| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-07 17:31:30
Temat: Re: LUPO - jaka jest?hihi wrote:
>
> Podpisuje się pod tym wszystkimi rękami i nogami i czym się da. Chwilami to
> marzę wręcz o jakimś C ewentualnie D zamiast E...
F, klaniam sie (bums) ;)
-- kasica (w oczekiwaniu na paczke z Avocado)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-11-07 18:56:36
Temat: Re: LUPO - jaka jest?Hmm...nawet nie słyszałam o tej firmie? To jakas wysyłkowa czy w
"normalnych" w sklepach mozna dostać tę bieliznę?
> A próbowałaś Marksa-Engelsa staniki?
>
Pozdr,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-07 19:19:35
Temat: Re: LUPO - jaka jest?
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
news:dko31h$fsj$1@inews.gazeta.pl...
>
> -- kasica (w oczekiwaniu na paczke z Avocado)
a wlasnie jak z acocado ?
Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-07 23:06:18
Temat: Re: LUPO - jaka jest?In <dko812$a2m$1@inews.gazeta.pl> Ania wrote:
> Hmm...nawet nie słyszałam o tej firmie?
No tego, znaczy Marks&Spencer :) Sprzedają się raczej w ich własnych
sklepach (np. w Galerii Mokotów w Warszawie), choć przez Internet pewnie
też można gdzieśtam kupić. Ich staniki lubię, bo są miękkie, mocne, bez
żadnych koronek i innego co by obcierało, jak potrzebuję jakiegoś
zabudowanego suspensorium to praktycznie tylko u nich się zaopatruję.
--
Mądrość radiowa:
P: Jak uniknąć ptasiej grypy?
O: Po kontakcie z ptakiem należy umyć ręce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 09:55:05
Temat: Re: LUPO - jaka jest?Ona i On wrote:
> Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:dko31h$fsj$1@inews.gazeta.pl...
>
>>-- kasica (w oczekiwaniu na paczke z Avocado)
>
> a wlasnie jak z acocado ?
poki co swietnie, kupilam pol roku temu jeden ich biustonosz,
znakomicie lezy, dobrze sie nosi i jest uroczy. teraz
czekam na wymiane, bo zamowilam, jak sie okazalo,
troche za maly.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 09:58:38
Temat: Re: LUPO - jaka jest?Mme Kitzmoor wrote:
>
> No tego, znaczy Marks&Spencer :) Sprzedają się raczej w ich własnych
> sklepach (np. w Galerii Mokotów w Warszawie), choć przez Internet pewnie
> też można gdzieśtam kupić. Ich staniki lubię, bo są miękkie, mocne, bez
> żadnych koronek i innego co by obcierało
jak to bez koronek, a te pol szuflady koronkowych stanikow w mojej
komodzie to co :)
ale fakt, nie obcieraja, i w ogole sa znakomite, trwale i och-ach.
coz, kiedy nie zawsze jest moj rozmiar.
-- kasica
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 12:47:46
Temat: Re: LUPO - jaka jest?
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@h...pl> napisał w wiadomości
> > Nie denerwujcie mnie :P.
> > Też bym chciała mieć taki biust, a nie, że jak leżę to się zastanawiam,
czy
> > w ogóle coś widać czy nie...
>
> to ty mnie nie denerwuj.
>
> kupowanie stanikow na duze biusty to jest droga przez meke,
> wiesz, bo dziwnym trafem producenci i handlowcy uwazaja, ze
> wszystkie kobiety maja B. a B to mozna nosic i bez stanika...
No i tu też jest problem.
Bo wszyscy producenci uważają, że jak kobieta ma B, to ma na pewno 70 lub 75
pod biusem. No, czasem zdaża mi się znaleźć 80B, ale to też nie jest takie
proste.
Maja
P.S. Ja ten problem zawsze miałam z butami, za czasów liceum. Czyli jak ktoś
ma stopę nr 40 to napewno ma ją wielką. Wszystkie buty były na mnie za
szerokie i za luźne w środku, a na długość za ciasne :). Dobrze, że się to w
końcu zmieniło i teraz jak szukam butów to nie zajmuje mi to trzech tygodni,
czasem to nawet za pierwszym razem mi się udaje :).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 12:49:17
Temat: Re: LUPO - jaka jest?
Użytkownik "hihi" <h...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dko2uo$coq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podpisuje się pod tym wszystkimi rękami i nogami i czym się da. Chwilami
to
> marzę wręcz o jakimś C ewentualnie D zamiast E...
Ja też marzę o C lub D :)))))).
E to może i bym nie chciała mieć, ale przeciwko większemu biustowi nie
miałabym nic przeciwko. Mały jest może i praktyczny, rzeczywiście, można
chodzić bez stanika (co za ulga latem!), ale ostatnio mam spore kompleksy na
temat moich niedużych...
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 15:33:30
Temat: Re: LUPO - jaka jest?sq4ty napisał(a):
>
> P.S. Ja ten problem zawsze miałam z butami, za czasów liceum. Czyli jak ktoś
> ma stopę nr 40 to napewno ma ją wielką. Wszystkie buty były na mnie za
> szerokie i za luźne w środku, a na długość za ciasne :). Dobrze, że się to w
> końcu zmieniło i teraz jak szukam butów to nie zajmuje mi to trzech tygodni,
> czasem to nawet za pierwszym razem mi się udaje :).
>
Najgorzej jak ktos ma stopę 39-40 i szczupłą łydkę - wszystkie kozaczki
z zamkiem są luźne niczym walonek z Pgr, falują i gną się elegancko w
kostce, albo muszą mieć cholewkę elastyczną jak skarpetka, przyległą
tak, ze żeby przeciągnąć ją przez piętę i podbicie trza pułku ułanów do
pomocy. Podważam - producenci butów nadal wychodzą z założenia, iz te
rozmiary są produkowane dla fest kobity.
;-/
efka co szuka
wrrr..............
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-11-08 15:58:23
Temat: Re: LUPO - jaka jest?
> No tego, znaczy Marks&Spencer :)
No to trzeba tak od razu było ;-P Ale tez nie próbowałam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |