« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-26 08:55:07
Temat: Kurczak wędzonyZrobiłam kurczaka wg przepisu Magdaleny, wyszedł
przepyszny. Drobną katastrofę też niechcący zaliczyliśmy
- "niecierpliwy" otworzył woka w kuchni :-) No ale dało sie
wywietrzyć, sąsiedzi straży nie wezwali ;-) Acha, do wędzenia
dołozyłam też zawartość torebeczki "herbatki" gożdzikowej.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-26 19:21:22
Temat: Re: Kurczak wędzony
Krystyna Chiger wrote:
>
> Zrobi¸am kurczaka wg przepisu Magdaleny, wyszed¸
> przepyszny. Drobn katastrofŤ teý niechccy zaliczylićmy
> - "niecierpliwy" otworzy¸ woka w kuchni :-) No ale da¸o sie
> wywietrzy, ssiedzi straýy nie wezwali ;-) Acha, do wŤdzenia
> do¸ozy¸am teý zawartoć torebeczki "herbatki" goýdzikowej.
>
> Krycha
Bardzo sie ciesze, ze smakowal. Pamietam, jak robilam tak kury w
mieszkaniu w Nowym Jorku, dawno temu, gdzie wlasnie w kuchni bylo okno
kolo kuchennki, w ktorym byla dziura wystrzelona w szybie przez kogos
kiedys kto tam mieszkal przed nami. Ta dziura swietnie sluzyla na
wyciaganie tego cienkiego strumienia dymu, ktory sie wydobywa podczas
wedzenia. :))))
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |