Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2009-03-17 21:32:51

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Maja wrote:


>>
> Bede wdzieczna :)
>>

drobna rada - wszelkie rewelacje, zwłaszcza takie których użytkownicy
usenetu nie podają publicznie, sprawdzaj 10 razy w MedLine.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/

Sporo rad jest bezcennych, ale są też kompletne bzdury które ktoś sobie
wymyśla.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2009-03-17 21:41:53

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: "Maja" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gpou39$dfm$1@inews.gazeta.pl...
> Maja wrote:
>
>
>> Chorobe zdiagnozowano u mnie 8 lat temu. Miesa nie jem od 5-ciu lat (nie
>> z
>> powodu mojej choroby, chociaz slyszalam, ze rzeczywiscie wyeliminowanie
>> miesa potrafi byc korzystne w przypadku chorob autoimmunologicznych).
>> Niestety
>> w ciagu ostatniego roku moj stan sie znacznie pogorszyl. Nabialu nie
>> jestem w stanie
>> wyeliminowac - bardzo lubie, to raz, a po drugie nie wyobrazam sobie
>> zastapienia
>> go czyms innym.
>
> nie ma żadnych wartości odżywczych, więc nie wiem co chcesz "zastępować".
>
Smak! :)
Mleko sojowe np. do kawy jakos mi nie idzie... Jego walory smakowe
mi nie odpowiadaja. No i jogurty, sery... czym to zastapic? :)
>
> Jedyne jego wyraźne działanie to blokowanie syntezy aktywnych form
> wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z form nieaktywnych, czyli w
> zasadzie przepis na chorobę autoimmunologiczną (u niemal każdego chorego
> stwierdza się zaburzenia w dystrybucji tych kwasów). Są badania
> statystyczne, z których jasno wynika, że zachorowanie na niektóre
> schorzenia auto jest wprost proporcjonalne do ilości spożywanych tłuszczy
> zwierzęcych (mięsa i mleka), odwrotnie proporcjonalne do spożycia nasion
> roślin oleistych i orzechów (bogatych źródeł NNKT).
>
Akurat orzechow i roznych nasion spozywam baaaardzo duzo. Miesa zero.
>
> W zasadzie najważniejsze to omega 3 (z surowych ryb zimnowodnych, tabletek
> z
> apteki bądź z oleju lnianego) oraz kwas gamma - linolenowy, obecny w oleju
> z wiesiołka lekarskiego czy ogórecznika.
>
Ryby - jem.
Olejek z wiesiolka - lykam.
Tabletki Omega 3 - lykam :)
>
> Jak dobrze poszukasz, w fachowej
> prasie medycznej masz kilkadziesiąt artykułów na temat roli tych kwasów
> tłuszczowych w powstrzymywaniu chorób autoimmunologicznych. W jednej z
> prób
> klinicznych samym tylko kwasem gamma - linolenowym udało się cofnąć
> stwardnienie rozsiane. Opisałem wraz z linkami do publikacji medycznych na
> www.sm.vegie.pl
>
Alez ja sie tym "faszeruje" od wielu lat, nim jeszcze zdiagnozowano u mnie
SLE.
>
> Zwróć na tej stronce uwagę na rozdział dotyczący problemów z kwasami
> omega.
> Jaki masz w diecie stosunek omega 3 do 6? Jaki miałaś przez ostatnie lata?
>
Zapewne dobry. Kwasy Omega 3 przyjmuje caly czas od wielu lat, a i sama
dieta jest w nie bogata. Wszelkie specjalistyczne badania robiono mi w
klinice
w Paryzu. Mysle, ze to rowniez sprawdzono, poniewaz kladziono tam nacisk
na te wlasnie kwasy.
>
> Można sprawdzić, jakie ma się w organizmie proporcje tych kwasów, ale
> badanie jest dość drogie jak na polskie warunki i raczej nie do
> przeprowadzenia w naszym kraju.
>
>> No i jem ryby, bo lubie ;) Generalnie odzywiam sie bardzo
>> zdrowo.
>> Duzo warzyw, owocow, bialka, tluszcze tylko roslinne,> weglowodany
>> (w przewazajacej mierze zlozone) jem z umiarem.
>
> yhhh, nazywasz to zdrową dietą? Kto Ci taki koszmar dietetyczny polecił?
> Wg
> zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia białko w diecie powinno oscylować w
> granicach 10% wartości kalorycznej wszystkich posiłków, tłuszcz nie
> powinien przekraczać 20% (idealnie poniżej 10%),
>
Mysle, ze w tych okolicach oscyluje :)
>
> przy możliwej redukcji
> tłuszczu nasyconego do zera.
>
To oczywiste.
>
> Oznacza to, że lekko licząc co najmniej 70%
> kalorii w diecie powinno pochodzić z węglowodanów.
>
Gdyby osoba przyjmujaca sterydy odzywiala sie w glownie weglowodanami,
po roku mialaby cukrzyce jak w banku. Poki co 8 lat jestem na sterydach
(z przerwami), i nie mam ani nadwagi, ani cukrzycy, a i analizy obrazujace
tolerancje i poziom glukozy sa wzorowe. Dieta ma w tym ogromny udzial.
Oczywiscie spozywam weglowodany :) Zlozone. Moze nie 70 %, ale z 50%
chyba bedzie ;)
>
> Oczywiście zaraz znajdą
> się na grupie ludzie, którzy wiedzą lepiej niż World Health Organisation,
> ale taki to już urok internetu.
>
>> Slodycze, ktore niestety
>> bardzo
>> lubie, praktycznie dla mnie nie istnieja (glownie z racji sterydoterapii
>> -> zagrozenia
>> cukrzyca). Jedyny moj grzech to kawa i herbata, ale systematycznie
>> kontroluje
>> poziom magnezu, potasu i wapnia, i uzupelniam.
>
> z ciekawości - w jaki sposób kontrolujesz poziom wapnia i magnezu? Jeśli
> lekarz polecił Ci mierzyć po prostu stężenie w osoczu krwi i na tej
> podstawie uzupełniać, natychmiast zmień lekarza. Z tego co wiem, testy
> mierzące poziom wapnia i magnezu (faktyczny poziom) są dość drogie i
> bardzo
> trudno dostępne. No, z wapniem to w miarę prosta sprawa - sprawdza się po
> prostu gęstość kości.
>
Kosci i sterydy rowna sie osteoporoza ;)
>
>> Przyjmuje rozne witaminy i
>> mikro/makro elementy. Pije duzo wody.
>> Zadnych niedoborow u mnie nie stwierdzono. Jeszcze mi tego brakowalo ;)
>
> serio nie stwierdzono niedoboru witaminy D? Czy po prostu nie badano "bo
> po
> co"?
>
Oj, u mnie to chyba juz wszystko badano :)
Nim zdiagnozowano SLE, przeszlam mase badan. Podejrzenia tez byly
nieciekawe,
az w koncu okazalo sie ze jednak SLE... No a juz po zdiagnozowaniu, wciaz
regularnie
sie badam, wydajac fortune, bo przeciez inaczej jak prywtanie sie nie da...
>
> Jej niedobory stwierdza się praktycznie u wszystkich chorych na
> schorzenia auto, co więcej, bardzo często sugeruje się, że uzupełnienie
> niedoborów może spowolnić albo nawet zatrzymać proces chorobowy. Problem w
> tym, że polscy lekarze zdobywali wiedzę 40 lat temu z podręczników
> drukowanych jeszcze 20 lat wcześniej, a testy na stężenie witaminy D są
> wykonywane niemal wyłącznie na życzenie pacjentów (i z reguły za ich
> prywatną kasę). Co gorsza, na wyniku są podane normy które obowiązywały
> kilkadziesiąt lat temu (11-50), zamiast tych uznawanych obecnie na całym
> świecie za obowiązujące (50-80). No ale taki to już los mieszkańców kraju
> 3
> świata.
>
Dlatego tez nie poprzestalam na opinii polskich lekarzy (na niejednego
konowala sie natknelam, nim trafilam na dobrych specjalistow).
Regularnie jezdze na konsultacje do Wiednia i Paryza, by miec porownanie.
Nie ufam jednej osobie. Zawsze szukam potwierdzenia u innych specjalistow.
>
> Na grupie pisuje czasem taka Basia, która swego czasu zachorowała na
> stwardnienie rozsiane. Miała rzut za rzutem, dawano jej parę lat życia.
> Ale
> jest ona bardzo inteligentną osobą, w tym najlepszym znaczeniu
> inteligencji. Zamiast uwierzyć lekarzom na słowo, położyć się i umrzeć-
> użyła rozumu w jego najlepszym wydaniu, rzecz baaaaaardzo rzadka w
> dzisiejszym świecie. Sprawdziła co powoduje chorobę, jakie czynniki ją
> napędzają. Wyeliminowała je z życia. Obecnie lekarze uznają, że pomylili
> się w diagnozie, bo niemożliwym wg nich jest, aby galopujące SM nagle
> zatrzymało się w miejscu, przez 10 lat nie posuwając się do przodu nawet
> odrobinkę. Jeśli Ci zależy, dam jej znać żeby odkopała ten wątek i
> napisała.
>
Chetnie zapoznam sie z Jej historia.

Dziekuje i pozdrawiam :)
Maja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2009-03-17 21:58:34

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Maja wrote:


>>
> Smak! :)
> Mleko sojowe np. do kawy jakos mi nie idzie... Jego walory smakowe
> mi nie odpowiadaja. No i jogurty, sery... czym to zastapic? :)
>>

no cóż, smak albo zdrowie. Bo tutaj naprawdę tylko o smak idzie, wartości
odżywcze są w zasadzie zerowe.

Do kawy ewentualnie są śmietanki owsiane czy inne zbożowe. Mi akurat bardzo
smakują.

>>
> Akurat orzechow i roznych nasion spozywam baaaardzo duzo. Miesa zero.

sprawdź na www.nutritiondata.com jaki skład mają te Twoje orzechy i nasiona.
Może się okazać, że zjadasz wyłącznie te które zawierają dużo tylko jednego
rodzaju kwasów wielonienasyconych.


>>
> Ryby - jem.
> Olejek z wiesiolka - lykam.
> Tabletki Omega 3 - lykam :)

ile tego oleju z wiesiołka? Jak przeczytasz badanie na stronce którą
poleciłem, znajdziesz tam info jakie dawki oleju z ogórecznika odniosły
skutek terapeutyczny. One są duuuuże.

Polecam olej z oleofarm, który jest po prostu 10 razy tańszy niż ten z
apteki.


>>
> Alez ja sie tym "faszeruje" od wielu lat, nim jeszcze zdiagnozowano u mnie
> SLE.

o, rewelacja.

>>
> Zapewne dobry. Kwasy Omega 3 przyjmuje caly czas od wielu lat, a i sama
> dieta jest w nie bogata. Wszelkie specjalistyczne badania robiono mi w
> klinice
> w Paryzu. Mysle, ze to rowniez sprawdzono, poniewaz kladziono tam nacisk
> na te wlasnie kwasy.

z ciekawości - masz gdzieś wynik badania? Nie chodzi o stosunek w osoczu
krwi (bo ten zmienia się z dnia na dzień), ale ten na powierzchni błon
komórkowych erytrocytów.


>> Oznacza to, że lekko licząc co najmniej 70%
>> kalorii w diecie powinno pochodzić z węglowodanów.
>>
> Gdyby osoba przyjmujaca sterydy odzywiala sie w glownie weglowodanami,
> po roku mialaby cukrzyce jak w banku. Poki co 8 lat jestem na sterydach
> (z przerwami), i nie mam ani nadwagi, ani cukrzycy, a i analizy obrazujace
> tolerancje i poziom glukozy sa wzorowe. Dieta ma w tym ogromny udzial.
> Oczywiscie spozywam weglowodany :) Zlozone. Moze nie 70 %, ale z 50%
> chyba bedzie ;)

Chyba bardziej tutaj chodzi o błonnik.

Poszukaj w google informacje o diecie dra Andersona w leczeniu wspomagającym
cukrzycy, opublikował parę ciekawych badań. Jego dieta niemal całkowicie
eliminowała tłuszcze, redukowała białka do zalecanej granicy, ale miała
kilogramy błonnika. Efekt - cukrzycy po prostu odstawiali leki, co
najciekawsze redukcja leków i chyba nawet parę odstawień było przy cukrzycy
typu I.


>>
>>> Przyjmuje rozne witaminy i
>>> mikro/makro elementy. Pije duzo wody.
>>> Zadnych niedoborow u mnie nie stwierdzono. Jeszcze mi tego brakowalo ;)
>>
>> serio nie stwierdzono niedoboru witaminy D? Czy po prostu nie badano "bo
>> po
>> co"?
>>
> Oj, u mnie to chyba juz wszystko badano :)
> Nim zdiagnozowano SLE, przeszlam mase badan. Podejrzenia tez byly
> nieciekawe,
> az w koncu okazalo sie ze jednak SLE... No a juz po zdiagnozowaniu, wciaz
> regularnie
> sie badam, wydajac fortune, bo przeciez inaczej jak prywtanie sie nie
> da...

a masz te badania witaminy D pod ręką? Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby
zbadano zarówno kwasy tłuszczowe jak i witaminę D. Byłabyś pierwszym
naprawdę solidnie zbadanym przypadkiem, z jakim się spotykam :) No ale
skoro badano w klinice w Paryżu, to można się spodziewać "trochę" lepszego
traktowania.



>>
> Chetnie zapoznam sie z Jej historia.
>

oki, podeślę jej maila jak wykopię z archiwów jej adres.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2009-03-17 22:20:08

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: " Karol" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Maja wrote:
>
>
> >>
> > Bede wdzieczna :)
> >>
>
> drobna rada - wszelkie rewelacje, zwłaszcza takie których użytkownicy
> usenetu nie podają publicznie, sprawdzaj 10 razy w MedLine.
>
> http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/

> Sporo rad jest bezcennych, ale są też kompletne bzdury które ktoś sobie
> wymyśla.

racja wilicki, np. warto sprawdzic na pudmed *rewelacje* ktore podales w watku:

*Patenty ważniejsze od pacjentów - artykuł* .

Publikacji na ktore w tamtym watku sie powolales takze nie sprawdziles, bo
taki wlasnie jest z ciebie dociekliwy... szarlatan:)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2009-03-18 19:37:18

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> no cóż, smak albo zdrowie.
Bzdura. Od tego masz smak by wiedzieć co zdrowe , a co nie.
Leczenie ma poprawić humor, a więc jedzonko ma być smaczne.


--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2009-03-18 19:56:02

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka wrote:

>> no cóż, smak albo zdrowie.
> Bzdura. Od tego masz smak by wiedzieć co zdrowe , a co nie.
> Leczenie ma poprawić humor, a więc jedzonko ma być smaczne.
>

a najzdrowsza to już pewnie jest heroina. Kto spróbuje, to już na nic innego
nie może patrzeć, więc pewnie zdrowa jak sam szatan.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2009-03-19 08:28:57

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> Bzdura. Od tego masz smak by wiedzieć co zdrowe ,

> a najzdrowsza to już pewnie jest heroina.

Może jestem niedouczona, ale myślałam, że heroina nie ma smaku,
a raczej ma smak nieznany użytkownikowi, bo jest stosowana dożylnie.


--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2009-03-19 10:24:26

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stokrotka wrote:

>
>>> Bzdura. Od tego masz smak by wiedzieć co zdrowe ,
>
>> a najzdrowsza to już pewnie jest heroina.
>
> Może jestem niedouczona, ale myślałam, że heroina nie ma smaku,
> a raczej ma smak nieznany użytkownikowi, bo jest stosowana dożylnie.
>

głównie to się pali, przynajmniej na początku. Dym bardzo szybko zaczyna
być "smaczny".

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2009-03-19 12:43:24

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: "Justyna" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A może by tak czyszczenie wątroby?
Krążą po internecie różne przepisy jak to zrobić, może znajdziesz coś co ci
będzie odpowiadać? W końcu wypicie soku z grapefriuta z oliwą z oliwek nie
powinno ci raczej zaszkodzić. Ja w ten sposób zregenerowałam sobie wątrobę po
przebytej w ciązy cholestazie, która w drugiej ciąży już nie wróciła i to bez
stosowania żadnych leków i diety.
Justyna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2009-03-19 13:03:05

Temat: Re: Leki na regeneracje watroby - tak czy nie?
Od: " Karol" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Justyna <j...@o...pl> napisał(a):

> A może by tak czyszczenie wątroby?
> Krążą po internecie różne przepisy jak to zrobić, może znajdziesz coś co ci
> będzie odpowiadać? W końcu wypicie soku z grapefriuta z oliwą z oliwek nie
> powinno ci raczej zaszkodzić. Ja w ten sposób zregenerowałam sobie wątrobę po
> przebytej w ciązy cholestazie, która w drugiej ciąży już nie wróciła i to bez
> stosowania żadnych leków i diety.

Maja systematycznie uzywa lekow i niestety grejtrut jest owocem ktorego nie
nalezy spozywac w takiej sytuacji, bowiem substancje w nim zawarte wplywaja
na metabolizm lekow na poziomie watroby, powodujac niekorzystne skutki uboczne.

Wklejam informacje na ten temat, niestety w j.ang.

*Many drugs interact with grapefruit (juice, segments, extract and certain
related citrus fruits, e.g. Seville
oranges, pummelos, and some exotic orange varieties). Several components in
grapefruit called
furanocoumarins (two of the most common are bergamottin and
6&#8217;7&#8217;-dihydroxybergamottin) irreversibly inhibit
cytochrome P450 3A4 isoenzymes (3A4) in the intestinal wall, decreasing the
pre-systemic metabolism of
affected drugs taken up to 72 hours after grapefruit consumption. Intestinal
3A4 activity can remain inhibited
during this time, as the body produces more enzymes. Greater amounts of
3A4-metabolized drugs can then
enter the systemic circulation. The resulting increase in drug levels can lead
to an increase in therapeutic
effect, adverse effects and/or toxicity. Interactions are most pronounced for
drugs that normally undergo a
large amount of pre-systemic metabolism (low oral bioavailability). Limited
evidence indicates that following
intake of very large amounts of grapefruit, hepatic 3A4 may also be inhibited.
If a drug&#8217;s metabolic pathways are known, it may be possible to predict if an
interaction with grapefruit could
occur. Grapefruit weakly inhibits intestinal cell wall p-glycoprotein (p-GP),
an efflux pump in enterocytes that
actively secretes some absorbed drugs back into the gut lumen. Not all
3A4-metabolized drugs are p-GP
substrates. Organic anion transporting polypeptide (OATP) is another
transporter system affected by
grapefruit. Drugs handled by OATP may have decreased absorption when taken
with grapefruit, possibly
leading to loss of efficacy. Emerging information indicates bergamottin
inactivates cytochrome p450 2B6 and
3A5 isoenzymes, potentially causing drug interactions with substrates of these
isoenzymes.

1 -Manufacturer recommends avoidance.
2 - Use with grapefruit/related citrus only on advice of a
physician.
3 - Serum/Plasma level monitoring required/recommended.
4 - Minor interaction, not clinically significant.
5 - Interaction suspected, but no formal studies.
6 - No formal studies, but lacks a cardiotoxic metabolite.
7 - Not metabolized by 3A4, no interaction suspected.
8 - No interaction when drug administered parenterally.
9 - Withdrawn from market.
10 - Blood levels/bioavailability decreased.
11 &#8211; Risk higher in CYP 2D6 poor metabolizers.


Medications that should be avoided with grapefruit

amiodarone (Cordarone)8
astemizole (Hismanal)5, 9
atorvastatin (Lipitor)
budesonide (Entocort)8
buspirone (BuSpar)
cerivastatin (Baycol)5, 9
cilostazol (Pletal)5
cisapride (Propulsid, Prepulsid)9
colchicine5
eletriptan (Relpax)5
etoposide (Vepesid)8, 10
halofantrine (Halfan)
lovastatin (Mevacor)
mifepristone (Mifeprex)5
pimozide (Orap)5
quinidine (Quinaglute,
Quinidex)8, 10
sildenafil (Viagra)
simvastatin (Zocor)8
sirolimus (Rapamune)1, 5
terfenadine (Seldane)9
ziprasidone (Geodon) .....*

Powyzej podana lista lekow z ktorymi w interakcje wchodza zwiazki chemiczne
zawarte w grejfrucie, jest niestety niepelna....




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy tak musi być?
jak bezpiecznie uzywac...
pierwszy dzieńmiesiączki a leki hormonalne
Ketokonazol ,ból brzucha i alkohol
MRI w życiu i na filmach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »