Jak powszechnie wiadomo, mózg dzieli się na prawą i lewą półkulę. Prawa
półkula odpowiada za lewe kończyny, lewa za prawe, środkowe tłumimy
psychotropami. Trzepałem browary grając na klawiszach zło. W miarę
zwiększania upojenia zauważalne stawało się, iż lewa ręka chodzi jak ta
lala a prawa kaszani coraz bardziej, do niemocy. Czyli lewa półkula
szwankuje. Ale nie czuję, żebym stał się pozbawionym emocji mistrzem
logiki - wręcz przeciwnie :) Czy aby ten przydział funkcji do półkul nie
jest OKDP ?

Może mam rację może nie, ale zachęcam do samodzielnego sprawdzenia ;)

Dębska

P.S.
Pomysł jest taki: gdybym miał mieć psa to bym go nazwał - Kumwa. Jeśli
ktoś z was chciał naprawdę poczuć jak to jest być żulem/żuliettą niech
sobie w myślach tak pieska zawoła (m nosowe musi być) ;)