Koles po 50-tce.
Nie je miesa. Od lat.
W mlodosci aktywnie uprawial zajoba pn. 'breathing' co wg niego
zmarnowalo jemu te lata.
Uposledzenie zostalo prawdopodobnie takze fizyczne, choc jak narazie
odmawia bardziej szczegolowych informacji na ten temat.
Uwaza, ze tworzy udany i uczciwy zwiazek, choc przyprawil swojej slubnej
rogale, a syna chcial wyeksportowac na studia do Chin.
W swoich publicznych wypowiedziach nie bardzo potrafi ukryc swoja dosc
agresywna niecheci do Zydow oraz zaczepia roznych uzytkownikow usenetu
poszukujac autorytatywnej akceptacji dla seksu oralnego, analnego i
homoseksualnego.
Nie przyjmuje zadnej krytyki do wiadomosci, choc najwiecej jej pochodzi
od osob, ktore najbardziej lubi i szanuje, czemu daje jesli ukrywany, to
bardzo starannie wyraz.
Ma obsesje na punkcie przesladowania przez bota i prawdopodobnie jego
autora.
To tak na goraco, jak cos istotnego sobie jeszcze przypomne to dopisze.
Ktorego specjaliste byscie polecili na poczatek?