| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-20 09:50:04
Temat: Kosiarka poduszkowiecPragnę zasięgnąc Państwa opini co do tego typu kosiarek, ponieważ mam
zamiar zakupić kosiarkę elektryczną i interesuje mnie jak działają tego
typu kosiarki, ich awaryjność oraz czy nie są gorsze od "tradycyjnych"
na kółkach.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-22 10:10:02
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiecDziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z tego
typu kosiarkami?
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-22 12:25:26
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiec"visio" <u...@d...idealny.pl> wrote in message
news:qkv722-vcd1.ln1@dom.idealny.pl...
> Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z tego
> typu kosiarkami?
Skoro nikt sie nie odezwal, to widac nie. Ja nawet nie wiedzialem, ze
takie istnieja, choc zyje w kraju kosiarek :-)
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-22 13:50:15
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiecUżytkownik Michal Misiurewicz napisał:
> "visio" <u...@d...idealny.pl> wrote in message
> news:qkv722-vcd1.ln1@dom.idealny.pl...
>
>> Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z tego
>> typu kosiarkami?
>
>
> Skoro nikt sie nie odezwal, to widac nie. Ja nawet nie wiedzialem, ze
> takie istnieja, choc zyje w kraju kosiarek :-)
>
Moja wiedza ogranicza sie tylko do tego, że koleżanka z pracy taka miała.
Podobno wymaga idealnie równej powierzchni, więc tępiła
wszystkie gryzonie w ogrodzie. Działo się tak, do momentu jak nie zobaczyła
martwego kreta. Zrobiło jej się żal zwierzaka ( bo był taki śliczny) i
nabyła zwykłą
kosiarkę.
Ale nie wiem czy ta opowieść pomoze Ci w zakupach:-(
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-22 13:53:44
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiecWitam,
>> Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z tego
>> typu kosiarkami?
Ja nie mialem, ale przedwczoraj rozmawialem z kolegą ktory ma takową i
bardzo jest niezadowolony.
Twierdził, ze może nadawała by się do idealnie równego i płaskiego trawnika
(a jego trawnik wcale nie jest taki górzysty).
Krótko, przestrzegał mnie przed zakupem takiej kosiarki.
Pozdrawiam
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-22 15:40:53
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiec
Użytkownik "visio" <u...@d...idealny.pl> napisał w wiadomości
news:qkv722-vcd1.ln1@dom.idealny.pl...
> Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z tego
> typu kosiarkami?
>
Witam
Używałem do 2 lat temu jakiś lepszy model Flymo. Firma się zpecjalizuje w
poduszkowco-kosiarkach.Właściwie odkąd pamiętam od lat 80tych mieliśmy tylko
poduszkowce z Anglii - Flymo albo Black & Decker. Trawnik ma ok. 300m2,
dosyć równy.
Plusy: Można kręcić na wszystkie strony, wokół własnej osi, itp.
Nie jest czuła na drobne nierówności nawierzchni - n.p. można wjeżdżać na
taras, ścieżki jeśli nie są wyżej niż jakieś 2cm od trawnika.
Minusy: Podmuch rozrzuca część ścinek trawy na boki - szczególnie jak
dojedzie się do krawędzi trawnika. Ja miałem permanetnie porozwalaną trawę
po ścieżkach a najbardziej mnie wkurzało jak dmuchało ją do oczka wodnego.
Jak nazbiera dużo (ciężkawych) ścinek do pojemnika to troszeczkę niżej kosi
i trudniej się ją manewruje
Jak jest wyłączona trzeba ją nosić (brak kółek), a trochę waży.
Podsumowanie
Od dwóch lat mam zwykłą, szeroką elektryczną z Obi i jestem bardziej
zadowolony niż z poduszkowców. Głównie ze względu na te fruwające ścinki.
Z tymi kretami, niskim cięciem, idealnie równą nawierzchnią to jakieś bajki.
Wysokość ostrza jest normalnie regulowana dystansami. Kosiłem nią też bardzo
nierówny warzywniak - identycznie jak zwykłą kosiarką.
Aha - wiem, że to pytanie może paść: Nie, nigdy nie wjechałem nią na
powierzchnię oczka wodnego. Ale pokusa zawsze była bardzo silna ;-).
Pozdrawiam
Przemek Vonau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-22 19:24:09
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiec
Użytkownik "Przemek Vonau" <p...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:cis6cm$s28$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "visio" <u...@d...idealny.pl> napisał w wiadomości
> news:qkv722-vcd1.ln1@dom.idealny.pl...
> > Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - czy nikt nie miał doczynienia z
tego
> > typu kosiarkami?
...
==============================
Ja mam i to aż za bardzo :) Ale ponieważ jestem zawodowo związny z Flymo,
nie będę uprawiał spamu na grupie...
Kosiarki poduszkowe mogą występować bez kosza lub z koszem. Są też
spalinowe. W Anglii samo Flymo sprzedaje tego ponad pół miliona... W PL
notowania słabe...
Moje PRYWATNE zdanie:
Jeśli trawnik jest "polski" to trzeba wybrać poduszkowca większej mocy,
wówczas znika problem kretów
Trzeba kosić często, zasada: nie więcej niż1/3 wysokości trawy. Wówczas
nie wyrzuca trawy na zewnątrz. Oczywiście przy koszu problemu nie ma.
Trawnik po systematycznym koszeniu jest idealny.
Zalety: lekkość, małe gabaryty, możliwośc koszenia "wachlarzowato", dostęp
do zakamarków
Więcej na stronie www.husqvarna.com.pl
Pozdrowienia
Nie-spamowiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-24 15:05:30
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiec
Użytkownik "Tarpan" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cisjgj$r3t$1@news.onet.pl...
Pozwolę sobie dorzucić moje uwagi.
> ==============================
> Ja mam i to aż za bardzo :) Ale ponieważ jestem zawodowo związny z
Flymo,
> nie będę uprawiał spamu na grupie...
> Kosiarki poduszkowe mogą występować bez kosza lub z koszem. Są też
> spalinowe. W Anglii samo Flymo sprzedaje tego ponad pół miliona... W PL
> notowania słabe...
> Moje PRYWATNE zdanie:
>
> Jeśli trawnik jest "polski" to trzeba wybrać poduszkowca większej mocy,
> wówczas znika problem kretów.
To mój jest "niepolski" bo kretów nie mam ;-).
> Trzeba kosić często, zasada: nie więcej niż1/3 wysokości trawy. Wówczas
> nie wyrzuca trawy na zewnątrz. Oczywiście przy koszu problemu nie ma.
Mój model był z tych mocniejszych z koszem. I tak wyrzucał. Jak dojedziesz
do brzegu trawnika i z jednej strony nie masz rosnącej trawy albo jakiejś
innej "zapory" tylko n.p. kostkę to pluje trawą. Nie jakoś dramatycznie ale
pluje. Jak po drugiej stronie kostki jest oczko to czeka akcja wyławiania
trawy z oczka.
> Trawnik po systematycznym koszeniu jest idealny.
> Zalety: lekkość,
Śmiem polemizować. Zwykłą kosiarką wyjeżdża się z komórki na kółkach a tego
grzmota trzeba było nieść i lekki to on nie był.
> małe gabaryty,
Zależy chyba od szerokości koszenia a nie technologii ale +- wychodzi na to
samo co zwykła
> możliwośc koszenia "wachlarzowato", dostęp
> do zakamarków
To na pewno.
Pozdrawiam
Przemek Vonau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-24 21:52:42
Temat: Re: Kosiarka poduszkowiec
Użytkownik "Przemek Vonau" <p...@p...onet.pl> napisał
w wiadomości news:cj1d24$kgq$1@news.onet.pl...
...
> Mój model był z tych mocniejszych z koszem. I tak wyrzucał. Jak
dojedziesz
> do brzegu trawnika i z jednej strony nie masz rosnącej trawy albo
jakiejś
> innej "zapory" tylko n.p. kostkę to pluje trawą. Nie jakoś dramatycznie
ale
> pluje. Jak po drugiej stronie kostki jest oczko to czeka akcja
wyławiania
> trawy z oczka.
...
===============
Witam
Jeśli zrozumiałeś, że próbuję reklamowac poduszkowce, to prostuję :)
Poduszkowce w Anglii są bez koszy. Kosze to wymysł dla "kontynentu".
Zauważ, że zbieranie poduszkowcem polega na tym, że najpierw trawa jest
przemieszczana do tylnej części obudowy, a następnie zasysana (jak w
odkurzaczu). Przy zakrętach i nierównościach oczywiście sypie. Trzeba mieć
nieco wprawy, i w takich miejscach kosić tyłem.
"Załatwiłem" poduszkowca (bez kosza) sąsiadce i potem przemykałem pod
ścianami ... Kiedyś mnie dopadła, myślałem, że mi tego poduszkowca na głowie
rozwali... A ona sypie pochwałami i zaprasza na kawę. Trawnik naprawdę
idealny. Poduszkowce spalinowe (z silnikami dwusuwowymi) są używane do
koszenia skarp (m.in. na Wawelu) Takiego poduszkowca spuszcza sie na lince
po stromym zboczu i kosi wachadłowo (w Holandii też)
Pozdrowienia
Jan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |