Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Krótki poradnik hodowli mężczyzn [ DŁUGIE ] Krótki poradnik hodowli mężczyzn [ DŁUGIE ]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Krótki poradnik hodowli mężczyzn [ DŁUGIE ]

następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for
-mail
From: "Tashunko" <like_anais(dislike_spam)@poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Krótki poradnik hodowli mężczyzn [ DŁUGIE ]
Date: Tue, 11 Feb 2003 12:31:37 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 298
Sender: l...@p...onet.pl@217.153.80.58
Message-ID: <b2amtd$mh$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.80.58
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1044963053 721 217.153.80.58 (11 Feb 2003 11:30:53 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Feb 2003 11:30:53 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32775
Ukryj nagłówki

Z góry przepraszam, że takie długie, chociaż w tytule krótkie. Dostałam
od zaprzyjaźnionej, znanej wszem i wobec grupowiczki i pomyślałam
sobie, ze nie tylko mnie się przyda - zwłaszcza w odniesieniu do
dzisiejszych innych wątków. Poza tym można podzielić na kilka wątków i
czekać na reakcję Panów. Mam nadzieję, że nie zawiodą i albo
zaakceptują poniższe w całości, albo...w co wątpię, bo niby czemu (
:)))))) ), wniosą poprawki.
Joanna

Krótki poradnik hodowli mężczyzn.
>
> Pierwszy dzień w domu
>
> Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki.
> Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet
> poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był
> traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy
wykonywać
> zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo
może
> się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby
> go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym,
acz
> stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie
> (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać
paletko,
> by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj
> najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy
wykazać
> się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie
> przyzwyczaił.
>
> Złe nawyki
>
> Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się
> pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca,
> na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji
> horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z
> gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się
wydawać,
> że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy
czuje
> głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w
> domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni
> zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie
> substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami
> chleba.
> W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie
> wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.
>
> Karmienie
>
> Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet
> średnio zdolna kulinarnie kobieta udźwignie ten ciężar, w niektórych
> przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też
stresować
> opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas
nie
> potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle
> było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub
> telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć
> mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie
podjadał
> z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale
> informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne -
> mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.
>
> Pielęgnacja - ubieranie
>
> Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru.
> Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie
sprawy,
> jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w
święta.
> Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W
> przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i
> wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze
starości.
> Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania,
prać,
> czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że
> świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją
> mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.
>
> Pielęgnacja - higiena
>
> Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście
> można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w
> łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze
nikt
> nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną
wannę,
> zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręcon> ą pastę, wodę w
mydelniczce
> i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych
> przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę
do
> obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje
łydki
po
> spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim
> tygrysem.
>
> Pielęgnacja - kosmetyki
>
> Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do
> golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie
> pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i
podłączają
się
> również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest
> irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa
> brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś
chodził w
> twojej koronkowej bieliźnie...
>
> Zdrowie
>
> W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą
> być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście,
tylko
> dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy
w
> domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko
> wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień,
> że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości
musimy
> jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek
> złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc,
> ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i
> zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".
>
> Ruch
>
> Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak
> jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając
zamkniętych
> pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu.
> Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na
> spacer.
> Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie
> stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby
> utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności
> seksualnej.
> To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej,
> hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i
> zdrowy.
>
> Mnożenie
>
> Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu
> nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się
> rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego
> mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej
się
> pozagryzają.
> A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i
> odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien
samodzielnie
> mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.
>
> Kontrola
>
> Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i
> zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z
> domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre
> sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym.
> Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu
towarzyszyć,
> ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się
> melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy,
gdy
> długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić
smycz,
bo
> byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego
ulubieńca
> używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.
>
> Tresura
>
> Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz
> czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i
jeśli
> została zaniedbana w rodzinnym gnieździe, to nie mamy żadnych szans,>
> żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego
> wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie
usypiać!!!
> Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki,
> zostawić w schronisku wysokogórskim, bądź porzucić w lesie na
parkingu.
>
> wolny
>
> Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami
nasz
> czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że
w
> związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej
> pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do
> reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje
> sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców.
> Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe
> kariery.
>
> Posłuszeństwo
>
> Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co
> prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych
słów,
> drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem
wydaje
> się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to
niechybnie
> boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety.
Dlatego
próby
> obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak
zrobienie
> podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas
naszej
> nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych
> niepotrzebną irytację.
>
> Sztuczki
>
> Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy
> usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią
nam
> nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie,
> celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej
> bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz
> używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i
"dziękuję". Ot,
> taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie
zaszkodzi
> spróbować.
>
> Własny kąt
>
> Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby
> się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój
z
> biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem
> nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko
> pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i
bez
> pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i
> porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko
> pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji
> radioaktywnych odpadów.
>
> Mężczyzna w łóżku
>
> Nieuniknione, że raczej prędzej niż później mężczyzna będzie się
> wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i
> zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę.
Jeśli
> jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica,
> przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie
nie
ma
> na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna
wydziela
> bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie
jesienno -
> zimowym.
>
> Zabawki
>
> Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we
> wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym
> towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby
sześciu
> godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał
> innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi
> zabawkami.
> Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym
sprzętem
> grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i
> wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy
> się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę,
> zaopatrzeniowca... itd. itp.
>
> Sam w domu
>
> Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić
> mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da.
> Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności
do
> banku.
> Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było
> przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę.
> Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo
wcale
> nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
11.02 Dorita
11.02 Jojo
11.02 Tashunko
11.02 Sokrates
11.02 puchaty
11.02 Jojo
11.02 Oasy
11.02 Tashunko
11.02 Jojo
11.02 Tashunko
11.02 Jojo
11.02 Sowa
11.02 Qwax
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6