| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2014-05-29 01:47:07
Temat: Krzyżem w okoSąd apelacyjny w Łodzi orzekł, iż na cmentarzu wyznaniowym - czyli katolickim -
nagrobek bez symboli religijnych (krzyża), przedstawiający dwoje ludzi w miłosnym
uścisku, może naruszać uczucie religijne.
Czy ktoś to rozumie?
Zgodę na nagrobek wydaje Archidiecezja. W tym wypadku nie wydała, a apelacja orzekła,
iż nie narusza to dóbr osobistych dysponenta grobu.
Kościół nie jest właścicielem cmentarza, jest tylko zarządcą.
Rozumieć to należy:
- cmentarz jest jeszcze jednym intratnym interesem Kościoła,
- miłość nie jest symbolem Kościoła,
- symbolem Kościoła jest mord.
W ten jeszcze jeden sposób Kościół wali w łeb społeczeństwo. Przywala krzyżem. Krzyż
jest bronią Kościoła, jest mieczem, którym walczy. Nawet w takim wrażliwym miejscu,
jak cmentarz.
---
Reasumując: kochacie się? To ładnie. Pochowani razem chcecie być? Też ładnie. Ale jak
sobie postawicie na wspólnym nagrobku rzeźbę, powiedzmy, przytulone postacie, zamiast
krzyża. Uuuuuu ..niedobrze, obraza uczuć religijnych. To was zdemontują, bo ma być
krzyż a nie jakieś wasze wspomnienia, jacy razem byliście. Nawet z zmarłymi gnoje się
nie liczą, żywych i martwych podepczą wojującym krzyżem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |