Witam wszystkich !

Czytuję Was od dłuższego czasu i pomyślałem sobie, że chyba będziecie w stanie pomóc
mi
w rozwiązaniu mojego problemu. Mam 22 lata i pracuję w dobrze prosperującej
firmie.Jestem lubiany w towarzystwie i niegdy nie miałem problemu z nawiązaniem
kontaktu z kobietami. Do tej pory nie miałem tego typu kłopotów, aż tu nagle - do
mojego działu przyjęto nowego analityka. Mój nowy kolega to sympatyczny,36. - letni
wesoły facet. Jest bardzo dowcipny, wykształcony i oczytany, a przy tym nie ma w
sobie
nic z wyniosłości. Od samego początku nawiązaliśmy ze sobą nić porozumienia. W jego
towarzystwie czuję sie kimś bardzo wartościowym, Andrzej daje mi poczucie
bezpieczeństwa i wnosi do mojego życia wiele radości. Czuję, że z mojej strony nie
jest
to tylko przyjaźń. W dziwny, niezrozumiały dla mnie dotąd sposób wciąż pragnę jego
towarzystwa, czuję potrzebę ciągłego kontaktu z nim (nie tylko psychicznego, jak
sądzę). Andrzej jest samotny, nie ma rodziny. Co prawda do tej pory deklarował swoja
heteroseksualność (zreszta ja jak dątąd także), jednak odnoszę wrażenie, że w głębi
duszy myśli i czuje to, co ja. Nie wiem, naprawde nie wiem, co robić. Do chwili
poznania Andrzeja nie interesowali mnie zupełnie mężczyźni,spotykałem sie z róznymi
kobietami i nawet przez myśl mi nie przeszło, że pewnego dnia ...

Proszę, potraktujcie mój problem poważnie, bo naprawdę nie wiem, co robić. Czuję, że
moje uczucia wobec niego wciąż narastają.

Pozdrawiam
Mariusz




----------------------------------------------------
-------------------
Turniej Idea Prokom Open w sieci <http://abc.wp.pl/ideaprokomopen/>

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/