Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-12-10 19:14:09

Temat: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Krótki poradnik hodowli mężczyzn.
>
> Pierwszy dzień w domu
>
> Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki.
> Nie > można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet
> poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był
> traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać
> zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może
> się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby
> go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz
> stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie
> (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko,
by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj
> najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać
się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie
przyzwyczaił.
>
> Złe nawyki
>
> Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się
> pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca,
> na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji
> horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z
> gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać,
że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje
> głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w
> domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni
> zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie
> substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami
> chleba.
> W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie
> wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.
>
> Karmienie
>
> Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet
> średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych
> przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować
opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie
> potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle
> było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub
> telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć
> mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał
z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale
> informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne -
mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.
>
> Pielęgnacja - ubieranie
>
> Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru.
> Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy,
> jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta.
> Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W
> przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i
wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości.
Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać,
> czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że
świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją
mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.
>
> Pielęgnacja - higiena
>
> Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście
> można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w
> łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt
nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę,
zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręcon> ą pastę, wodę w mydelniczce
i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych
przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do
obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po
> spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim
> tygrysem.
>
> Pielęgnacja - kosmetyki
>
> Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do
> golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie
pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się
> również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest
> irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa
> brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w
twojej koronkowej bieliźnie...
>
> Zdrowie
>
> W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą
> być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko
> dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w
> domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko
> wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień,
> że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy
> jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek
> złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc,
> ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i
> zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".
>
> Ruch
>
> Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak
> jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych
> pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu.
> Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na
> spacer.
> Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie
> stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby
> utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności
seksualnej.
> To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej,
> hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i
> zdrowy.
>
> Mnożenie
>
> Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu
> nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się
> rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego
mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się
> pozagryzają.
> A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i
> odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie
> mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.
>
> Kontrola
>
> Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i
> zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z
> domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre
> sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym.
> Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć,
ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się
melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za
długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo
byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca
używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.
>
> Tresura
>
> Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz
> czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli
> została zaniedbana w rodzinnym gnieździe, to nie mamy żadnych szans,>
> żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego
> wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!!
Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki,
zostawić w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na parkingu.
>
> Czas wolny
>
> Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz
> czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w
> związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej
> pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do
> reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje
> sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców.
> Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe
> kariery.
>
> Posłuszeństwo
>
> Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co
> prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów,
> drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje
się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie
boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby
obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie
podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie
> kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i
powodują w nas samych niepotrzebną irytację.
>
> Sztuczki
>
> Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy
> usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam
> nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie,
> celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej
> bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz
> używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot,
taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi
> spróbować.
>
> Własny kąt
>
> Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby
> się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z
> biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem
> nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko
> pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez
> pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i
> porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko
> pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji
> radioaktywnych odpadów.
>
> Mężczyzna w łóżku
>
> Nieuniknione, że raczej prędzej niż później mężczyzna będzie się
> wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i
zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli
jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica,
przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma
na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela
> bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno -
zimowym.
>
> Zabawki
>
> Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we
> wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym
> towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu
> godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał
> innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi
zabawkami.
> Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem
> grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i
> wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy
> się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę,
zaopatrzeniowca... itd. itp.
>
> Sam w domu
>
> Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić
> mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da.
> Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do
> banku.
> Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było
> przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę.
> Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale
> nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.



Pozdrawiam
Vicky



--
Pozdrawiam
Basia
* * *
http://www.home.autocom.pl/basia
http://clannad.w.interia.pl
http://republika.pl/bashja
http://republika.pl/loretanska

* * *


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-12-10 19:47:52

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Vicky" news:at5edu$6sk$1@news.tpi.pl

[CIACH na max!!!]

Tobie by się przydała hodowla w kwestii CIĘCIA CYTATÓW...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 19:52:26

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at5jtp.1e0.1@and.krakow...
> Tobie by się przydała hodowla w kwestii CIĘCIA CYTATÓW...

ziew ..

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 20:28:49

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Litewka"
> [CIACH na max!!!]


A Cię skąd przywiało?
Byliście z PePe i Homerem na wywczasach?

O niecnoty!

Myślałem, że Cię All_trzy_kropek
w betonowych butach puścił
za zaśmiecanie grupy :-))

Wisła górą!
To pewnie stąd :-)

Jak dłuuugo naa Waaweluu ...
Wzdry

zdjęty z eTaTy poprzez Erraty
do ewenementu

ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 20:40:25

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Litewka" w news:at5jtp.1e0.1@and.krakow napisał(a):
>
> [CIACH na max!!!]
> Tobie by się przydała hodowla w kwestii CIĘCIA CYTATÓW...

Andrzeju... cos mi sie zdaje, ze to nie byl cytat postu... znaczy nie taki
normalny. To nie byla odpowiedz tylko skopiowanie tekstu z innego zrodla,
aby i inni mogli sie nacieszyc ;)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 21:14:26

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"eTaTa" news:at5irn$g6r$1@news.onet.pl
> A Cię skąd przywiało?

Z Krakowa :)

> Byliście z PePe i Homerem na wywczasach?

Ja od Warszawy to nigdzie nie byłem, starzeję się na miejscu :D

> Myślałem, że Cię All_trzy_kropek
> w betonowych butach puścił
> za zaśmiecanie grupy :-))

:D
Wpadłem tu na chwilę ale tak patrząc to inny świat tu jest, starej brygady
praktycznie brak :(

> Jak dłuuugo naa Waaweluu ...

Dajesz popalić jak zawsze :D

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 21:15:06

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Greg" news:at5jj5$g6a$3@news.tpi.pl
> Andrzeju... cos mi sie zdaje, ze to nie byl cytat postu...

Ale jak opieprzać to wszystkich...dla zasady ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 22:46:06

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzej Litewka" w news:at5p1b.194.1@and.krakow napisał(a):
>
> > Andrzeju... cos mi sie zdaje, ze to nie byl cytat postu...
> Ale jak opieprzać to wszystkich...dla zasady ;P

No tak tez myslalem, ze musi byc po staremu ;)




pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-10 23:10:11

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Litewka"

> Ja od Warszawy to nigdzie nie byłem, starzeję się na miejscu :D

Starzejesz w samotności?
Ola nie_boga

A może nie Ola? :-))

> Wpadłem tu na chwilę ale tak patrząc to inny świat tu jest, starej brygady
> praktycznie brak :(

Tu nowe działa nawalone
jak zawsze tym samym
krew tryska
motyle we łebkach
A jak zapoznać samiczkę,
jak opętać samczyka.

Ale nicki się zmieniają.
Nie wierz w zmiany,
To te same druhy
ściskają poduchy

Tak samo.

> Dajesz popalić jak zawsze :D

Heh.. ale samotnie,
jakisik komitet powstał
do zwalczania dymka

Uparte by zdołować
Polandię
wódki i tytoniu
kurlandię
Przyjdzie chipsy żreć,
jak pyry
cmokać świńskie gumki
koką popijać
i unijną flaginą wymachiwać.
(choć jedyna to już szansa tej Boliwii)

A tak, a pro po
Byłem w Brukseli dwa tygodnie temu.
ale ssssyyyfff
byłem w Paryżu też
i ten się trzyma.

Wszystko się zmienia,
a choćby to - ciekawostka.
na wszelkich bocznych drogach
się nie rozpędzisz - pułapki
naturalne i sprytne
rondka.
I u nas manierę sprowadzili.
Traktują jak nas małpy
w ograniczonym zoo małpa nie poskacze :-)))
Cud intelektu :-))

Wywnętrzniony ett
(wściekły na rondka)
:-))

Aaaa...
W Lill mają beznadziejne muzeum.
Stare skradzione wielkie płótniska,
i nawet wystawa impresów,
zaginęła wśród nich.


Aaaa.. a w Arras rynek to parking
podziemno nawierzchniowy
przydałby się i u nas w Krakauerze.
Ale kto wywali taką rebuchę dla
konserwytomtuzaorał.

ecie plecie





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-12-11 11:36:27

Temat: Re: Krótki poradnik hodowli mężczyzn. :)
Od: "PEPE" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

haha! ale się fajnie przez chwilę zrobiło!
jak w sobotę pod Halą Targową - powiało antykami...
hehe!
pozdro!
pepe
ps.Vicky a skąd zaczerpnęłaś tę niezwykle porywającą wiedzę
kyno-men-ologiczną?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

CHAT TODAY :)
program do analizy sciezkowej - prosze o pomoc
...i się zmęczyłam... ; ) możliwe czy nie?
Elementy Struktury Osobowosci
nowy w grupie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »