(...)
W demokratycznych krajach władza, widząc tak masowy protest przeciw swym działaniom,
koryguje, łagodzi kurs. Ale Polska nie jest już normalnym demokratycznym krajem, a
lider PiS z całą pewnością nie jest normalnym politykiem. Bardziej niż rządzenie
interesuje go dyktat, władztwo. Bardziej niż na czynieniu życia ludzi łatwiejszym, co
jest celem normalnej polityki, skupia się na instytucjonalnej rewolucji, a dokładniej
kontrrewolucji, bo prawdziwą rewolucją były zmiany zapoczątkowane w 1989 roku. To, co
widzimy dziś, bolszewicki w swym charakterze demontaż wszystkiego, co się da, jest
formą restauracji PRL, oczywiście pod hasłami antykomunistycznymi.


http://m.newsweek.pl/tomasz-lis-polska-jest-placem-z
abaw-kaczynskiego,artykuly,376122,1.html

********

Naprawdę oni się łudzą że powrót PRL który Polsce zgotowi skończy się ponownym
odpuszczeniem jak w 89r, gdzie zaniechano wieszania.? Tak myślą iż znowu się im
odpuści?