| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2002-12-17 08:53:33
Temat: Re: Kto rano wstaje...Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> wrote in
news:Pine.LNX.4.30.0212170922230.27534-100000@trimed
.uhc.lublin.pl:
> Chrupki najlepiej prowadzic na niskim pniu. Lepiej owocuja gdy nie
> maja za duzo wieloletniego drewna.
Wchodze na tereny nieznane :-). Jak sie nie zniechece, to bede miec niezla
zabawe, juz to czuje :-)
> Jesli liczysz na to, ze jest to odmiana altanowa to kup cos innego.
Zdecydowanie nie. Winorosl chcemy puscic na kraty przy zachodniej stronie
domu (ok. 0.8m od sciany). Max. 2 m wys., ale miejscami tylko 1 m.
Dyscyplina i ostre ciecie (jesli znajde dosc sily wewnetrznej). Wylacznie
do podjadania. Gora 5 krzewow - czyli jeszcze 4 brakuje :-)
> I zebysmy sie dobrze zrozumieli - W mojej winnicy nie jest to "number
> one" ale zdecydowanie w pierwszej piatce.
A jakie sa pozostale?
> Jak sie zrzezy ukorzenia, mozesz dostac je jesienia.
Mam przeczucie, ze chyba bede chciala :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2002-12-17 09:45:14
Temat: Re: Kto rano wstaje... w sprawie koniaczkuMarta wrote:
> > > A jakby z tego wina koniaczek?
> > To może polubiłabym winorośla ;-)
> Po ostatnim weekendzie chyba zrezygnuję z francuskich fanaberii i przerzucę
> się z powrotem na krajowy sok malinowy;-)
A może malinóweczkę? :-)
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2002-12-17 09:48:35
Temat: Re: Kto rano wstaje...On 17 Dec 2002, Ewa Szczęśniak wrote:
> A jakie sa pozostale?
To sie zmienia. Ale w tej chwili Muscat Blanc, Muscat Letnij,Frumoasa
Albae...
> Mam przeczucie, ze chyba bede chciala :-)
Szkoda tylko, ze maja rosnac od zachodu.
Pozdr.
Darek Pakosz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2002-12-17 10:07:19
Temat: Re: Kto rano wstaje...Darek Pakosz <d...@t...uhc.lublin.pl> wrote in
news:Pine.LNX.4.30.0212171029130.27971-100000@trimed
.uhc.lublin.pl:
> Szkoda tylko, ze maja rosnac od zachodu.
Wybor jest prosty - zachod albo wcale :-(
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2002-12-17 17:03:22
Temat: Re: Kto rano wstaje..."Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:
> No i w koncu nawrocisz mnie na te winogrony!
Jakby co, to, z wymienionych przez Janusza, Nero powinienem mieć
przyszłą jesienią :-)
> A tak na marginesie, nie wiesz, czy ktos zajmowal sie poniemieckimi
> odmianami winogorn?
Poniemieckimi? Grzesiek wie niezbyt wiele: z odmian niemieckich
uprawiano w Polsce na pewno Traminer i na pewno Riesling wraz z
potomstwem (takie Mueller Thurgau na przykład)..
> Na lesniczowce u mojej Babci rosnie takie cosik, calkowicie
> mrozoodporne, puszczone na dziko = nie ciete, owocow ma
> zatrzesienie. Dojrzewaja na poczatku wrzesnia. Grona luzne, do 15 cm
> dlugie, dojrzale jagody sa ciemnorozowe z fioletowym rumiencem, ale
> jasnym sokiem i miazszem, bez posmaku, bardzo slodkie i smaczne,
> średnio ok. 1 cm duze.
Ja tam się nie znam, ale to może Chrupka Różowa?
Pozdrawiam,
Grzesiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2002-12-17 23:23:25
Temat: Re: Kto rano wstaje... w sprawie koniaczku
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3DFEF22A.657664E7@people.pl...
> Marta wrote:
>
> > > > A jakby z tego wina koniaczek?
> > > To może polubiłabym winorośla ;-)
> > Po ostatnim weekendzie chyba zrezygnuję z francuskich fanaberii i
przerzucę
> > się z powrotem na krajowy sok malinowy;-)
>
> A może malinóweczkę? :-)
>
> Krycha&Co(ty)
I do niej muszę dojrzeć:-)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2002-12-18 06:52:24
Temat: Re: Kto rano wstaje...Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:m1n0n4lgrp.fsf@sapijaszko.net:
> Jakby co, to, z wymienionych przez Janusza, Nero powinienem mieć
> przyszłą jesienią :-)
Wyglada, ze nawet jakby mi sie odwidzialo, to i tak bardzo ciezko bedzie
sie z tych winogronow wymigac...
> z odmian niemieckich
> uprawiano w Polsce na pewno Traminer i na pewno Riesling wraz z
> potomstwem (takie Mueller Thurgau na przykład)..
Znaczy sie, sugerujesz, ze mam do niego podejsc i zapytac, czy on jest
Traminer czy tez Riesling alibo tez ew. potomstwo? :-)
>> Na lesniczowce u mojej Babci rosnie takie cosik,
Po rozmowie z moim Tata wiem, ze nie do konca mrozoodporne, bo jak bylo -34
jakos w `80, to zmarzlo (jest tylko kopczykowane). Ale odbilo takie samo.
> Ja tam się nie znam, ale to może Chrupka Różowa?
Ja sie tym bardziej nie znam, ale czy ta Chrupka nie powinna chrupac?
Bo tamto nie chrupie.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2002-12-18 07:34:00
Temat: Re: Kto rano wstaje...
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns92E84F8E73778ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
>
> Wyglada, ze nawet jakby mi sie odwidzialo, to i tak bardzo ciezko bedzie
> sie z tych winogronow wymigac...
Szans nie masz! Lepiej się z tym od razu pogodzić! :-)
>
> > z odmian niemieckich
> > uprawiano w Polsce na pewno Traminer i na pewno Riesling wraz z
> > potomstwem (takie Mueller Thurgau na przykład)..
.... i na pewno w okolicach Gruenberga Cabernet Sauvignon...
Stawiałbym raczej na Traminera , a w zasadzie na Gewuertzraminera (różowe
owoce).
>
> Znaczy sie, sugerujesz, ze mam do niego podejsc i zapytac, czy on jest
> Traminer czy tez Riesling alibo tez ew. potomstwo? :-)
Może nie do niego..., ale jest pewnie we Wrocławiu jakaś Akademia Rolnicza.
Przekonany jestem, że jakiś młody ambitny naukowiec zajął się restytucją
dawnych odmian uprawianych przez lata na tamtych terenach. Bo temat az się
prosi by z niego żyć. :-)
Wystarczy go znaleźć przy pomocy kilku telefonów i wiedzieć! :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2002-12-18 08:33:22
Temat: Re: Kto rano wstaje..."Janusz Czapski" <j...@p...pl> wrote in
news:atp8bo$10r$1@news.tpi.pl:
> Szans nie masz! Lepiej się z tym od razu pogodzić! :-)
Wiem. Dociera do mnie ta straszna prawda.
> Stawiałbym raczej na Traminera , a w zasadzie na Gewuertzraminera
> (różowe owoce).
No to roboczo przyjete :-). A jak sie go strzyze? Tzn. chcialam powiedziec
tnie? I czy mozna go jakos rozmnozyc, bo mam sentyment?
> ale jest pewnie we Wrocławiu jakaś Akademia Rolnicza.
Niby jest :-)
> Przekonany jestem, że jakiś młody ambitny naukowiec zajął
> się restytucją dawnych odmian uprawianych przez lata na tamtych
> terenach.
Fachowiec od burakow - prosze bardzo, od gleb - nie ma problemu, od
storczykow i kasztanowcow j.w., kombajny - jak leci, nawet gdzies cykler i
skanning maja. Ale winogrony? Troche tych z rolniczej znam i nie sadze.
Ogrodnictwa jak na razie to chyba nie mamy, co prawda kol. dendrolozka
pracuje na lakarstwie, kol. systematyk roslin na melioracji itd... Popytac
zawsze moge...
> Wystarczy go znaleźć przy pomocy kilku telefonów i wiedzieć! :-)
Chyba jednak predzej sie dowiem od tego winogrona :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2002-12-18 09:02:38
Temat: Re: Kto rano wstaje... w sprawie koniaczkuMarta wrote:
> > > > > A jakby z tego wina koniaczek?
> > > > To może polubiłabym winorośla ;-)
> > > Po ostatnim weekendzie chyba zrezygnuję z francuskich fanaberii i
> przerzucę
> > > się z powrotem na krajowy sok malinowy;-)
> > A może malinóweczkę? :-)
> I do niej muszę dojrzeć:-)
Błąd w sztuce, to maliny muszą dojrzeć :-)
Krycha&nalewki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |