od: b...@n...pl szukaj wiadomości tego autora

Witold <w...@i...pl> naskrobal:
> Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
> roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
> tęsknię i kocham i boli...

staraj sie poszukac w niej *czegokolwiek* co mogloby Ci sie w niej nie
podobac lub Ci przeszkadzac. Staraj sie zauwazac to, czego zakochani
nie widza - wady. Kazdy je ma. Gdy juz jakas znajdziesz myslac
o tej osobie staraj sie myslec tylko i wylacznie o jej wadach.
Spadnie u Ciebie przez to troche obraz tej osoby, ale latwiej bedzie
Ci sie pogodzic z tym, ze ona jest z innym.

Co do komentarzy osob, ktore mowia, ze lepiej nie zapominac,
bo taka milosc jest naprawde piekna...
to jest to takie same piekno, jak ludzkie samobojstwo z tego samego powodu.
Ci ludzie, ktorzy tak kochaja bardzo czesto zbyt mocno sie angazuja..
i to sie roznie u nich potem konczy.
A jesli kochaja tak jedna, zawsze sa w stanie znalezc inna,
ktora beda kochac tak samo albo i mocniej.
Jesli beda myslec o tej pierwszej pozytywnie - zawsze bedzie w nich nadzieja,
ze moze ona jednak zmieni zdanie...
i to jest zwykle problem, gdy pojawia sie inna.

--
,,chce znow wierzyc w milosc, miec sile by wstrzymac lzy...
miec prawo do walki... znow dotknac gwiazd... zatrzymac czas...''

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-17 10:26:18

Temat: Re: Kochanie
Od: Anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

b...@n...pl wrote:
>
> Witold <w...@i...pl> naskrobal:
> > Jak przestać kochać? Związek właściwie nie istnieje, nie widziałem jej od
> > roku, wiem (na poziomie intelektualnym), że nic z tego nie będzie, ale
> > tęsknię i kocham i boli...
>
> staraj sie poszukac w niej *czegokolwiek* co mogloby Ci sie w niej nie
> podobac lub Ci przeszkadzac. Staraj sie zauwazac to, czego zakochani
> nie widza - wady. Kazdy je ma. Gdy juz jakas znajdziesz myslac
> o tej osobie staraj sie myslec tylko i wylacznie o jej wadach.
> Spadnie u Ciebie przez to troche obraz tej osoby, ale latwiej bedzie
> Ci sie pogodzic z tym, ze ona jest z innym.

niemadre. zakochani czy zauroczeni moze nie widza wad, ale ci, ktorzy
kochaja - kochaja nawet te wady.

> A jesli kochaja tak jedna, zawsze sa w stanie znalezc inna,
> ktora beda kochac tak samo albo i mocniej.

brednie. nigdy nie kocha sie tak samo.

> Jesli beda myslec o tej pierwszej pozytywnie - zawsze bedzie w nich nadzieja,
> ze moze ona jednak zmieni zdanie...

to co, ma ja znienawidziec? opluwac, przeklinac i takie tam sympatyczne
rzeczy? a za co? dlaczego niby?

--
Anna
-- http://mitica.w.interia.pl

'uroczyscie zapewniam, ze zrodzilam sie z powietrza
mozna mi palic swieczki zezwalam uprzejmie
ale niech nikt nie mówi: spoczywaj w pokoju'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-17 11:52:52

Temat: Re: Kochanie
Od: "Kubuś Puchatek" <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pepeg42" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9lhp06$pu3$1@news.tpi.pl...
>
> > im wiecej o niej myslisz tym bardziej ja idealizujesz
> > chcesz zapomniec to moze sie jednak spotkaj i rozwiej watpliwosci...
> >
> >
> > --
> > pozdrawia
> > Valérie
>
> racja
> ppg
>
>

A jesli jest idealem, kims wyjatkowym ?

K.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-08-17 12:34:47

Temat: Re: Kochanie
Od: "Valérie" <v...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kubuś Puchatek" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9lj0gj$qh1$1@news.tpi.pl...
>
>
> A jesli jest idealem, kims wyjatkowym ?
>
> K.P.
>

to nie byloby tego postu o odkochaniu
;)

--
pozdrawia
Valérie