« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-06-24 04:46:01
Temat: Korzonki czy dysk? Paraliżujący ból w ok. lędźwiowejWitam grupowiczów.
Zdażyła mi się wczoraj nieprzyjemna sprawa i tak się męcze teraz.
Grywam sobie amatorsko w siatkówkę, średnio raz w tygodniu na hali i
raz, może dwa w plażówkę. Wczoraj po opadnięciu na piasek w okolicy
lędźwiowej złapał mnie powierzchniowy ból, jakby skurcz mięśni, no i
się zaczęło. Na początku łagodnie, zszedłem z boiska, położyłem się.
Troche ciężko było mi się podnosić, ale dawałem rade. Pojechałem do
domu, kąpiel, masaż tych okolic masażerem i do łóżka. Potem już było
tylko gorzej. Ból odczuwam przez cały czas, który niesamowicie nasila
przy jakimkolwiek ruchu. Bardzi ciężko jest mi się przewrócić na bok,
a żeby wstać musze odprawiać jakieś sztuczki. Ból przy poruszaniu
ustępuje, gdy większą cześć siły do poruszenia się przełoże na inne
mieśnie, np podciągne się rekami.
Na początku myślałem o korzonkach, troche poczytałem i doszedł dysk,
który podczas opadania mógł nie wytrzymać przeciążenia i teraz uciska
jakiś nerw.
Dodam, że przed tym nie było żadnych objawów, jeden wyskok, opadnięcie
i od razu. Wybieram się do lekarza dzisiaj, ciekawe co powie.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-06-24 06:06:56
Temat: Re: Korzonki czy dysk? Paraliżujący ból w ok. lędźwiowejOn 24 Cze, 06:46, Grandalf <g...@g...com> wrote:
> Witam grupowiczów.
> Zdażyła mi się wczoraj nieprzyjemna sprawa i tak się męcze teraz.
> Grywam sobie amatorsko w siatkówkę, średnio raz w tygodniu na hali i
> raz, może dwa w plażówkę. Wczoraj po opadnięciu na piasek w okolicy
> lędźwiowej złapał mnie powierzchniowy ból, jakby skurcz mięśni, no i
> się zaczęło. Na początku łagodnie, zszedłem z boiska, położyłem się.
> Troche ciężko było mi się podnosić, ale dawałem rade. Pojechałem do
> domu, kąpiel, masaż tych okolic masażerem i do łóżka. Potem już było
> tylko gorzej. Ból odczuwam przez cały czas, który niesamowicie nasila
> przy jakimkolwiek ruchu. Bardzi ciężko jest mi się przewrócić na bok,
> a żeby wstać musze odprawiać jakieś sztuczki. Ból przy poruszaniu
> ustępuje, gdy większą cześć siły do poruszenia się przełoże na inne
> mieśnie, np podciągne się rekami.
>
> Na początku myślałem o korzonkach, troche poczytałem i doszedł dysk,
> który podczas opadania mógł nie wytrzymać przeciążenia i teraz uciska
> jakiś nerw.
>
> Dodam, że przed tym nie było żadnych objawów, jeden wyskok, opadnięcie
> i od razu. Wybieram się do lekarza dzisiaj, ciekawe co powie.
>
> Pozdrawiam
korzonki pourazowe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-06-24 08:07:05
Temat: Re: Korzonki czy dysk? Paraliżujący ból w ok. lędźwiowej"korzonki" to kolokwialnie nerwy...wiec w pewnym zaokragleniu to to samo co
choroba "dysk"
plumke
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-06-24 10:33:36
Temat: Re: Korzonki czy dysk? Paraliżujący ból w ok. lędźwiowejOn 24 Cze, 10:07, "Plumke" <s...@s...pl> wrote:
> "korzonki" to kolokwialnie nerwy...wiec w pewnym zaokragleniu to to samo co
> choroba "dysk"
>
> plumke
Już po wizycie u lekarza. Dyski na miejscu, poprostu nadwyrężone
mięśnie. Już mi kiedyś jeden gość mówił, że mam za słabe mięśnie
pleców, a że w siatke lubie mocniej pograć więc tym razem dały o sobie
znać.
Pozdrawiam i życzę wszystkim takich nienajgorszych diagnoz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |