Losos po norwesku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-07-21 16:24:38

Temat: Losos po norwesku
Od: "CHIP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

bedac ostatnio w Norwegii jadlem w wielu hotelach lososia gotowanego
serwowanego
na zimno.
Czy ktos z was wie jak go przyrzadzic?

Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-07-23 07:15:59

Temat: Re: Losos po norwesku
Od: "Lilly was here" <M...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> bedac ostatnio w Norwegii jadlem w wielu hotelach lososia gotowanego
> serwowanego
> na zimno.
> Czy ktos z was wie jak go przyrzadzic?

A jesteś absolutnie przekonany, że nie był on wędzony na ciepło ?

--
Lilly was here

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-23 10:12:31

Temat: Re: Losos po norwesku
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

Lilly was here schrieb:
>
> > bedac ostatnio w Norwegii jadlem w wielu hotelach lososia gotowanego
> > serwowanego
> > na zimno.
> > Czy ktos z was wie jak go przyrzadzic?
>
> A jesteś absolutnie przekonany, że nie był on wędzony na ciepło ?

albo graverd lachs? Ani wędzony, ani na ciepło?

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-23 18:26:49

Temat: Re: Losos po norwesku
Od: "CHIP" <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>A jeste? absolutnie przekonany, że nie był on wędzony na ciepło ?
>
Tak jestem pewien.

I co dalej?

Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-07-24 08:39:14

Temat: Re: Losos po norwesku
Od: "Lilly was here" <M...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

No to skoro jeteś przekonany :)
Nie wiem czy będzie to dokładnie to - nie opisałeś smaku, ale ja bym
kombinował tak...

Pierwsz sprawa - garnek do gotowania ryby z siatką do ryby w środku ( taki
koszyczek podłużny )
Świerzy łosoś ze skórą - można nie skrobać, skóry raczej nie jadam.
W garnku do gotowania ryb gotujemy bulion ( taki zwykły warzywny ) -
ewentualnie można skożystać z gotowców.
Do bulionu dodajemy odrobinę cukru, szkalnkę ( lub dwie zależy co kto lubi )
białego wytrawnego wina, sok z cytryny ( do smaku ), sól, pieprz, świerzą
siekaną bazylię, rozgnieciony czosnek ( też wg uznania ), gotujemy przez
chwilę ( aż bulion się przegryzie ) kładamy łososia w koszyku i gotujemy we
wrzącym bulionie ok. 10 minut.Łososia wyciągamy ( w koszyku ) schładzamy,
ściągamy skórę ( powinna łatwo zejść ), dzielimy na porcje. Sos proponuję
zrobić na bazie bulionu - odcedzamy, zagęszczamy, dodajemy śmietanę i świeży
koperek, studzimy - pamiętaj aby zbyt nie zagęszczać mąką - sos po
wystudzeniu musi być półpłynny.

Do takiej zakąski na zimno proponowałbym pieczywo serowo - czosnkowe.

--
Lilly was here