« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-24 11:20:08
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?
>
> Ok . Jak długo tzeba nie pić, by mieć prawo stwierdzić że wyleczony ?
>
"uzaleznienie od ............. <wstaw se to co chcesz> jest choroba
nieuleczalna postepujaca i śmiertelna"
jezeli tego nie przyjmiez do wiedomosci mozesz miec problem ze
zrozumieniem istoty uzaleznienia...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-24 14:08:57
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?"Nieuleczalne i śmiertelne"
Mówisz o życiu, prawda ?
Masz rację ! To najbardziej prawdziwy, a smutny fakt uniwersu !
Pozdr. Joe
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-25 08:44:13
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?
Użytkownik "Jozef Copgirl" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dthg0j$86i$1@inews.gazeta.pl...
> Witam !
>
> Hurrrrraaaaa !
>
> Udało się ! Po prostu ! (I bez AA !)
>
> Szukam Was (kto także chce uwolnić się od etanolu, od haraczu władzy za
> kupno,
> od obawy o zdrowie itp.)
> by czasami mogliśmy wzmacniać jeden drugiego w decyzji tej !
>
> Pozdr. Joe
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/
powodzenia na nowej drodze niepicia.
wszystkie sposoby sa dobre aby nie pić. ja niestety nie dałem rady bez AA.
ale znam ludzi którzy nie piją bez wspólnoty niestety nie moge ich zaliczyc
do ludzi którzy w pełni sa radośni. w grupie zawsze raźniej. mam nadzieje że
nie chcesz zakładać nowej grupy (anonimowych trzeźwiejących bez AA).
pozdrowionka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-25 11:34:24
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?Nie. Nie chcę nową grupę (aa bez AA) !
Lecz chcę powiedzieć że jest nadzieja też dla tych, którzy chcą samemu !
Jest nadzieja ! Da się !
(A nie jestem fanatycznym "przeciwpiciażem".
Lubię dobrych napojów !
Tylko że rozsądek wygrał.)
Czy u Was też ?
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-26 17:57:43
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?Jozef Copgirl napisał(a):
> Tzeba nie pić pokornie przez 126,6 lat, i w tedy powiedzeć ?
>
> Jeżeli nie 126,6 to ile ?
Dokładnie tyle, ile mówi Owsiak:
'Do końca świata i jeden dzień dłużej... '
--
spp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-27 10:20:34
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?Jozef Copgirl napisał(a):
> Nie. Nie chcę nową grupę (aa bez AA) !
>
> Lecz chcę powiedzieć że jest nadzieja też dla tych, którzy chcą samemu !
>
> Jest nadzieja ! Da się !
>
> (A nie jestem fanatycznym "przeciwpiciażem".
> Lubię dobrych napojów !
> Tylko że rozsądek wygrał.)
obawiam sie ze nie wiesz o czym mowisz...
wiedz ze tam gdzie jest uzaleznienie , nie ma mowy o rozsadku..., sile
woli tysz se mozna wsadzic w buty.
dla uzaleznionego nie ma pojecia "pic z umiatem"
powtazasz "mozna samemy" to moze tesz podzielisz sie z nami "jak to
zrobic samemu"... ??
dobze jest poprzec teze przykladem... Obawiam sie ze same chasla to
troszke malo zeby przekonac niedowiarkoow...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-28 08:14:13
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?Pisałeś:
"obawiam sie ze nie wiesz o czym mowisz..."
A ja obawiam się, że nie rozumiem o czym Ty mówisz !
Ja 5 Miesięcy Temu Powiadziałem Sobie: "Od Dzieś Nie Piję." !
"Od Dziś Nalezę Do Niepijących."
Więc od tego dnia nie piłem ani kropelki etanulu !
Jaki przykład chcesz ? Jaką radę ?
"Od dziś należę do niepijących!"
Jeżeli ktoś zgodzi się na to, że nie potrafi sam, to są dla niego fachowcy !
Ale: "Jest szansa ! Da się samemu !"
Pozdr.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-28 11:07:44
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?Jozef Copgirl napisał(a):
> Pisałeś:
> "obawiam sie ze nie wiesz o czym mowisz..."
>
> A ja obawiam się, że nie rozumiem o czym Ty mówisz !
>
> Ja 5 Miesięcy Temu Powiadziałem Sobie: "Od Dzieś Nie Piję." !
> "Od Dziś Nalezę Do Niepijących."
>
> Więc od tego dnia nie piłem ani kropelki etanulu !
>
> Jaki przykład chcesz ? Jaką radę ?
>
>
> "Od dziś należę do niepijących!"
>
>
> Jeżeli ktoś zgodzi się na to, że nie potrafi sam, to są dla niego fachowcy !
>
> Ale: "Jest szansa ! Da się samemu !"
kazdy moze miec swoja droge... dopasowana do stopnia zaawansowania
choroby... i wlasnego upadku...
ja powaznie czytam z zaciekawieniem to co piszesz.
i na pewno nie twierdze ze jest to niemozliwe :-)
zadaje se tylko pytanie "po co??"
...dla uzaleznionego ktorego choroba trawi od kilkunastu,
kilkudziesieciu lat... obawiam sie ze powiedzenie sobie "Od Dziś Nie
Piję." nie przyniesie zanego skutku... bo takie slowa padaly
dziesiatki,setki razy...a jusz na pewno nie w moim przypadku ;)... - bo
na tym ta choroba miedzy innymi polega...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-03-03 10:27:09
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?
Użytkownik "Jozef Copgirl" Ty mówisz !
> Ja 5 Miesięcy Temu Powiadziałem Sobie: "Od Dzieś Nie Piję." !
> "Od Dziś Nalezę Do Niepijących."
> Więc od tego dnia nie piłem ani kropelki etanulu !
> "Od dziś należę do niepijących!"
> Ale: "Jest szansa ! Da się samemu !"
>
Mój mąż właściwie też jest /był/ zwolennikiem takich tez, z tym że zaczął
terapię, bo inaczej się nie udawało. A utrzymywać abstynencję to on
potrafił, oj potrafił - i to przez wiele miesięcy...Jednakże samo fizyczne
odstawienie alkoholu nie jest równoznaczne z zatrzymaniem czy wyleczeniem
tej choroby, która w psychice sieje takie spustoszenie, że sama abstynecja
nie wystarcza, aby można zacząć na nowo żyć...
Pozdrawiam i życzę powodzenia
b.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-03-09 19:36:24
Temat: Re: Kto z Was przestał pić bez AA ?
Użytkownik "Jozef Copgirl" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:dthg0j$86i$1@inews.gazeta.pl...
> Witam !
>
> Hurrrrraaaaa !
>
> Udało się ! Po prostu ! (I bez AA !)
>
> Szukam Was (kto także chce uwolnić się od etanolu, od haraczu władzy za
> kupno,
> od obawy o zdrowie itp.)
> by czasami mogliśmy wzmacniać jeden drugiego w decyzji tej !
>
Mam jedno pytanie do wszystkich... Moze sam g.... wiem o uzaleznieniu od
alkoholu, bo raczej nigdy nie pilem przez dluzszy okres... Ale sam jestem
erotomanem. Jestem uzaleniony od masturbacji i erotyki... Tak bardzo, ze
pewnie malo kto jest to sobie wyobrazic...
I zastanawia mnie skad jest tak naprawde radosc po kilku dniach wygranej z
nalogiem??? No niby samo w sobie jest to wiadomo jakas tam satysfakcja - ale
co potem? Ja od paru dni tez "wygrywam" - pare dni, to BARDZO duzo - dla
mnie... No, ale coz.... Studiuje... o nauce nie ma mowy, zupelnie nie jestem
w stanie sie skupic na niczym, bo mysle tylko o jednym... Wypelnic sobie
czas tez trudno, bo nagle nic nie chce mi sie robic poza dalszym tkwieniem w
nalogu... Spac pewnie tez nie bede mogl, kolejna noc..... i tak gapie sie
bezcelowo przez okno lub na glupi monitor...
I z czego tutaj sie cieszyc? :( ---- i tak zle i tak niedobrze....
Pozdrawiam
Nothingman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |